Spis treści:
Kompostowanie się opłaca
Prowadzenie zrównoważonego ogrodu wiąże się z rozmaitymi obowiązkami, które wykonywane umiejętnie i z pełną odpowiedzialnością, skutkują zdrowszymi, piękniejszymi i w pełni ekologicznymi uprawami. Dlaczego warto zadbać o ekologiczne, bezpieczniejsze uprawy? Głównym ich celem jest plon, który ma być lepszy, zdrowszy i bardziej wartościowy niż owoce czy warzywa dostępne w marketach. To jednak wisienka na torcie całej pracy, jaką należy włożyć.
Zrównoważone uprawy wymagają większego zaangażowania w przygotowanie gleby, zachowanie jej żyzności i urodzajności, stworzenie korzystnych warunków wodnoglebowych oraz utrzymanie aktywności biologicznej pożądanych organizmów. Wszystko po to, by ostatecznie mniej oddziaływać na środowisko, a więcej robić na rzecz odpowiedzialnego wykorzystywania zasobów naturalnych, budowania dobrych nawyków uprawowych oraz oszczędności, w końcu ekologiczne uprawy to naturalne nawozy, których nie trzeba kupować, bo można samemu je wyprodukować.
Na kompost warto zbierać odpady zielone z ogrodu, jeśli jest ich mało, podpytaj sąsiada, może zdoła coś ci dorzucić, jeśli sam nie produkuje kompostu. Fot. fotomem/CanvaPro
Istotnym zadaniem w ekologicznych ogrodach jest umiejętne gospodarowanie odpadami, produkowanymi zarówno na zewnątrz, jak i w domu, czyli kompostowanie. W ciągu każdego dnia produkujemy ogromne ilości rozmaitych odpadów organicznych: resztki jedzenia, metry obierek z owoców i warzyw, materiał roślinny zebrany podczas porządków z ogrodu. Można by długo wymieniać, co stale trafia do śmietników i worków na bioodpady, choć znacznie więcej korzyści przyniosłoby, przerobione i rozprowadzone po ogrodzie w formie ekologicznego nawozu.
Ogrodnicy z całego świata mówią na przerobione odpadki organiczne „czarne złoto” i nie ma w tym ani odrobiny przesady. Kompost to najlepsza pozyskiwana właściwie z niczego baza odżywcza dla roślin ozdobnych, krzewów i drzew owocowych oraz warzyw. Na niej można wyhodować wspaniałe okazy: dorodne, zdrowe, a przede wszystkim najlepszej jakości, nad którą sprawujemy pełną kontrolę. To dlatego umiejętne kompostowanie się opłaca, a każda godzina pracy przy pryzmie, pojemniku, wiadrze lub skrzyni zwraca się w najlepszej postaci – plonów, których niejeden ogrodnik mógłby pozazdrościć.
Przeczytaj również: Kompostowanie krzaków pomidorów. Czy chore owoce można wrzucić na kompost?
Jak dobrze kompostować – poradnik nie tylko dla początkujących
Jeżeli dotychczas nie miałeś sposobności założyć kompostownika w ogrodzie, nic straconego. Moda na kompostowanie nie mija, a ekologiczne spojrzenie na uprawy na stałe wpisuje się w obowiązki świadomego ogrodnika, dlatego możesz zacząć nawet teraz.
Jednak zanim przejdziesz do pracy nad produkcją organicznego nawozu, musisz zrozumieć, że idealnie przetworzony, ciemnobrązowy, sypki i rozdrobiony kompost to jedynie wytwór wyobraźni i magia nowoczesnych narzędzi fotograficznych – tak naprawdę dobrej jakości kompost, pracujący nadal nawet w chwili jego rozkładania na grządkach i rabatach, nie musi być nieskazitelnie gładki i perfekcyjnie przygotowany. Widoczne w nim resztki wrzuconych materiałów to zupełnie normalna sprawa, a taki niedoskonały kompost znacznie lepiej się nadaje do ogrodu niż sklepowa, gotowa masa.
Proporcje materiałów trafiających do kompostu są ściśle określone, pilnuj, aby się zgadzały. Fot. Larisa Stefanuyk/CanvaPro
To ważne, abyś zrozumiał, że kompost rozkłada się nie tylko na pryzmie czy w przeznaczonym do produkcji nawozu pojemniku, lecz także po rozrzuceniu. To kolejna jego zaleta, bo rośliny nieustannie czerpią z „czarnego złota” ogrom wartości – tyle, ile w danym momencie im trzeba. W tym samym czasie z kompostu bezpośrednio korzysta gleba, poprawia się bowiem jej struktura.
Wygląd masy kompostowej pozyskanej w warunkach domowych nie będzie idealny, chociażby dlatego, że do kompostu trafiają rozmaite materiały:
- zielone – np. resztki jedzenia, odpady ogrodowe miękkie, liście i skoszona trawa,
- brązowe – np. tektura czy odpadki drewniane.
Te drugie rozkładają się wolniej od pierwszych, dlatego ich ilość w kompoście nadającym się do rozrzucenia będzie analogicznie większa. Istnieje jednak kilka rozwiązań, dzięki którym gotowy nawóz ogrodowy będzie miał sypką, ziarnistą strukturę i oczekiwany, ciemny kolor, a przy tym doskonale spełni swoją rolę. Zagraniczni ogrodnicy podpowiadają, by poprawić jego jakość, wykorzystując te oto sposoby.
- Dodawaj różne składniki, również te nietypowe. Choć krąży powszechna opinia, że chwasty nie nadają się do kompostu, zagraniczni ogrodnicy podpowiadają, by nie bać się ich dodawania. Rozkładają się dokładnie tak, jak inne rośliny, uzupełniając masę w szereg cennych wartości. Jeśli się obawiasz, spróbuj najpierw wrzucać koniczynę i obserwuj, jak wpłynie na nią generowane ciepło i długotrwały proces rozkładu.
- Rozdrobnij dodawane materiały organiczne, rozłożą się szybciej. Odpadki wrzucane do kompostownika możesz ciąć nożem, nożycami, sekatorem, a nawet rozdrobnić je... kosiarką. Ważne, aby do pojemnika trafiły jak najmniejsze kawałki. Rozdrabnianie materiałów kompostowych przyspiesza procesy rozkładu, jeśli produkujesz dużo nawozu, pomyśl o ręcznym rozdrabniaczu.
- Jeden kompostownik to za mało, użyj kilku pojemników. Ważnym etapem produkcji kompostu jest jego przerzucanie. W jednym pojemniku wydobycie masy z samego dna może być trudne do wykonania, dlatego lepiej postaw obok siebie 2, a nawet 3 kompostowniki. Gdy jeden się zapełni, zacznij uzupełniać najdalszy. Po upływie wskazanych 6 tygodni rozkładu zawartość pierwszego przenieś do środkowego. W ten sposób zwolnisz miejsce dla materii z ostatniego pojemnika, która wkrótce będzie wymagała przerzucenia.
- Pilnuj temperatury odpowiedniej dla procesów rozkładu i korzystaj z pomocy żywych organizmów. W zależności od etapu rozkładu materii temperatura w kompoście powinna mieścić się w zakresie od 55°C do 70°C. Zbyt niska wartość nie pozwoliłaby na zainicjowanie procesów rozkładu i ich prawidłowy przebieg. Z kolei zbyt wysoka temperatura ograniczyłaby aktywność bakterii. Dbaj o przewracanie masy kompostowanej co kilka dni, gdy zauważysz, że temperatura spada, a w razie czego dodaj więcej odpadków. Chcesz poprawić wartość i strukturę kompostu? Wykorzystaj do tego żywych pomocników – dżdżownice wykonają ogrom pracy, a jakość twojego kompostu wyraźnie się poprawi.
- Pilnuj proporcji materiałów do kompostu – ¾ zieleniny i ¼ brązu. Szczególnie istotne w kompostowaniu są proporcje masy zielonej i brązowej, żadnej nie może być ani za mało, ani za dużo. Zielone składniki sprawiają, że w kompostowniku namnażają się cenne bakterie i aktywnie rozpoczyna się proces rozkładu. Pamiętaj, że podane wartości odnoszą się nie do masy materii, ale jej objętości. Jeśli nad kompostownikiem pojawia się para wodna, oznacza to, że ilość dodanej masy zielonej była odpowiednia.
- Napowietrzanie jest ważne, przerzucaj masę regularnie. Kompostowanie wymaga utrzymania określonych warunków produkcji masy nawozowej. Ważne jest przerzucanie, bez niego powietrze nie dociera do wszystkich warstw. Korzystaj z kompostowników bębnowych ułatwiających obracanie masą lub regularnie sięgaj po widły, ręcznie przerzucając kompost, napowietrzając całość.
- Odrobina deszczu z pewnością nie zaszkodzi, ale pilnuj ilości wody. Nie ulegaj presji i nie ustawiaj na siłę osłon nad kompostownikiem. Deszcz nie jest w stanie wypłukać z masy cennych składników. Rozkładająca się materia i produkowane w niej składniki nierozpuszczalne w wodzie są bezpieczne, trwałe i nawet po deszczach w kompoście jest ich ogrom, podobnie jak w organicznych nawozach. Jeśli obawiasz się, że kompost jest zbyt mokry, a co za tym idzie, procesy rozkładu są utrudnione, sprawdź stan, wyciskając dłonią (załóż rękawice) gęstą masę – jeśli wypłynie z niej stróżka wody, z pewnością masa jest zbyt mokra. Wówczas rozłóż kompost na większej powierzchni, znajdź na to odpowiednie miejsce, gdzie nie będzie przeszkadzać, a jednocześnie przywrócona zostanie prawidłowa cyrkulacja powietrza, a cała masa lekko obeschnie.
Dodanie żywych organizmów do kompostu przyspiesza procesu rozkładu, a otrzymana masa ma jeszcze lepszą strukturę. Fot. Iris Moreno Besalduch/CanvaPro
Do kompostownika warto dodawać rozmaite składniki regularnie, nawet w mniejszych ilościach. To pozwala utrzymać ciągłość procesów rozkładu, a także dokarmiać pracujące intensywnie dżdżownice. Najlepiej, aby do kompostu trafiały świeże resztki np. z sokowirówki, a także obierki i ścinki warzywno-owocowe około 2 razy w tygodniu. Jeśli uda ci się uzupełniać pojemnik częściej, tym lepiej. Pamiętaj, że kompostownik to nie zawsze gotowy pojemnik czy profesjonalnie przygotowana, drewniana konstrukcja. Dobry nawóz do roślin możesz produkować również w wiadrze czy w rowie. Zasady są właściwie te same.
Gotowy do użycia kompost, będący najtańszym i jednocześnie najbardziej naturalnym nawozem, możesz stosować cały rok, ale najlepiej gleba i rośliny przyjmą go wczesną wiosną oraz jesienią. Warto podsypywać nim uprawiane w ogrodzie warzywa, krzewinki i krzewy owocowe, drzewa w sadzie i pojedyncze nasadzenia owocujące, a także wszelkie rośliny ozdobne, kwitnące i zielone na rabatach czy w specjalnych pojemnikach. Kompost przyda ci się do produkcji wczesnowiosennej rozsady, a także przygotowując doły pod krzewy ozdobne, nie tylko przy sadzeniu, lecz także podczas przesadzania starszych roślin. To również istna ambrozja dla twojego trawnika, który do regeneracji po dłużącej się zimie potrzebuje solidnego wsparcia i odżywienia. Trudno o lepszy sposób na poprawę urodzajności gleby, przygotowanie jej do upraw i wzbogacenie po intensywnym sezonie.
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj również:
Jak przyspieszyć kompostowanie? 7 sposobów na szybko i dobrze zrobiony kompost
Kompost ciepły czy zimny – który jest lepszy? Do czego używać, wady i zalety stosowania