Sponsor serwisu Leroy Merlin logo
Porady ogrodnicze

Jak zadbać o ziemię po uprawie pomidorów? Wzmocnij ją specjalną gnojówką

Pomidory to wyjątkowo wymagające w uprawie rośliny. Do odpowiedniego i zdrowego rozwoju potrzebują dużo składników odżywczych. W efekcie po uprawie tych warzyw gleba staje się uboga w składniki mineralne i wyjałowiona. Jak zadbać o ziemię po pomidorach?

Jak zadbać o ziemię po uprawie pomidorów? Wzmocnij ją specjalną gnojówką
Po ostatnich zbiorach pomidorów ziemia potrzebuje wzmocnienia. Fot. mulevich.123RF.com

Spis treści:

Jak zadbać o ziemię po pomidorach?

Dbanie o ziemię po pomidorach to kluczowy zabieg, który może mieć wpływ na nasze przyszłe uprawy. W ten sposób nie tylko uzupełnimy brakujące składniki odżywcze, ale również uchronimy kolejne sadzonki od chorób. Szczególnym zagrożeniem może być zaraza ziemniaczana. Jej patogeny mogą przetrwać zimę. Wsadzone do takiej ziemi młode pomidory będą osłabione, a po czasie zachorują.

Aby temu wszystkiemu zapobiec, ziemię po pomidorach w pierwszej kolejności należy oczyścić z pozostałych krzaków, zarówno zdrowe, jak i te zarażone. Pozbywamy się też chwastów i innych niechcianych roślin. Powstałe śmieci wyrzucamy do bioodpadów.

Po pomidorach na glebę warto użyć siarczan miedzi. Roztwór 1-procentowy wykonany według instrukcji producenta zapobiegnie zarazie ziemniaczanej. Jeśli natomiast sadzonki były chore, roztwór powinien być nawet 5-procentowy. Rozlewamy go na podłożu, gdzie rosły krzaczki.

Na ziemi po pomidorach dobrze jest również użyć zielony nawóz, czyli poplon. Taki zabieg ma na celu wzbogacenie gleby i poprawienie jej struktury. Po pomidorach najlepiej uprawiać groch, łubin czy bobik. Takie rośliny po około 3 tygodniach ścinamy, a grządkę należy przekopać.

Skład gleby po pomidorach poprawi się także po użyciu gnojówki z żywokostu. Odżywkę można w łatwy sposób przygotować w domowych warunkach.

Na gnojówkę nadaje się zarówno żywokost uprawiany w ogrodzie, jak i ten rosnący dziko. Fot. NajaShots/CanvaPro

Gnojówka z żywokostu - przepis

Przygotowanie gnojówki z żywokostu jest wyjątkowo proste i nie wymaga dużo pracy. Najwięcej czasu spędzimy na zrywaniu rośliny. Powinno się to robić w gumowych rękawiczkach, gdyż żywokost posiada kłujące włoski, które mogą ranić dłonie.

Do gnojówki z żywokostu sprawdzą się wszystkie rodzaje tej rośliny. Mogą być to zarazem gatunki uprawiane w ogrodach, jak i te rosnące na dziko w rowach lub na łąkach. Po przygotowaniu domowy nawóz dostarczy do gleby cennego azotu i potasu

Składniki:

  • 1 kg świeżego żywokostu
  • 10 l wody.

Świeży żywokost w postaci młodych pędów z liśćmi i kwiatami umieść w dużym, czystym pojemniku. Całość zalej wodą, przykryj warstwą gazy i odstaw w zacienione miejsce na około 2 tygodnie. Co około 2-3 dni gnojówkę trzeba przemieszać. Przez wyznaczony czas zawartość pojemnika powinna sfermentować. Na powierzchni pojawi się piana, a finalnie żywokost powinien się rozpaść. Wówczas gnojówka jest gotowa do użycia.

Tak robiła moja babcia, pomidory z jej ogrodu były najlepsze w okolicy. Teraz ja stosuję gnojówkę z żywokostu w uprawie pomidorów. Używam jej zawsze po zakończeniu sezonu, by wzmocnić i nawieźć wyjałowioną glebę. 

Przeczytaj również: Co zrobić z krzakami pomidorów po owocowaniu? Nie wyrzucaj, przydadzą się jeszcze w ogrodzie

Jak stosować nawóz z żywokostu do ziemi?

Gotowy nawóz z żywokostu do ziemi można zastosować na kilka sposobów. Na odżywienie gleby po uprawie pomidorów używamy go w roztworze z wodą w proporcji 1:3, gdzie na 1 porcję gnojówki przypadają 3 porcje wody. Taki regeneracyjny zastrzyk stosujemy na glebie przed sadzeniem roślin lub jesienią po pozbyciu się starych krzaków.

Kolejnym sposobem na stosowanie nawozu z żywokostu jest klasyczne nawożenie. Gnojówkę rozcieńczamy z wodą w proporcji 1:5. Roztworem podlewamy podłoże, na którym rosną pomidory. Naturalna odżywka do tego sprawdzi się w przypadku uprawiania papryki, bakłażanów, różnych kwiatów, krzewów i drzew owocowych.

Nawóz z żywokostu może też okazać się zbawieniem przy problemie z mszycami. Do walki ze szkodnikami rozrabiamy 1 miarkę gnojówki z 10 miarkami wody. Zaatakowanym roślinkom spryskujemy liście.

Źródło: deccoria.pl

Przeczytaj również:

Nawożenie ogrodu warzywnego bez chemii. Jesienią ziemia potrzebuje tego najbardziej

Aeracja i piaskowanie trawnika na jesień. Jak zrobić to dobrze?

Czym zaprawiać czosnek? Ważny zabieg przed sadzeniem czosnku ozimego

Przeczytaj również

REKLAMA
REKLAMA

Ostatnio spodobało się

Informacja

Nie możesz dodać komentarza do tej treści. To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.

Wyślij mailem

Informacja

Zgłoś nadużycie

Informacja

To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.

Wyłącz to powiadomienie

Nie będziesz już więcej otrzymywać powiadomień do tego zdarzenia.
Państwa przeglądarka jest nieaktualna. Aby zapewnić większe bezpieczeństwo, wygodę i komfort użytkowania w tej witrynie, proszę zaktualizować swoją przeglądarkę.
Polub nas, aby otrzymywać niezliczone pomysły wprost na swoją tablicę!

Edycja zdjęcia

Obróć

Informacja

Zaloguj się

Newsletter

Zapisz się do newslettera, aby otrzymywać najciekawsze artykuły oraz inspiracje z serwisu Deccoria.pl

Powiadomienia

Informacja

Nie możesz wykonać tej akcji. To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.