Ze względu na swój użytkowy charakter kuchnie i łazienki narażone są na oddziaływanie wilgoci. Stąd zachodzi konieczność zabezpieczenia spoin między płytkami odpowiednią fugą. Silikonu używamy w pobliżu wyjątkowo „mokrych” miejsc – przy wannach, brodzikach, umywalkach, zlewach. Jego nałożenie umożliwia zachowanie czystości i higieny – w razie pojawienia się grzyba łatwo go usunąć, a potem nałożyć nową warstwę. Nie jest to bardzo skomplikowana czynność. Poradzimy sobie z nią nawet bez pomocy fachowca. Warto jednak wystrzegać się pewnych błędów, przez które nasza praca szybko pójdzie na marne.
Nie używaj taśmy – ani malarskiej, ani żadnej innej
Często powtarzaną i powielaną poradą jest stosowanie taśmy malarskiej. Naklejona z dwóch stron, wzdłuż wypełnianej szczeliny wyznacza precyzyjne krawędzie i zabezpiecza sąsiadujące powierzchnie przed zabrudzeniami. Po ściągnięciu taśmy powinniśmy otrzymać równo wypełnioną spoinę. Tak jest – przynajmniej w teorii. W praktyce nakładanie silikonu w ten sposób sprawia, że między warstwą fugi a płytką tworzy się niewielki, wypukły brzeg. Taki wystający „rant” jest wymarzonym siedliskiem dla bakterii i grzybów oraz jest z jedną z przyczyn, przez które w tych miejscach, tak szybko pojawia się brzydki, czarny nalot.
Przeczytaj jak usunąć stary silikon »
fot. Print-screen How to Apply Silicone - the COMPLETE Pro Guide Youtube.com Kanał: Charlie DIYte
Nie wyrównuj silikonu palcem
W wielu poradnikach znajdziemy wskazówkę, by świeżo nałożony silikon wygładzić palcem zamoczonym w wodzie z płynem do mycia naczyń. Dlaczego ten sposób to kiepski pomysł? Po pierwsze dlatego, że na palcu (nawet jeśli ochroniony jest rękawiczką) znajdują się mikroorganizmy prowadzące do rozwoju pleśni. Taka świeżo nałożona fuga od razu po nałożeniu jest zanieczyszczona. Skutek? Błyskawicznie pojawiający się grzyb.
fot. Print-screen How to Apply Silicone - the COMPLETE Pro Guide Youtube.com Kanał: Charlie DIYte
Drugim powodem, dla którego nie warto używać własnych palców, tylko przeznaczonych w tym celu narzędzi (np. kostek do układania i profilowania silikonu) jest tworzący się ze spoiwa cienki, słaby profil. Szybko zacznie on pękać i bardzo łatwo można go zedrzeć – nawet bez użycia odpowiednich narzędzi. Aby silikon był trwalszy i utrzymywał się dłużej, należy nałożyć go grubszą warstwą, a najlepiej tak, by był wypukły lub jeśli fugujemy narożniki – układał się prostopadle do dwóch płaszczyzn.
Nie używaj wody z płynem do naczyń...
Samo nałożenie silikonu z pistoletu ułożonym pod kątem 45 st., ciągnąc go wzdłuż spoiny, bez wspomagania taśmą czy innego rodzaju „prowadnicami” również może dać opłakane efekty. Tak nakładana fuga nie wypełni w całości szczeliny – między jej krawędziami a masą wypełniającą mogą tworzyć się niewielkie luki i przerwy. Czemu to problem? Ponieważ później, do wygładzenia silikonu używa się wody z detergentem – niektórzy spryskują nim spoinę, inni moczą w nim palec. Mydliny sprawiają, że powstaje śliski film, delikatna warstewka, do której silikon nie przywiera.
fot. Print-screen How to Apply Silicone - the COMPLETE Pro Guide Youtube.com Kanał: Charlie DIYte
To spore ułatwienie podczas fugowania, ma jednak swoje przykre konsekwencje. Jeśli na niepoprawnie nałożoną fugę, taką, w której pojawiły się mikroubytki, naniesiemy wodę z płynem do naczyń, przedostanie się ona do wnętrza szczeliny między płytkami i silikon nie przylegnie do niej. To oznacza, że nie będzie spełniał on prawidłowo swojej funkcji – nie zabezpieczy podłoża przed namakaniem i wilgocią.
Deccoria.pl