Spis treści:
- Opuchlaki – groźne szkodniki
- Opuchlaki na rododendronie – dziury w liściach
- Jak uratować rododendron przed opuchlakami?
Opuchlaki – groźne szkodniki
Opuchlaki (Otiorhynchus) są jednymi z najczęstszych i najbardziej uciążliwych szkodników w naszych ogrodach. To aktywne głównie nocą owady z rzędu chrząszczy, które obejmują szereg różnych gatunków. Szkodliwe są zarówno osobniki dorosłe żerujące na liściach, jak i formy larwalne niszczące korzenie roślin. Rododendrony atakowane są szczególnie przez jeden gatunek – opuchlaka truskawkowca (Otiorhynchus sulcatus).
Nie jest trudno zauważyć obecność opuchlaków na roślinach. Charakterystycznym objawem ich żerowania są wygryzione w liściach półkoliste lub owalne dziury, rozpoczynające się na brzegach blaszki. Są nieestetyczne i osłabiają rośliny, ale nie stanowią dla nich poważnego zagrożenia. Tym są dopiero zniszczenia korzeni powodowane przez znajdujące się w ziemi larwy opuchlaków.
Larwy początkowo zjadają drobne korzenie, które są potrzebne do pobierania wody. Z czasem przedostają się do podstawy pnia, gdzie obgryzają miękką korę korzeni głównych. Wszystko to sprawia, że rośliny stopniowo usychają, mogą też łatwo zostać zaatakowane przez choroby grzybowe. Zaatakowane egzemplarze mogą nawet obumrzeć.
Te groźne szkodniki preferują rośliny o nieco grubszych liściach, dlatego często spotykamy je na rododendronach, laurowiśni, różach i bukszpanie. Nie są jednak tak wybredne, aby gardzić innymi gatunkami. Chętnie podgryzają również truskawki, powojniki, trzmielinę, hortensję, cisy, rozchodniki i nie tylko.
Opuchlak jest nieduży, ale szkody wyrządza ogromne. Fot. sasimoto/CanvaPro
Przeczytaj również: Dlaczego liście rododendrona zaczynają brązowieć? Prawidłowa pielęgnacja różaneczników
Opuchlaki na rododendronie – dziury w liściach
Dziury w liściach są łatwym do rozpoznania objawem żerowania opuchlaka truskawkowca. Na porażonych roślinach możemy też zauważyć dorosłe formy tych owadów, czyli ciemnobrązowe chrząszcze o długości 9-13 mm. Na ich głowach widoczne są wydłużone ryjki, a na pancerzu żółte włoski, które wyglądają jak plamki. Dostrzeżenie chrząszczy nie jest jednak proste, ponieważ żerują one przede wszystkim w nocy.
Uszkodzenia powodowane przez opuchlaki mogą spowodować, że rododendron będzie kwitł słabo lub nawet wcale. W skrajnych przypadkach szkodniki te doprowadzają nawet do śmierci krzewu, dlatego niezwykle ważne jest, aby zacząć je zwalczać jak najszybciej. Zwiększy to nasze szanse na uratowanie rośliny i zachowanie jej walorów ozdobnych – zdrowych, mięsistych liści oraz okazałych kwiatów.
Jak uratować rododendron przed opuchlakami?
Walka z opuchlakami niestety nie należy do najłatwiejszych. Samice tych owadów rozmnażają się partenogenetycznie, czyli bez udziału samców. Od maja do sierpnia składają ok. 800 jaj, z których przez cały ten okres wylęgają się larwy. Formy dorosłe i larwy żerują równocześnie przez bardzo długi czas. Często pozostają niezauważone aż do momentu znacznego pogorszenia się kondycji rododendronów.
Jak uratować rododendron przed opuchlakami? Fot. arti4077/123RF.com
Jak uratować rododendron przed opuchlakami? Zanim sięgniemy po metody chemiczne, wykorzystajmy wszystkie naturalne sposoby.
- Ręczne wyłapywanie – aby ograniczyć występowanie szkodników, starajmy się zbierać dorosłe chrząszcze. Pracę utrudnia jednak fakt, że opuchlaki są aktywne głównie w nocy. Jeśli chcemy je wyłapać, po zmierzchu rozłóżmy pod rododendronem folię i potrząśnijmy krzewem, by owady na nią spadły. Zbieramy je, świecąc latarką, a następnie niszczymy.
- Pułapki – w zwalczaniu opuchlaków pomocne są proste pułapki, które możemy zrobić samodzielnie. Dobrze sprawdzają się donice wypełnione trocinami postawione pod rododendronem. Szkodniki zakopują się w nich w ciągu dnia, dzięki czemu możemy się ich pozbyć. Zamiast trocin możemy włożyć do pojemników rozdrobnione gałązki cisa, które są przysmakiem opuchlaków.
- Nicienie – preparaty zawierające nicienie są najskuteczniejszą naturalną metodą walki z opuchlakami. Mikroskopijne stworzenia wnikają w ciała larw szkodnika i niszczą je w ciągu kilku dni. Środek zawierający pożyteczne nicienie możemy zakupić w sklepach ogrodniczych. Stosujemy go zgodnie z instrukcją na opakowaniu, najlepiej w maju.
- Oprysk olejkiem neem – tak nazywany jest całkowicie naturalny olej z miodli indyjskiej, który stosowany jest do zwalczania rozmaitych szkodników roślin, m.in. mszyc, przędziorków, mączlików, wełnowców czy nawet ćmy bukszpanowej. Działa również na opuchlaki na rododendronie. Aby przygotować oprysk, dodajemy do 1 l wody odrobinę mydła w płynie oraz 5 kropli olejku neem. Starannie rozpylamy na liście w pochmurny, bezdeszczowy dzień.
- Podlewanie olejkiem neem – naturalnym środkiem owadobójczym możemy też podlewać rododendrony zaatakowane przez opuchlaki. Roztwór przygotowujemy podobnie jak do oprysku, ale bez użycia mydła w płynie. Pamiętajmy, że olejek neem zniszczy nie tylko opuchlaki, ale też pożyteczne nicienie, dlatego nie stosujmy tych dwóch metod jednoczenie.
- Naturalni wrogowie – warto zapraszać do swojego ogrodu stworzenia, które w naturalny sposób eliminują opuchlaki. Wrogami tych szkodników są przede wszystkim jeże, krety, jaszczurki i różne gatunki ptaków – w tym kury.
- Wyciąg z wrotyczu – oprysk za jego pomocą pomaga zwalczyć opuchlaki. Możemy kupić go w sklepie zielarskim lub ogrodniczym, a także przygotować samodzielnie. Wystarczy, że 1/3 pojemności 10-litrowego wiadra zajmiemy posiekanym wrotyczem, uzupełnimy wodą i zostawimy na całą dobę. Po tym czasie przecedzamy i od razu wykorzystujemy jako oprysk.
Połączenie kilku metod walki z opuchlakami pomoże nam szybko ograniczyć liczebność szkodników i zwiększyć szansę na obfite i piękne kwitnienie ulubionych rododendronów.
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj również:
Na balkon, taras i słoneczne rabaty. Jak uprawiać werbenę ogrodową, by kwitła jak najdłużej?
Kwitnie całe lato, ma minimalne wymagania. Dzwonek skupiony – odmiany i uprawa
Jak dbać o hortensje ogrodowe, żeby pięknie kwitły? Pielęgnacja i nawożenie hortensji