Kupując tanie okna, narażamy się na płacenie wyższych rachunków i tak naprawdę nie oszczędzamy /123RF/PICSEL
Choć nie każdy zdaje sobie z tego sprawę, przez nieszczelne okna może uciekać nawet do 25 proc. wytwarzanej w domu bądź mieszkaniu energii cieplnej. Najsilniej odczuwamy to zimą i jesienią, kiedy często mamy do czynienia z silnymi i porywistymi wiatrami. Zwykle bez głębszej refleksji płacimy coraz wyższe rachunki i tracimy rocznie setki złotych, podczas gdy można temu zapobiec. Wystarczy, że nie pozwolimy na to, by wytworzone już ciepło uciekało z naszego domu bądź mieszkania. Jak to zrobić?
Chcesz zaoszczędzić? Nie oszczędzaj
W obecnych, niepewnych czasach oszczędności szukamy nie tylko my, ale również inwestorzy i deweloperzy, stawiając na energooszczędność oddawanych inwestycji. Warto wiedzieć, że jedną z najważniejszych kwestii w tym zakresie jest współczynnik przenikania ciepła. Najprościej rzecz ujmując chodzi o to, by dom lub mieszkanie generowało jak najniższe koszty eksploatacyjne. A płacimy między innymi za energię cieplną. Jeśli wyprodukujemy jej mniej, więcej pieniędzy zostanie nam w portfelu.
Szalenie ważna pozostaje więc kwestia, by ciepło nie uciekało z naszego domu lub mieszkania. Przyczyną zauważalnych strat ciepła mogą być wady konstrukcyjne, błędy w wykonaniu wentylacji lub źle dobrane surowce. Żeby temu zapobiec, warto zadbać nie tylko o kompetentną ekipę wykończeniową, ale również o odpowiedni wybór materiałów.
Jeśli chcemy zaoszczędzić, nie powinniśmy… oszczędzać. A na pewno nie na oknach, przez których nieszczelność możemy stracić nawet ¼ wytworzonej energii. To element budynku, który będzie służył nam przez długie lata, dlatego warto postawić na wysoką jakość. Popularnością cieszą się okna marki Petecki, posiadającej wieloletnie doświadczenie w projektowaniu i produkcji. Do wyboru mamy okna PCV, które cechują się doskonałą energooszczędnością, idącą w parze z nowoczesnym designem, oraz aluminiowe, czyli zbudowane z jednego z najbardziej wytrzymałych materiałów budowlanych. Jeśli chcemy w przyszłości uniknąć drogich wymian – dobrze już na wstępnie wybrać rozwiązanie, które zapewni nam solidne okna. W przypadku marki z dużym doświadczeniem, takiej jak wspomniany Petecki, nowoczesne technologie idą w parze ze skutecznymi rozwiązaniami, co pozwoli na zatrzymanie ciepła między naszymi czterema ścianami.
Codzienne nawyki – wielka różnica
Nawet najnowocześniejsze rozwiązania budowlane nie pomogą, jeśli na co dzień nie będziemy pamiętali o kilku podstawowych zasadach. Po pierwsze, nie zasłaniajmy grzejników zasłonami ani meblami. Stworzenie takiej bariery sprawia, że ciepłe powietrze, zamiast rozchodzić się po pomieszczeniu, grzeje przede wszystkim zasłaniający kaloryfer przedmiot. Jeszcze całkiem niedawno popularnością cieszyły się ekrany zagrzejnikowe ze styropianu i srebrnej folii, zapobiegające wnikaniu ciepła w ścianę za grzejnikiem. Choć rozwiązanie może budzić (uzasadnione) wątpliwości estetyczne, może też okazać się korzystnym rozwiązaniem w szczególnie chłodnych pomieszczeniach, wyposażonych w bardzo małe kaloryfery.
Po drugie, nie ogrzewajmy niepotrzebnie pustych pomieszczeń. To pozornie oczywiste, jednak wielu z nas na co dzień zapomina, że grzejniki odkręcone „na full” gdy jesteśmy w pracy lub poza domem, ogrzewanie wolnych pokoi, z których nikt nie korzysta – to najprostsza droga do niepotrzebnie zawyżonych rachunków, które w skali roku mogą oznaczać setki złotych strat. Nowsze grzejniki pokojowe mają funkcję zapobiegającą nadmiernemu wychłodzeniu pomieszczenia, najczęściej rozpoznamy ją po braku „1” na skali pokrętła (zaczyna się ona od „2”). Jeśli nasze grzejniki są wyposażone w termostat, w przypadku dłuższego wyjazdu bez obaw możemy ustawić pokrętło na najniższą pozycję, a urządzenie samo włączy ogrzewanie, gdy będzie taka potrzeba.
Po trzecie, by zapobiec utracie ciepła z mieszkania, warto zadbać o codzienne nawyki. Starajmy się przykręcać kaloryfery na noc – nie tylko oszczędzimy energię, ale dodatkowo pozytywnie wpłynie to na jakość naszego snu. Wietrzenie mieszkania powinno być natomiast krótkie, ale intensywne. Znacznie bardziej korzystne energetycznie jest zrobienie krótkiego przeciągu, niż lekkie uchylanie okna na długie kwadranse, co niepotrzebnie wychłodzi ściany.
Artykuł z ekspozycją partnera
Materiały prasowe