Spis treści:
- Pajęczyna na iglakach – skąd się bierze?
- Przędziorek – szkodliwość
- Przędziorek – zwalczanie
- Domowe sposoby walki z przędziorkiem
Pajęczyna na iglakach – skąd się bierze?
Drobne pajęczynki oplatające pędy iglaków można zaobserwować już w maju. Pojawiają się one najczęściej na świerkach, jodłach, sosnach, jałowcach, cyprysach i tujach, a więc na drzewkach iglastych. Z reguły, oprócz pajęczynek można zaobserwować brązowienie, żółknięcie i opadanie igieł. Winnym powstawania cieniutkich, niepożądanych niteczek na krzewach jest przędziorek. Ten powszechnie spotykany szkodnik ma realny wpływ na pogorszenie się kondycji roślin.
Przędziorek – szkodliwość
Pajęczyny na iglakach tworzą głównie przędziorki, a w szczególności przędziorki sosnowce (Oligonychus ununguis). Są one szkodnikami wielu upraw, a co więcej, wcale nie tak łatwo się ich pozbyć.
Malutkie czerwone pajączki charakteryzują się niezwykłymi zdolnościami reprodukcyjnymi. Dzięki tej umiejętności w bardzo szybkim tempie wyrządzają ogromne szkody. Larwy, nimfy, a także dorosłe osobniki przędziorka żerują na spodzie liści i na igłach, wysysając z nich soki. Jeśli na pierwszy rzut oka ciężko dostrzec szkodnika, na liściach i igłach pojawiają się podpowiedzi w postaci żółtych plam i przebarwień. W przypadku mocno zainfekowanych drzewek żółknąć mogą całe gałęzie. W efekcie zaatakowania roślin przez niszczyciela dochodzi do zahamowania wzrostu, obniżenia plonów, a nawet ich wymierania. Osobniki dorosłe oraz nimfy wytwarzają tzw. przędzę, która niekorzystnie wpływa na wygląd iglaków. Duża ilość przędziorków na roślinach powoduje tym samym niemalże całkowite pokrycie ich przędzą. Najlepiej przyglądać się systematycznie drzewkom w ogrodach, aby uchronić je przed zmasowanym atakiem przędziorków.
- Przędziorek – jak go rozpoznać?
Niestety, tego drobniutkiego szkodnika bardzo ciężko zauważyć. Jego identyfikacja jest możliwa zazwyczaj po objawach widocznych u roślin na późniejszych etapach infekcji. Żmudną, ale zalecaną opcją, która pozwala zdiagnozować problem wcześniej, jest dokładne oglądanie drzew i krzewów. Widzisz na swoich roślinach czerwone drobne kropki przypominające pajączki? Wiedz, że zaatakował je przędziorek! Pajęczyna na iglakach zostawiona przez insekta w ciągu 3 tygodni potrafi uśmiercić nawet dużą roślinę. Pamiętaj, tu liczy się czas.
Wyróżnia się pięć stadiów rozwoju przędziorka:
- jajo,
- larwa,
- pierwsze stadium nimfy (protonimfa),
- drugie stadium nimfy (deutonimfa),
- postać dorosła
Długość ciała dorosłego osobnika to zaledwie 0,2 - 2,4 mm. Szybciej uda się go dostrzec za pomocą szkła powiększającego.
Najpewniej, gdy już zauważysz przędziorka, zaobserwujesz też larwy oraz czerwone jaja składane przez szkodnika. Przędziorek składa jaja w postaci drobniutkich kuleczek, na pędach u podnóży igieł. W nich też samice zimują, przybierając kolor pomarańczowo-czerwony. Wiosną z jaj wylęgają się larwy, które muszą przejść wszystkie stadia nimfalne, następnie zmieniają się w roztocza. Powtórny proces następuje latem, kiedy to przędziorek na iglakach składa nowe jaja. Wzrost populacji tego szkodnika uzależniony jest od temperatury, wilgotności i rodzaju uprawy. Poniżej temperatury 12°C i powyżej 40°C następuje zatrzymanie rozwoju przędziorka.
Biała kartka pozwoli ustalić, czy pajęczyna pojawi się na iglakach. Fot. 123RF.com
Ciekawostka: Jeśli chcesz potwierdzić, czy twoje iglaki zostały zaatakowane przez przędziorki, należy przeprowadzić tzw. test białej kartki. Połóż kartkę pod drzewem i potrząśnij lekko gałązkami. Małe szkodniki o czerwonej barwie na białym papierze nie umkną twojemu oku.
Przeczytaj również: Namiotniki - szkodniki drzew i krzewów. Jak i czym zwalczać namiotniki, naturalny oprysk
Przędziorek – zwalczanie
Zwalczanie przędziorka przysparza wielu problemów i nie jest wcale takie proste. Szkodnik często ukrywa się na konstrukcji szklarni, przez co bardzo trudno go dostrzec. Żeby dokładnie pozbyć się zarazy, należy regularnie powtarzać metody działania bójczego. Aby nie dopuścić do zajęcia iglaków przez przędziorka, trzeba działać szybko. Decydujące jest w tym przypadku dobranie odpowiednich środków do dezynsekcji. Na rynku dostępne są produkty zarówno chemiczne, jak i naturalne, więc najlepiej zacząć od tych drugich. Utrudnieniem są gęste pajęczyny, które uniemożliwiają dostanie się preparatów do wszystkich gałązek. Chcąc mieć powodzenie w walce z insektami, należy usunąć wszystkie utkane przez nie sieci. Oprysk musi zostać wykonany bardzo precyzyjnie, z użyciem dużej ilości cieczy. Wówczas szansa na pozbycie się pasożytów wzrasta.
- Zwalczanie przędziorka – metoda biologiczna
Gdy żadna z chemicznych metod walki z insektami nie przyniosła oczekiwanych rezultatów, należy spróbować odtrutki biologicznej. Tu z pomocą przychodzi dobroczynek gruszowy (Typhlodromus pyri), naturalny wróg przędziorków. Ten niewielki roztocz żywi się wszelkimi szpecielami w ogrodzie. Co ważne, nie powoduje on nigdy szkód na roślinach.
Zimujące samice (Typhlodromus pyri) najczęściej są ukryte w filcowych paskach. Zaleca się przywiązanie paska do pnia lub gałązki drzewka, w celu uniknięcia ich przejścia na rośliny. Dostępne w sklepach ogrodniczych paski, zawierają po ok. 20 roztoczy (na jeden pasek). Najlepszym rozwiązaniem będzie zawieszenie paska na co drugim drzewie. Odpowiedni termin na wprowadzenie dobroczynka to wczesna wiosna. Populacja roztocza musi się wystarczająco rozmnożyć, więc efekty działania będą widoczne w czasie drugiego lub trzeciego sezonu ich wegetacji. Im więcej pożytecznych insektów zostanie uwolnionych, tym szybciej zauważalny będzie finał szkodliwych infekcji.
Domowe sposoby walki z przędziorkiem
Do walki z przędziorkiem nie zaszkodzi spróbować też innych metod, tzw. domowych. Skoro istnieją, warto o nich pamiętać i chociaż raz spróbować je wdrożyć. Które są szczególnie warte zastosowania?
- Codzienne zraszanie lub zamgławianie roślin – zaleca się postawienie odświeżacza powietrza w pobliżu rośliny zaatakowanej przez szkodnika. Przydatne będzie umieszczenie doniczki w osłonkach z kamykami i wodą.
- Dokładne mycie roślin lub prysznic pod intensywnym strumieniem wody – należy owinąć folią doniczkę, w której umiejscowiony jest korzeń drzewka. Folia odgrywa ważną rolę w procesie tworzenia wilgoci. Krzew pozostawić w takiej postaci na 2-3 dni. Duża wilgoć zmniejsza liczebność insektów, a nawet powoduje ich kompletną likwidację.
- Stosowanie roztworu z denaturatem i szarym mydłem – aby metoda zadziałała, powinno się rozpuścić ok. 20 g szarego mydła w 1 l chłodnej, (ale nie zimnej) wody i wlać 10 ml denaturatu. Taką mieszanką regularnie spryskiwać rośliny.
- Opryskiwanie wyciągiem z czosnku – trzeba wymoczyć ok. 30 g czosnku w ciepłej wodzie, następnie usunąć czosnek i zostawić ciecz. Naturalny napar po ok. 6 h nada się świetnie do opryskiwania roślin.
Jak widać, metod walki z przędziorkiem jest wiele. Aby mieć pewność, która z nich będzie najskuteczniejsza, warto skorzystać ze wszystkich. Właśnie tak, metodą prób i błędów, dowiesz się, co najlepiej zadziała na Twoje rośliny. Praktyki zwalczania szkodnika nie są inwazyjne, więc na pewno im nie zaszkodzisz.
Przeczytaj również:
Werbena - kolorowa księżniczka w ogrodzie. Jak sadzić i pielęgnować werbenę, by obficie kwitła?
Woda z bogactwem witamin na lepsze kwitnienie. Róże będą zdrowo i bujnie kwitły
Naturalna ochrona przed chorobami i szkodnikami. Jak i do czego stosować kurkumę w ogrodzie?
Wiosna w ogrodzie. Najpiękniejsze krzewy są łatwe w uprawie na INTERIA.TV.