Jednym z głównych zabiegów pielęgnacyjnych w okresie jesiennym jest systematyczne usuwanie opadłych liści, które utrudniają dostęp promieni słonecznych do trawy. Możemy to zrobić przy pomocy grabi lub odpowiedniej dmuchawy (nie tracimy przez to cennego czasu tak, jak podczas grabienia). Jeżeli pogoda nie jest zbyt mroźna, trawnik możemy przycinać nawet do końca października. Zabieg ten pozwoli na utrzymanie prawidłowego, a przede wszystkim ładnego kształtu trawnika aż do wiosny.
Narzędzia, które mogą nam się przydać podczas jesiennej pielęgnacji trawnika: dmuchawa ręczna, wykaszarka, wertkulator, grabie.
Nie rezygnujemy w tym okresie z walki z chwastami i spryskujmy ich siedliska, które pojawiły się na trawniku. Równie ważnym dla utrzymania prawidłowego stanu trawnika, jest wykonywanie zabiegów areacji (napowietrzania), wertykulacji i nawożenia
Wertykulacja trawnika
Zabieg wertykulacji polega na pozbyciu się z trawnika martwej, sfilcowanej trawy (filc to mieszanka obumarłych źdźbeł, korzeni, rozłogów i mchu), obumarłych części roślin i innych zanieczyszczeń, które ograniczają dostęp światła, tlenu i wody oraz utrudniają wchłanianie składników nawozowych w głąb podłoża. Wertykulację wykonujemy za pomocą odpowiedniego urządzenia – wertykulatora (spalinowego lub elektrycznego) lub skaryfikatora, który swoim wyglądem przypomina druciane grabie. Mechanika tego zabiegu jest bardzo prosta i polega na „wyczesywaniu” i pionowym nacinaniu darni na głębokość ok. 7 cm.
Zostawienie na zimę zbyt długiej trawy powoduje, że liście zostają przygniecione do ziemi śniegiem. Pod jego warstwą powstają warunki beztlenowe, co może być przyczyną rozwoju pleśni śniegowej. Żeby zapobiec tej groźnej chorobie, warto też na dwa tygodnie przed pierwszymi przymrozkami, najlepiej na początku listopada, wykonać lekką wertykulację. W ten sposób zostaną usunięte chore źdźbła traw i filc, które są siedliskiem pleśni śniegowej.
Sprawdź: Wertykulacja trawnika i pierwsze nawożenie
Fot.123RF.com
Areacja – napowietrzanie trawnika
Kiedy za pomocą wertykulacji, usuniemy już z powierzchni trawnika nadmiar filcu, kolejnym krokiem jest areacja. Zabieg ten związany jest z napowietrzaniem. W dobrze dotlenionym podłożu, korzenie trawy rozwijają się znacznie szybciej, co z kolei pobudza źdźbła do ekspansywnego wzrostu. Areacja polega na nakłuwaniu trawnika na głębokość ok. 10 cm. Wykonujemy ją za pomocą aretora (wyglądem przypomina małą kosiarkę), wideł lub specjalnych nakładek z kolacjami na buty.
Kolejna czynność po wertykulacji i areacji to piaskowanie. Polega na rozrzuceniu na powierzchni murawy piasku, który ma za zadanie pobudzenie nowych korzonków, rozłogów i pędów do wzrostu. Co więcej, piasek poprawi również przepuszczalność i strukturę gleby w ogrodzie, wzmocni elastyczność naszego trawnika i uzupełni nierówności w podłożu.
Nawożenie trawnika
Jesienne nawożenie należy zaplanować nie później niż do połowy października. Odpowiednią strukturę gleby i rozwój mikrofauny na pewno zapewni trawnikowi rozsypanie na jego powierzchni kilkucentymetrowej warstwy kompostu. Warto również sięgnąć po specjalnie przygotowany do jesiennego nawożenia preparaty.
Fot.123RF.com
Jesienne koszenie trawnika
Koszenie trawnika należy przeprowadzać regularnie aż do przymrozków, choć już nie tak często jak latem. Pod koniec sezonu źdźbła traw rosną wolniej, więc wystarczy je przycinać raz na dwa tygodnie. Pozostawienie na zimę długich i pokładających się źdźbeł sprzyja rozwojowi chorób grzybowych, natomiast trawa skoszona zbyt nisko może przemarzać. Dlatego najlepiej skrócić ją na wysokość ok. 4-6 cm. Ostatnie koszenie zaleca się wykonać pod koniec października, przed nadejściem mrozów. W tym terminie w ciepły i bezdeszczowy dzień warto także zastosować profilaktyczny oprysk preparatem grzybobójczym.
Okres wczesnojesienny, a szczególnie w październik to również idealny moment na zakładanie trawnika z siewu.
Sprawdź: Jak założyć trawnik. Najważniejsze zasady
Fot.123RF.com
Autor: Redakcja Deccoria.pl