Pokazywałam go już w galeriach prywatnych ale wtedy był jeszcze brudny i bardzo zmęczony. Wysłaliśmy go do SPA na masaże i kąpiele:-D. Wrócił onegdaj. Co stracił był na życiowym szlaku to na zawsze; ale co zostało ...jest jak nowe; a może i lepsze:-DDD
DYWAN.
Kolejna, ciepła warstwa naszego domu. Pomysł nie nowy chociaż świeżo ściągnięty z mieszkania chłopaków z Big Bang Theory i odgrzany w wersji własnej.
Wraz z dywanem parę fotek ogólnych. Takich na przekór bagienku, które od wczoraj znowu obrzydliwie oblepia świat za oknem.
W maju odziejemy to pomieszczenie w letnie- kremowe i białe-powiewne sukienki, a dywan pójdzie spać do schowka. Teraz jednak rządzi u nas światło lamp i kolor. Głównie jeden, nie najmodniejszy ale zimowoulubiony, :-D
Serdecznie zapraszamy:-D