Spis treści:
- Dlaczego róże więdną na krzakach?
- Przycinanie zwiędniętych kwiatów róż
- Co zrobić, żeby róże stale kwitły?
Dlaczego róże więdną na krzakach?
Przekwitanie kwiatów róż to naturalny proces, który nie powinien niepokoić. Celem życia każdej rośliny nie jest samo kwitnienie, lecz wydanie nasion. Żeby do tego doszło, kwiaty muszą zwiędnąć i opaść. Zdarza się jednak, że kwiaty brązowieją i więdną jeszcze zanim zdążą się całkowicie rozwinąć. Czasami dzieje się to nawet w przypadku słabo rozwiniętych pąków. I to rzeczywiście powinno wzbudzić naszą troskę.
Jedną z głównych przyczyn brązowienia płatków i szybkiego więdnięcia kwiatów róż jest kapryśna pogoda. Intensywne słońce, susze, gwałtowne deszcze oraz duża wilgotność powietrza nie sprzyjają roślinie. Mokre płatki łatwo łapią choroby grzybowe, takie jak szara pleśń czy mączniak. Patogeny powodują brązowe przebarwienia i obumieranie pąków. Również brak cyrkulacji powietrza, czyli zbyt gęsta forma krzewów, sprzyja rozwojowi infekcji.
Kwiaty róży więdną też, gdy roślina jest osłabiona z powodu braku składników odżywczych. Może się to wiązać z wyjałowieniem gleby, ponieważ podczas kwitnienia krzew na zwiększone zapotrzebowanie na odżywcze substancje. Inną przyczyną może być też nieodpowiednie podlewanie. Zarówno przelewanie, jak i przesuszanie gleby doprowadzi do zaburzeń w przyjmowaniu odpowiednich składników. Dodatkowo różę osłabia utrzymywanie przekwitłych kwiatów na pędach, ponieważ zamiast inwestować energię w nowe pąki, próbuje wytwarzać nasiona. To znacząco skraca okres kwitnienia. Po wytworzeniu nasion roślina dostaje sygnał, że wykonała swoje zadanie i może nie zakwitnąć już wcale.
Przeczytaj również: Mszyce oblepiły róże? Przygotuj w domu oprysk, który wytępi je co do sztuki
Przycinanie zwiędniętych kwiatów róż
Jeśli chcesz, by róże w twoim ogrodzie stale kwitły, regularne usuwaj ich przekwitłe kwiaty. To jeden z najważniejszych zabiegów pielęgnacyjnych, pozwalający utrzymać kwitnienie przez całe lato. Zwiędłe kwiaty należy usuwać razem z fragmentem pędu, tuż nad pierwszym dobrze wykształconym liściem z pięcioma lub siedmioma listkami. To miejsce, z którego róża najlepiej wypuści nowy, silny pęd z kolejnym kwiatem. Jeśli przytniesz pęd za wysoko, będzie on zbyt wiotki, by utrzymać przyszłe kwiaty. Gdy za bardzo się rozpędzisz, pozbawisz roślinę liści, w których zachodzą procesy fotosyntezy i wymiany gazowej.
Cięcie wykonuj ostrym sekatorem, najlepiej w suchy i ciepły dzień, tnąc łodygę lekko ukośnie. To zapobiegnie pozostawaniu wody w okolicach rany, krople będą spływać w dół. Unikaj pozostawiania pustych łodyg lub przycinania zbyt blisko oczka, bo może to prowadzić do chorób i zamierania pędów. Dzięki systematycznemu usuwaniu przekwitłych kwiatów, roślina przez całe lato pozostaje w fazie aktywnego wzrostu i kwitnienia. U róż dziko rosnących lub odmian raz kwitnących można zostawić kwiatostany, by jesienią pojawiły się dekoracyjne owoce. Są one nie tylko piękne, ale stanowią też pożywienie dla ptaków. U róż rabatowych, parkowych czy wielkokwiatowych cięcie po kwitnieniu to podstawa przedłużania sezonu.
Regularne usuwanie przekwitłych kwiatostanów róż przedłuża ich kwitnienie. Fot. Mariia Boiko/123RF.com
Co zrobić, żeby róże stale kwitły?
Każde kwitnienie kosztuje roślinę dużo wysiłku i w tym czasie zużywa ona wiele składników odżywczych. Jeśli chcesz, by róże w twoim ogrodzie stale kwitły, oprócz przycinania nie możesz zapomnieć o nawożeniu. Pierwszą dawkę nawozu warto podać wczesną wiosną, zaraz po cięciu. Różom najbardziej przysłużą się wtedy nawozy organiczne, takie jak obornik czy kompost. Nie tylko wzbogacą ziemię w azot i fosfor, ale poprawią jej strukturę, co ułatwi roślinie przyswajanie składników odżywczych. Podczas wiosennych zabiegów wysyp pod krzaczki granulat z obornika lub kompost i przemieszaj z wierzchnią warstwą gleby. Nawozami organicznymi nie przenawozisz rośliny, a ich składniki będą stopniowo uwalniały się do gleby.
Drugie nawożenie róż jest konieczne po ich pierwszym, intensywnym kwitnieniu. Dzieje się to zwykle na przełomie czerwca i lipca, choć wiele zależy od odmiany i warunków pogodowych. Wtedy najlepiej sprawdzi się nawóz mineralno-organiczny, który działa szybciej i wspiera tworzenie nowych pąków. Powinien zawierać odrobinę azotu, ale przede wszystkim fosfor i potas. Dawkowanie zależy od zaleceń producenta, ale zwykle to około 20–30 g na mkw. W sklepach ogrodniczych znajdziesz całą gamę nawozów do róż. Ostatnią porcję nawozu zastosuj nie później niż w połowie lipca. Zbyt późne dokarmianie pobudza młode pędy, które nie zdążą zdrewnieć przed zimą i mogą przemarznąć.
W upalne dni nie zapominaj o podlewaniu swoich róż. Najlepiej robić to rano lub wieczorem, zawsze przy korzeniu, unikając moczenia liści i kwiatów. Róże posadzone w pełnym słońcu i przewiewnym miejscu, odpowiednio cięte i dokarmiane, potrafią kwitnąć aż do pierwszych jesiennych przymrozków.
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj również:
Jak podwoić owocowanie jagody kamczackiej? Najlepsze odmiany i pielęgnacja w lipcu
Prosty sposób na rozmnożenie hortensji latem. Z każdej sadzonki będą kwiaty
Zapylanie ogórków w szklarni i w tunelu. Przetestowane sposoby ogrodników na podwojenie plonów