Spis treści:
Palenie owsem – zalety i wady
W obliczu rosnących cen wiele osób szuka sposobów na ograniczenie kosztów. Nie od dziś wiadomo, że ogrzewanie domu stanowi spory wydatek w domowym budżecie. Coraz popularniejsze staje się palenie owsem. Jest to naturalne paliwo ekologiczne, którym można z powodzeniem ogrzać cały dom. Takie rozwiązanie ma szereg zalet. Niezwykle istotnym aspektem jest niewielka szkodliwość dla środowiska, ponieważ palenie owsem nie emituje toksycznych gazów cieplarnianych. Owies opałowy na tle innych zbóż charakteryzuje się dość wysoką kalorycznością na poziomie około 15-18 MJ/kg. Ponadto po spalaniu zostaje stosunkowo niewielka ilość popiołu, który może być wykorzystywany jako nawóz. Warto również wiedzieć, że owies ma niski poziom wilgotności, co pozwala osiągnąć wysoką efektywność spalania paliwa przy minimalnej emisji szkodliwych substancji. Jest też atrakcyjny pod względem cenowym, a przy tym jest materiałem łatwo dostępnym.
Niestety palenie owsem ma pewne wady. Z racji tego, że jest to surowiec bardzo drobny, wymaga stałego dozowania. W przypadku palenia owsem ważne jest, aby kocioł był wyposażony w podajnik automatyczny, inaczej ogrzewanie domu generowałoby duże straty czasu. Duże zużycie surowca w trakcie spalania sprawia, że będziemy musieli zaopatrzyć się w większą ilość materiału opałowego.
Palenie owsem to świetna alternatywa dla tradycyjnych źródeł ogrzewania. Fot.varrt83/123RF.com
Przeczytaj również: Ocet i gazeta dobrze czyszczą szybę kominka. Mam jednak lepszy sposób na oporny brud
Owies a pellet
Czy słuszne jest twierdzenie, że palenie owsem jest doskonałą alternatywą dla pelletu? Należy przede wszystkim wziąć pod uwagę kaloryczność tych materiałów. Wartość opałowa owsa jest zbliżona do pelletu (kaloryczność owsa wynosi od 15 do 18 MJ/kg, a w przypadku pelletu drzewnego może sięgać do 19 MJ/kg). Należy jednak liczyć się z tym, że większa zawartość popiołu w owsie niż pellecie oznacza konieczność częstszego opróżniania popielnika i dokładniejszego czyszczenia komory spalania. Co więcej, popiół ten ma tendencję do zbrylania i zlepiania się w kotle. Może to negatywnie wpływać na sprawność urządzenia, a nawet prowadzić do większego ryzyka korozji jego elementów. Warto też wiedzieć, że pellet charakteryzuje się większą gęstością, co ułatwia magazynowanie i dozowanie materiału do kotła (luźne zboże zajmuje więcej objętości, należy je również zabezpieczyć przed zawilgoceniem). Z drugiej strony owies nie wymaga dodatkowej obróbki technologicznej, co przekłada się na jego atrakcyjną cenę.
Na korzyść owsa przemawia jego niższa cena. Pellet drzewny nie należy do najtańszych paliw, a jego cena w dużej mierze zależy od klasy opału. Za tonę dobrej jakości surowca zapłacimy około 1500 zł, ale można też znaleźć oferty tańsze. Z kolei tona owsa to koszt około 1000-1300 zł. Za paleniem owsem przemawia łatwość jego nabycia bezpośrednio od rolników. Poza tym owies zawiera dużo minerałów, natomiast pellet jest zdecydowanie czystszy, co pozytywnie przekłada się na proces jego spalania.
Ogrzewanie domu owsem jest tańsze niż pelletem. Fot.UrosPoteko/CanvaPro
Jak palić owsem?
Palenie owsem wymaga pewnych przygotowań i inwestycji. Konieczny jest zakup odpowiedniego palnika, który trzeba podłączyć do posiadanego pieca i tym sposobem zmienić rodzaj stosowanego paliwa. Jest to stosunkowo niewielkie urządzenie, które działa jak przystawka do posiadanego kotła. Koszt montażu palnika wynosi od kilkuset złotych. Dostępne są również wersje automatyczne, dzięki czemu proces spalania staje się zautomatyzowany (owies dostarczany jest z dużego pojemnika do palnika, po czym rozpala się pod wpływem ogrzewania specjalną grzałką elektryczną do temperatury 1200 st. C). Palenie owsem nie zawsze wiąże się z kupowaniem palnika. Na rynku można znaleźć kotły do spalania owsa (są to zazwyczaj modele wielopaliwowe, które umożliwiają spalanie owsa, pelletu drzewnego i innych rodzajów biomasy).
Podsumowując, palenie owsem daje sporo ciepła, a przy tym jest tańszym zamiennikiem pelletu. Choć łatwiej go nabyć bezpośrednio od producentów, jego transport może sprawić dużo trudności, a magazynowanie wymaga zapewniania odpowiednich warunków. Dla posiadaczy pieców o dużej mocy, z automatycznym systemem czyszczącym oraz dostosowanym podajnikiem, przejście z pelletu na owies może być opłacalne. Z kolei użytkownicy mniejszych pieców, nastawionych na spalanie pelletu, powinni liczyć się z koniecznością częstego czyszczenia urządzenia. Ponadto palenie owsem wymaga również składowania większej ilości materiału opałowego w kotłowni. Dlatego decyzja o przejściu z jednego rodzaju paliwa na drugie powinna być podyktowana przede wszystkim indywidualnymi potrzebami.
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj również:
Jaki pellet jest najlepszy? Iglasty czy liściasty, dębowy czy sosnowy?
Obowiązkowe czujniki czadu i dymu. Nowy przepis zacznie obowiązywać już 23 grudnia 2024