Fot.123RF.com
Po 15 maja nie powinny się już zdarzać nocne przymrozki i jest to moment, kiedy możemy sadzić do gruntu i do donic wszystkie nasze rozsady, w tym takie rośliny ciepłolubne jak pomidory i ogórki.
Pomidory
Pomidory lubią ciepło i słońce, wybierzmy więc dla nich jak najlepsze pod tym względem stanowisko. Zaleca się, aby przed sadzeniem wbić tyczki czy podpórki, do których będziemy mocować rośliny.
Pomidory lubią też przepuszczalną i żyzną glebę, dlatego przed sadzeniem warto zasilić grządkę np. kompostem lub użyć podłoża do pomidorów. Wykopujemy dołki, mniej więcej 2 razy większe niż doniczki z sadzonką i wrzucamy w nie kilka garści podłoża do pomidorów. Wyjmujemy roślinę z pojemnika i umieszczamy w dołku.
Pomidory możemy bez obaw sadzić głębiej niż rosły do tej pory. Jeżeli nasze rozsady były uprawiane w ciepłym domu czy mieszkaniu, mogą być dość wybujałe, czyli wysokie, ale bardzo wiotkie. Wtedy takiego pomidora możemy nawet ułożyć po skosie w większym dołku. Po jakimś czasie z zagłębionej w ziemi łodygi wypuści dodatkowe korzenie i się wzmocni.
Obejrzyj filmik naszego eksperta: Ogród na co dzień
Aby uzyskać z roślin dużo owoców dobrej jakości, nie można pozwolić pomidorom na swobodny wzrost. Warto je obserwować od samego początku i usuwać wszystkie rozgałęzienia, tzw. wilki, które pojawiają się w miejscu, w którym liście wyrastają z pędu głównego. Im szybciej będziemy je usuwać, tym lepiej. Roślina skieruje wtedy wszystkie siły na tworzenie owoców. Nie dotyczy to odmian pomidorów koktajlowych, u których nie zależy nam na wielkości owoców. Tym odmianom należy pozwolić rosnąć swobodnie.
Po posadzeniu, rośliny oczywiście dokładnie podlewamy. Pamiętajmy przy tym, że pomidory nie lubią podlewania od góry i zraszania liści. Zawsze starajmy się kierować strumień bezpośrednio na podłoże. Często moczone liście są bardziej podatne na choroby grzybowe. Dlatego w deszczowe lata uprawy tej rośliny często są nieudane. Od momentu posadzenia, pomidory muszą już być podlewane regularnie. Aby oszczędzić wodę, glebę między roślinami można wyściółkować. Nie zapominamy też o podlewaniu pozostałych roślin w warzywniku.
W uprawie współrzędnej pomidory możemy sadzić m.in. z selerem, sałatą, porem, cebulą, czosnkiem, marchwią czy bazylią. Nie powinny rosnąć w bliskim sąsiedztwie buraków ćwikłowych, ziemniaków czy ogórków. Do czasu kiedy pomidory podrosną, sałata zostanie już zebrana, a por będzie wyrywany sukcesywnie w razie potrzeby.
Pomidor ma duże wymagania pokarmowe, których niezaspokojenie wiąże się z osiągnięciem mizernego plonu. Warzywa wymagają suplementacji m.in. magnezem, wapniem, fosforem i mikroelementami. Zapotrzebowanie to zaspokoić mogą... skórki po bananach! Wystarczy zakopać je pod rośliną.
Skórki po mięsistym, słodkim owocu zawierają fosfor i potas, pierwiastki, które odpowiadają m.in. za zdrowotność, długie kwitnienie, a także... smak plonów! Dokarmione obierkami z bananów pomidory nie tylko będą rosły jak szalone, ale zyskają też pełnego, wyrazistego smaku. Bananowy nawóz jest także środkiem, z którego użyciem pozbędziemy się mszyc!
Ogórki
Ogórki również wymagają ciepłego, osłoniętego i nasłonecznionego miejsca. Sadząc je na grządce, warto zadbać o podpory, po których mogłyby się piąć.
Rozsadę najlepiej przygotować w pojemnikach torfowych, które rozłoży się w glebie. Sadzimy je, w całości zagłębiając w podłożu. Ogórki nie lubią przesadzania, ale ten sposób sadzenia nie powoduje naruszania ich systemu korzeniowego. Od tego momentu również musimy dbać o regularne podlewanie. Narażone na przesychanie, będą słabo plonować.
Izabela Schick
Ogród na co dzień