Spis treści:
- Trociny na ściółkę – zalety i wady
- Trociny z drzew liściastych na ściółkę
- Trociny z drzew iglastych na ściółkę
- Co ściółkować trocinami?
Trociny na ściółkę – zalety i wady
Trociny to dobre wióry, które powstają w wyniku obróbki drewna podczas różnych procesów, takich jak cięcie, struganie czy frezowanie. Traktowane są zwykle jako odpad, a szkoda. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że są one cennym materiałem organicznym, który można wykorzystać z pożytkiem dla ogrodu. Trociny są dobrym dodatkiem do kompostu, można je też wykorzystać do zasilania gleby. Ponadto doskonale sprawdzą się w roli ściółki. Ściółkowanie trocinami niesie ze sobą szereg korzyści, a mianowicie:
- zapobiega szybkiemu wysychaniu podłoża, co pomaga zmniejszyć częstotliwość podlewania;
- ogranicza rozwój chwastów, zapobiegając ich kiełkowaniu;
- wzbogaca glebę w cenne substancje odżywcze, korzystne dla wielu roślin;
- poprawia strukturę i właściwości fizyczne gleby;
- stymuluje rozwój pożytecznych mikroorganizmów glebowych, dzięki którym rośliny rosną lepiej i są zdrowsze;
- zapobiega zaskorupianiu się podłoża, dlatego nie ma potrzeby spulchniania gleby;
- chroni glebę przed nadmiernym przegrzaniem i przemarzaniem.
Ściółkowanie trocinami ma bez wątpienia sporo zalet, ale ma również swoje wady. Przyjrzyjmy się im nieco bliżej. Trociny z drzew iglastych prowadzą do zakwaszenia gleby, co jest niekorzystne dla roślin, które źle znoszą taki odczyn. Warto też mieć na uwadze, że często są one nazywane „złodziejami azotu”. Dlaczego? Trociny, zwłaszcza te świeże, mają tendencję do wyciągania azotu z gleby, co może prowadzić do słabego wzrostu roślin, a nawet ich obumarcia. Jednocześnie są one bogate w węgiel. Mikroorganizmy glebowe, które są odpowiedzialne za rozkład materii, potrzebują dużej ilości azotu, aby móc rozłożyć materiał bogaty w węgiel. W rezultacie czerpią go z gleby, ponieważ trociny nie mają dużej ilości tego pierwiastka.
Warstwa ściółki z trocin powinna wynosić około 6-10 cm. Jeśli będzie ona zbyt gruba, będzie słabo przepuszczać wodę. Oprócz tego może stać się kryjówką dla gryzoni, zwłaszcza w czasie chłodnych miesięcy.
Ściółkowanie trocinami chroni glebę przed przemarzaniem i ogranicza nadmierne parowanie wody. Fot.nadyaso/123RF.com
Trociny z drzew liściastych na ściółkę
Zanim użyjemy trocin z drzew iglastych jako ściółki, warto pamiętać, aby je przekompostować (co najmniej przez około 4-5 miesięcy). Należy do nich dodać składniki bogate w azot (np. skoszoną trawę, kurzak, obornik) lub nawozy azotowe (takie jak saletra amonowa czy mocznik). Mikroorganizmy, które powodują ich rozkład, potrzebują do tego celu azotu, z kolei trociny prawie nie zawierają tego pierwiastka. Dzięki temu nie będą one zabierać roślinom azotu, który jest im potrzebny do prawidłowego wzrostu i rozwoju. Warto jednak mieć na uwadze, że przekompostowane trociny lekko zakwaszają glebę, dlatego lepiej nie stosować ich w przypadku roślin preferujących gleby zasadowe. Jeśli już rozłożyliśmy świeże trociny, należy posypać je z wierzchu nawozami azotowymi, aby uniknąć wyjałowienia gleby.
Co więcej, trociny z drzew liściastych, takich jak dąb czy klon, zawierają substancje ograniczające wzrost i rozwój roślin (m.in. garbniki i fenole). Z kolei dzięki kompostowaniu zostaną one zneutralizowane i nie będą miały wpływu na nasze uprawy.
Przeczytaj również: Jesień to najlepszy czas na ściółkowanie. Te rośliny potrzebują tego wzmocnienia już we wrześniu
Trociny z drzew iglastych na ściółkę
Jeśli chodzi o trociny z drzew iglastych, takich jak sosna czy świerk, nie zawierają one tak wielu substancji, które mogą negatywnie wpływać na nasze rośliny. To sprawia, że możemy je stosować bez konieczności dodatkowego nawożenia czy wcześniejszego kompostowania (choć lepiej z tego nie rezygnować). Trociny z drzew iglastych silniej zakwaszają glebę niż te z gatunków liściastych, dlatego najlepiej sprawdzą się w przypadku roślin kwasolubnych, takich jak hortensje, różaneczniki, azalie, wrzosy czy borówki amerykańskie. Zdecydowanie warto uzupełnić taką ściółkę nawozami azotowymi, co wspomoże wzrost i rozwój naszych okazów.
Trociny są bardzo dobrym materiałem do ściółkowania truskawek. Fot.sergey88sibiriy/123RF.com
Co ściółkować trocinami?
Należy pamiętać, że trociny muszą pochodzić z surowego drewna, a nie z użytkowego. Warto unikać takich materiałów, gdyż mogą zawierać różnego rodzaju kleje, lakiery, farby i inne substancje, które mogą poważnie zaszkodzić naszym roślinom. Kompostowanie jest ważne, zwłaszcza w przypadku trocin pochodzących z drzew, które wykazują właściwości allelopatyczne. Należą do nich m.in. orzech włoski czy robinia akacjowa, które zawierają juglon. Aby uniknąć przykrych konsekwencji, należy kompostować je przez kilka miesięcy (najlepiej przez cały rok). Są jednak rośliny, które tolerują obecność juglonu. Należą do nich m.in. cebula, fasola, burak, tuje, begonie czy paprocie.
Za ściółkowanie trocinami szczególnie podziękują truskawki i poziomki, gdyż chronią owoce przed bezpośrednim kontaktem z glebą (ogranicza to ryzyko rozwoju chorób grzybowych, m.in. szarej pleśni). Trocinami z drzew liściastych można ściółkować krzewy owocowe (m.in. maliny), a także kwiaty jednoroczne i warzywa korzeniowe. Taką ściółkę preferują również tulipany. Jak już było wspomniane wcześniej, trociny z gatunków iglastych najlepiej sprawdzą się w przypadku roślin kwasolubnych, a także drzew i krzewów iglastych.
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj również:
Nawożenie ogrodu warzywnego bez chemii. Jesienią ziemia potrzebuje tego najbardziej
Koniczyna biała na poplon. Poprawi nie tylko strukturę gleby
Nawozy zielone po pomidorach i papryce. Co najlepiej wysiać po warzywach psiankowatych?