Spis treści:
- Zabezpieczanie pnączy przed zimą
- Które pnącza trzeba okrywać?
- Sposoby na okrywanie pnączy
- Pnącza uprawiane na balkonie – zimowanie
Zabezpieczanie pnączy przed zimą
Zabezpieczenie roślin pnących to jedna z najważniejszych prac ogrodowych, które ma do wykonania ogrodnik, gdy kończy się jesień. Ochrona pnączy przed mrozem to gwarancja, że wiosną będą zdrowo się rozrastać, wypuszczać nowe pędy i kwiaty.
Kiedy zabezpieczać rośliny? Pnącza należy okryć przed nadejściem pierwszych mrozów. Zwykle robi się to w listopadzie – najlepiej w pierwszej połowie miesiąca. Warto jednak śledzić prognozy pogody i jeśli mrozy mają wystąpić już październiku, nieco wcześniej zabezpieczyć najmniej odporne gatunki. Nie można jednak okryć pnączy zbyt wcześnie. Jeśli zrobi się to przed mrozami, jest ryzyko zgnicia korzeni.
Niektórzy zalecają okrywanie pnącza dopiero po pierwszym przymrozku – wówczas ujemne temperatury spowodują wymrożenie szkodników. To bardzo dobry sposób, trzeba jednak pamiętać, aby nie zwlekać zbyt długo z okryciem młodych sadzonek. Są one niezwykle wrażliwe na mróz i bardzo mało odporne na niekorzystne, zimowe warunki.
Które pnącza trzeba okrywać?
Nie wszystkie rośliny ogrodowe trzeba zabezpieczać – wiele gatunków bylin czy krzewów zimuje bez potrzeby dodatkowego okrycia. Sporo gatunków pnączy wymaga jednak wsparcia – przy ujemnych temperaturach same sobie nie poradzą. Należą do nich:
- powojniki – nie wszystkie odmiany trzeba okrywać; najbardziej odporne na mróz są powojniki włoskie,
- akebia pięciolistkowa,
- akebia trójlistkowa,
- glicynia chińska,
- glicynia kwiecista,
- kielisznik bluszczowaty,
- miliny amerykańskie,
- przywarka japońska,
- wiele odmian róż pnących.
Trzeba pamiętać, że szczególnie wrażliwe na mróz są rośliny młode. Dlatego okazy, które mają mniej niż 3 lata, warto okrywać niezależnie od gatunku.
Ochrony przed mrozem wymaga wiele gatunków pnączy. Fot.123RF.com
Sposoby na okrywanie pnączy
Najważniejsze w zabezpieczaniu pnączy jest okrycie ich bryły korzeniowej. Najskuteczniejszym sposobem jest tzw. mulczowanie, czyli przysypanie ziemi wokół rośliny jakimś rodzajem materiału organicznego. Może to być na przykład kompost albo kora drzewna. Warstwa ochronna powinna mieć grubość około 10 cm.
Dodatkowo wszystkie młode okazy i najbardziej wrażliwe gatunki warto okryć również w części naziemnej, robiąc tzw. chochoła ze słomy albo gałązek iglastych. Wygodnym sposobem jest też owinięcie roślin agrowłókniną. Najważniejsze, aby był to przewiewny materiał (absolutnie nie folia!), gdyż w przeciwnym razie roślina zgnije.
Przeczytaj również: Zabezpieczanie róż pnących na zimę. Przygotowanie róż do zimowania krok po kroku
Metodą, której już się raczej nie stosuje, jest kopczykowanie, czyli przyginanie pędów do podłoża i przysypywanie ich ziemią, piaskiem albo kompostem. Przyciśnięte do gruntu pędy często się łamią, a wcale nie są lepiej zabezpieczone przed zimnem niż te okryte agrowłókniną czy słomą.
Warto również zadbać o dodatkowe wsparcie dla pnączy, na przykład w postaci drewnianych ram albo podpór. Dzięki temu nie ugną się pod ciężarem śniegu. Szczególnie warto zastosować takie wzmocnienie u roślin, które pną się po murach albo pergolach.
Najważniejsze w zabezpieczaniu pnączy jest okrycie ich bryły korzeniowej. Fot.123RF.com
Pnącza uprawiane na balkonie – zimowanie
Jeśli uprawiasz rośliny pnące na balkonie – je również musisz zabezpieczyć. Pnącza (i wszystkie inne gatunki) rosnące na balkonie są bardziej narażone na przemarznięcie niż egzemplarze posadzone w gruncie. Jak skutecznie ochronić rośliny balkonowe?
-
Zabezpiecz bryłę korzeniową
Przede wszystkim sprawdź, czy donica, w której rośnie pnącze, jest mrozoodporna. Zwykle donice ogrodowe mają oznaczenie mrozoodporności. Na mrozy nie nadają się naczynia z porowatych materiałów: chłoną wodę, co wychładza dodatkowo korzenie, a ponadto – mogą popękać w czasie niskich temperatur.
Donicę należy okryć – nawet jeśli jest mrozoodporna. Najlepiej sprawdzą się do tego:
- styropian, który należy położyć pod donicę oraz wokół niej, jeśli jest kwadratowa lub prostokątna,
- maty z wełny mineralnej, wata szklana, folia bąbelkowa albo słoma – łatwo nimi okryć okrągłe donice,
- gotowe ochronne worki na donice z paproci, kory drzewnej, trzciny, słomy czy wikliny, a także pięknie wyglądające maty z kokosa, filcu i juty.
Ostatnim elementem zabezpieczania części podziemnych rośliny jest przysypanie ziemi ochronną warstwą trocin albo kory, ewentualnie przykrycie jej krążkiem z włókien kokosowych.
-
Zabezpiecz części naziemne
Choć najważniejsze jest zabezpieczenie korzeni rośliny, warto zadbać również o jej pędy. Pnącza zrzucające liście najlepiej okryć szczelnie materiałem, który nie przepuszcza światła. Sprawdzi się na przykład juta albo włóknina. Jeśli chcesz okryć gatunki zimozielone albo iglaste, wykorzystaj do tego agrowłókninę, która przepuszcza światło i umożliwia wymianę gazową. W sklepach ogrodniczych można nabyć również specjalne kapturki – to wygodne rozwiązanie, dzięki któremu nie trzeba ciąć agrowłókniny na kawałki i obwiązywać nimi doniczek.
Jeśli uprawiasz bardzo wrażliwe na mróz gatunki – pomyśl o tym, by na zimę schować je w piwnicy lub pomieszczeniu gospodarczym z temperaturą 0-5°C. Będziesz mieć wówczas pewność, że na pewno nie zmarzną. Warunkiem, który sprawi, że pnącza nie zmarnieją, jest zapewnienie im światła.
Chcesz cieszyć się wiosną kwitnącymi powojnikami, różami i glicyniami? Zanim rozpoczniesz zimowy odpoczynek od ogrodu, pamiętaj, żeby okryć pnącza wrażliwe na mróz. Najważniejsze jest okopanie bryły korzeniowej – przemarznięte pędy odrosną, natomiast jeśli zmarzną korzenie, roślina raczej już nie odbije. To samo dotyczy gatunków pnących na balkonie – okryj doniczki, gdyż nie chronią one roślin przed mrozem.
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj również: Jak zabezpieczyć jukę ogrodową przed mrozem? Czy trzeba ją obcinać?