Spis treści:
Kompostowanie zimą
Kompostowanie jest naturalnym procesem rozkładu materii organicznej przez mikroorganizmy tlenowe, które przekształcają ją w cenny nawóz. W ogrodach możemy przerabiać w ten sposób resztki przez cały rok, nie tylko w czasie trwania sezonu wegetacyjnego. Zimą proces kompostowania spowalnia, ale nie zatrzymuje się całkowicie. Gdy temperatura na słupku rtęci spada, aktywność mikroorganizmów odpowiadających za rozkład materii organicznej maleje. Nadal jednak trwa, dopóki cały wsad w zapełnionym kompostowniku nie zamarznie, do czego podczas naszych zim w ostatnich latach w zasadzie nie dochodzi.
Otrzymywanie kompostu zimą jest trudniejsze, ale nie niemożliwe. O tej porze roku musimy pamiętać o tym, aby odpowiednio zabezpieczyć kompostownik przed stratami ciepła. Przede wszystkim warto go zamknąć, przykrywając np. białą agrowłókniną lub matą bambusową i odkrywać tylko na czas dorzucania resztek. Trzeba go też zaizolować wybranym materiałem. Dobrze sprawdzają się kartony lub słoma, które należy zabezpieczyć sznurkiem. Zimą, podobnie jak w trakcie sezonu, powinniśmy pamiętać o zachowaniu równowagi między składnikami kompostu. Łączmy ze sobą resztki zielone, czyli bogate w azot, z brązowymi, które zawierają dużo węgla.
Nie wszystkie resztki kuchenne powinny trafić do kompostownika. Fot. marjorie anastacio/CanvaPro
Zimą warto dodawać do kompostu dodatkowe składniki, aby przyspieszyć rozkład resztek. Możemy użyć specjalnych preparatów zawierających mikroorganizmy, nazywanych aktywatorami. Sprawdzi się też rozpuszczony w wodzie obornik granulowany, gnojówka z pokrzywy, wywar z rumianku (4 torebki takiej herbaty parzone w 1 l wody), a także mocznik oraz dodatek dojrzałego kompostu. Warto też pamiętać, że im bardziej rozdrobnimy odpady wrzucane do kompostownika, tym szybciej się one rozłożą.
Przeczytaj również: To już ostatni dzwonek na wapnowanie gleby. Tą techniką najlepiej przygotujesz ogród na wiosnę
Jakie resztki kuchenne zbierać do kompostownika?
Miesiące zimowe to najlepszy czas na gromadzenie odpadków kuchennych, które przerobimy na kompost. Chcąc otrzymać wartościowy nawóz do wszystkich roślin w ogrodzie, musimy jednak uważać, jakie resztki kuchenne trafiają do kompostownika. Nie wszystkie bowiem powinny w nim wylądować.
Jakie resztki kuchenne zbierać do kompostownika? Możemy gromadzić takie odpadki jak:
- obierki warzyw i owoców – marchewek, ogórków, ziemniaków, jabłek, buraków, gruszek i innych,
- skórki cytrusów – mandarynek, pomarańczy, grejpfrutów (mniejsze ilości),
- liście warzyw – sałaty, kapusty czy pietruszki,
- włoszczyzna z bulionu (bez soli),
- głąby kapusty – po uprzednim rozdrobnieniu,
- fusy kawy i herbaty – bez sztucznych dodatków,
- zużyte filtry od kawy,
- rozdrobnione skorupki jaj,
- resztki kiszonek – ogórków, buraków, kapusty (małe ilości),
- suche zioła i przyprawy, również przeterminowane.
Na kompost możemy wyrzucać np. obierki warzyw i owoców. Fot. Anastasia Dobrusina/CanvaPro
Niektórych odpadów nie możemy kompostować ani zimą, ani w pozostałych porach roku. Na zakazanej liście znajdują się:
- resztki mięsa i kości,
- tłuszcze zwierzęce i oleje roślinne,
- produkty mleczne, np. jogurty, mleko, kefiry,
- zepsute jedzenie,
- zgniłe resztki owoców i warzyw,
- spleśniały chleb.
Kiedy kompost będzie gotowy?
Zasada jest taka, że kompostować zaczynamy przy dodatnich temperaturach, a zimą dorzucamy zgromadzone resztki. W ten sposób będziemy mieli pewność, że w kompostowniku znajduje się duża ilość zróżnicowanych składników, które zaczęły się już rozkładać. Dojrzewanie nawozu może trwać od kilku do nawet kilkunastu miesięcy, na co wpływa kilka czynników – przede wszystkim wilgotność, temperatura, stopień napowietrzenia wsadu i rodzaj kompostowanych materiałów. Jak już wspominaliśmy, nie bez znaczenia jest także to, jak bardzo rozdrobnione są resztki przerabiane na nawóz i czy zastosowaliśmy dodatki przyspieszające kompostowanie.
Jak sprawdzić, czy kompost jest gotowy do użycia? Zwróćmy uwagę na jego kolor, zapach i strukturę. Powinien być ciemnobrązowy, jednolity i mieć przyjemny, ziemisty aromat. W dojrzałym kompoście nie znajdziemy dużych kawałków nierozłożonych resztek. Taki nawóz możemy bez wahania wykorzystać do zasilenia roślin w ogrodzie. Jeśli się postaramy i przez całą zimę będziemy wrzucać do kompostu odpowiednie resztki, już wiosną będziemy mieć go pod dostatkiem.
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj również:
Błędy w okrywaniu krzewów na zimę. Szkodzą hortensjom, różom i rododendronom
Jak zadbać o maliny przed zimą, by dobrze plonowały w przyszłym sezonie? Co trzeba zrobić w grudniu?
Jak siać pietruszkę w grudniu? Dobre odmiany do siewu ozimego, najlepszy sposób siewu