Spis treści:
Sadzenie malin w listopadzie – najważniejsze zasady
Uprawa malin jest prosta i każdy, nawet początkujący ogrodnik może cieszyć się pysznymi owocami z własnego ogrodu. Możemy je sadzić w dwóch terminach – wczesną wiosną oraz jesienią, jednak to ten ostatni uznawany jest za najlepszy. Najtańsze, dostępne w każdej szkółce sadzonki z gołym korzeniem sadzimy w październiku i listopadzie.
Dlaczego warto sadzić maliny jesienią? Krzewy mają wystarczająco dużo czasu, aby ukorzenić się i zaaklimatyzować na stanowisku, zanim przyjdzie zima, dzięki czemu wydają owoce już w kolejnym sezonie. Co więcej, szybciej się przyjmują ze względu na wilgotną i nadal stosunkowo ciepłą po lecie glebę.
Każdy, kto sadzi maliny w listopadzie, chce, aby rośliny dobrze się przyjęły, zdrowo rosły i szybko zaowocowały. Szanse na powodzenie rosną, gdy pamięta się, że najlepsza dla malin jest przepuszczalna, żyzna, próchnicza i umiarkowanie wilgotna ziemia o lekko kwaśnym odczynie (pH 5,5-6,5). Istotne też jest odpowiednie stanowisko – krzewy te potrzebują słonecznego, osłoniętego od wiatru miejsca.
Krzewy malin najlepiej sadzić od razu po zakupie, jeśli to jednak niemożliwe, przechowajmy je w chłodnym, zacienionym miejscu i utrzymujmy wilgotność ich korzeni. Aby to zrobić, możemy owinąć je mokrą szmatką lub umieścić w wiadrze z wodą. Sadzonek nie powinno się narażać nie tylko na przesuszenie, ale też nagłe zmiany temperatury.
Dlaczego warto sadzić maliny jesienią? Fot. olgavolodina/123RF.com
Przeczytaj również: Będzie obficie owocować nawet 30 lat. Jak prawidłowo sadzić jagodę kamczacką jesienią?
Co wsypać do dołka podczas sadzenia malin?
Krzewy przed sadzeniem przez kilka godzin moczymy w wodzie. W tym czasie przygotowujemy stanowisko. Usuwamy z niego chwasty, pozostałości upraw i duże kamienie, po czym przekopujemy glebę i mieszamy ją z kompostem.
Jak krok po kroku sadzić maliny w listopadzie i co wsypać do dołka? Oto instrukcja:
- Wykopanie dołków – powinny być dwa razy szersze niż bryła korzeniowa sadzonek i mieć głębokość 20-30 cm. Dołki wykonujemy co ok. 50 cm w rzędach oddalonych od siebie o 1,5-2 m;
- Wzbogacenie – do każdego zagłębienia warto wsypać dodatkową porcję kompostu, garść obornika granulowanego czy pół szklanki popiołu drzewnego lub mączki bazaltowej. Doświadczeni ogrodnicy wykorzystują też obierki ziemniaczane jako nawóz przy sadzeniu malin. Ok. 200 g tego odpadu kuchennego wystarczy, by krzewy z roku na rok coraz lepiej owocowały;
- Umieszczenie sadzonek – wkładamy je do dołków tak, aby ich korzenie były swobodnie rozłożone. Maliny sadzimy płytko – nasada ich pędów powinna się znajdować tylko 2-3 cm pod powierzchnią gruntu;
- Zasypanie dołków – dołki wypełniamy żyznym podłożem i ubijamy;
- Podlewanie – robimy to od razu po posadzeniu, aby krzewy szybko się przyjęły.
Tak posadzone maliny przycinamy na wysokość 15-20 cm jeszcze w listopadzie. Ważne jest też, aby wyściółkować ziemię wokół nich, co będzie chronić je zarówno przed wysychaniem, jak i mrozem. Jako ściółka najlepiej sprawdzą się trociny, kora ogrodowa, słoma, szyszki, zrębki, suche liście lub igliwie.
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj również:
Sadzenie drzew i krzewów owocowych jesienią. Szybki poradnik nie tylko dla początkujących