Spis treści:
- Sadzenie pomidorów – termin jest kluczowy
- 10 błędów podczas sadzenia pomidorów
- Czego nie lubią pomidory?
- Pomidory to lubią
Sadzenie pomidorów – termin jest kluczowy
Przyjęło się, że pomidory sadzimy do gruntu po "zimnej Zośce”, czyli w drugiej połowie maja. To ma je uchronić przed niebezpieczeństwem nocnych przymrozków, które zniszczą bezpowrotnie nasze uprawy. Pomidory jednak źle znoszą nie tylko przymrozki, ale również zwyczajne chłody. Niskie temperatury mogą ograniczyć, a nawet całkowicie wstrzymać ich wzrost. Nie sprawdza się tu więc zasada: im szybciej posadzisz, tym szybciej wyrośnie. Paradoksalnie zdarza się, że krzaczki wsadzone do gruntu w czerwcu rosną szybciej, niż te majowe. W przypadku pomidorów warto uzbroić się w cierpliwość i poczekać z sadzeniem, aż przeminą nocne chłody.
10 błędów podczas sadzenia pomidorów
Przeniesienie pomidorów do gruntu wymaga wielu wcześniejszych zabiegów, czas wykonania niektórych z nich sięga nawet jesieni roku poprzedniego. Warto jednak wszystkie je wykonać, by cieszyć się obfitymi, zdrowymi i smacznymi plonami. Oto 10 najczęstszych błędów popełnianych podczas sadzenia pomidorów:
- Niewłaściwy termin sadzenia: pomidory sadzimy nie tylko, gdy temperatury są wyższe, ale również, kiedy gleba nagrzeje się już do około 15 stopni Celsjusza. W ciepłej glebie rośliny lepiej rozwiną korzenie.
- Wybór odmiany: weź pod uwagę warunki, jakimi dysponujesz i wybierz odpowiednią dla siebie odmianę. Jedne pomidory uprawia się w gruncie, inne pod folią, a jeszcze inne w pojemnikach. Niektóre, wysokie odmiany w małym ogródku mogą zabrać światło innym roślinom.
- Zły wybór stanowiska: pomidory potrzebują słonecznego i przewiewnego stanowiska. Brak cyrkulacji powietrza może przyczynić się do rozwoju patogenów.
Przeczytaj również: Spryskaj, zanim pomidory chwyci grzyb lub zaraza. Prewencyjny oprysk z jodyny
- Sadzenie pomidorów po innych warzywach psiankowatych: to częsty błąd wielu ogrodników. Krzaki źle będą rosły po pomidorach, ziemniakach czy papryce. Psiankowate to rośliny bardzo żarłoczne, wyjaławiające glebę, poza tym atakują je te same choroby, których zalążki mogą pozostać w glebie.
- Nieodpowiedni odczyn gleby: pomidory lubią żyzną, piaszczysto-gliniastą glebę o odczynie obojętnym lub lekko zasadowym, najlepiej 5,5-6,6 pH. Przed posadzeniem warto sprawdzić odczyn gleby i w razie potrzeby ją zwapnować.
- Brak przygotowania podłoża: nad żyzną glebą pod pomidory trzeba popracować już jesienią, mieszając ją z kompostem lub obornikiem. Spóźnialscy mogą wzmocnić ziemię wiosną, używając jednak wtedy dobrze wysuszonego obornika lub produktu w granulkach. Podłoże pod pomidory można zasilić też skórkami bananów, skorupkami z jajek czy popiołem drzewnym. Glebę przed sadzeniem trzeba spulchnić, przekopując ją na głębokość 20 cm i obficie podlać. To ułatwi roślinom wytwarzanie systemu korzeniowego.
- Brak hartowania: sadzonki uprawiane w domu na rozsady zaczynamy hartować na co najmniej 10 dni przed sadzeniem do gruntu. Najpierw je wietrzymy, potem wynosimy na zewnątrz na kilka godzin, a od szóstego dnia trzymamy je już na zewnątrz i ograniczamy podlewanie.
- Złe palikowanie: paliki do pomidorów wsadzamy w ziemię przed sadzeniem. Zrobienie tego później może skutkować uszkodzeniem korzeni. Tyczki wsadzamy od północnej strony roślin, a rozsady umieszczamy w odległości 10 cm od palika.
Jednym z błędów podczas sadzenia pomidorów jest źle palikowanie. Fot.Birkholz/CanvaPro
- Zbyt gęste lub zbyt płytkie sadzenie: pomidory potrzebują przestrzeni, nie mogą konkurować o dostęp do światła czy wody. Sadzimy je w odległości minimum 40 cm od siebie na głębokość aż po same liście. Ta roślina umie wypuszczać korzenie nawet z wkopanej w ziemię łodygi.
- Brak ściółkowania: Te rośliny lubią ciepło i wilgoć, ściółkowanie słomą ograniczy parowanie, utrzyma temperaturę gleby i powstrzyma rozwój chwastów.
Unikając popełnienia tych 10 błędów podczas sadzenia pomidorów, zapewnisz sobie nie tylko obfite zbiory, ale również mniej pracy i stresów w okresie wzrostu roślin.
Czego nie lubią pomidory?
Pomidory bardzo nie lubią podmokłej gleby i cienia, nie sposób, by dobrze owocowały w takim miejscu. Jeśli więc dysponujesz ogrodem o takich cechach, rozważ posadzenie krzaczków w pojemnikach, wybierając odpowiednią odmianę. Oprócz innych roślin psiankowatych pomidory źle zniosą towarzystwo warzyw takich jak koper, brokuł czy burak. Lepiej posadzić je w innych częściach ogrodu. Paradoksalnie, choć pomidory lubią słońce, nie tolerują suszy. Jeśli chcesz cieszyć się dorodnymi zbiorami, podlewaj często swoje krzaczki zwłaszcza w okresie wykształcania kwiatów i owoców. To termin, w którym w naszym klimacie coraz częściej zdarzają się długotrwałe susze, nie można wtedy zaniedbać swoich upraw.
Pomidory to lubią
Słońce, ciepło i podlewanie – to lubią pomidory. Mając zapewnione takie warunki, odwdzięczą się nie tylko dużymi, ale też smaczniejszymi plonami. Dobrze rosną w ziemi, w której wcześniej uprawiany był seler, por czy warzywa liściaste, jakie jak sałata czy szpinak. Pomidory lubią towarzystwo warzyw takich jak marchew czy rośliny strączkowe, które poprawiają strukturę gleby. Czosnek i cebula posadzone w pobliżu krzaków odstraszą szkodniki i pomogą naszym uprawom stawić czoła chorobom grzybowym. Poza tym pomidory lubią... jeść. To żarłoczne rośliny, dość szybko wyjaławiające glebę, dlatego dobrze im zrobi nawożenie gnojówką z pokrzyw czy z mniszka lekarskiego.
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj również:
Nigdy nie wyrzucam. Od wiosny do jesieni robię odżywczy nawóz do ogórków i papryki
Cieniowanie pomidorów – ważny zabieg czy przeżytek? Ogrodniczka podpowiada
Czy aspiryna rzeczywiście działa na pomidory? Jak nawozić aspiryną?