Rośliny domowe

Co zrobić, by zioła z supermarketu nie usychały tak szybko?

Na pewno nieraz zdarzyło wam się kupić zioła w doniczkach w supermarketach. Piękne, świeże i zielone roślinki po kilku dniach marniały i usychały. Dlaczego tak się dzieje? Czy można je uratować?

Co zrobić, by zioła z supermarketu nie usychały tak szybko?

Jak wygląda masowa produkcja ziół doniczkowych?

Już od momentu zasiania, rośliny są trzymane w optymalnych, cieplarnianych warunkach. Palety z nasionami są ustawianie w specjalnych komorach, które mają za zadanie przyśpieszyć proces kiełkowania roślin. W takich komorach panuje wysoka wilgotność powietrza, bo aż 98%. Temperatura utrzymywana jest na poziomie 20 st. C.

Po wykiełkowaniu roślinek umieszcza się je w specjalnych rynnach, przez które systematycznie przepływa odżywka.

Następnie przenosi się je do szklarni, gdzie w temperaturze 18–20 st. C są regularnie doświetlane (zioła takie jak melisa i kolendra są uprawiane w chłodniejszych szklarniach, w temperaturze na poziomie 16–17 st. C).

Zarejestruj się! | Dodaj galerię!

 

 

 

Jak wygląda przechowywanie ziół w supermarkecie?

Można powiedzieć, że zioła transportowane do supermarketów doznają szoku termicznego, ponieważ z idealnych, szklarnianych warunków trafiają do chłodni. Właściciele supermarketów przenoszą do nich zioła, by przedłużyć ich świeżość. Nie są tam raczej podlewane ani w żaden sposób pielęgnowane. Właściciele supermarketów są świadomi tego, że tak drastyczna zmiana warunków wpłynie na trwałość rośliny, więc klient za kilka dni przyjedzie kupić je ponownie. To nakręca machinę sprzedaży.

 

 

 

Co dzieje się z rośliną przynoszoną do domu?

Po przeniesieniu rośliny do domu doznaje ona kolejnego szoku. Jest on związany ze zmianą miejsca, temperatury, światła i wilgotności. Niektóre z takich ziół da się uratować, ale większość niestety, po kilku dniach usycha.

Zarejestruj się! | Dodaj galerię!


 

 

 

W jaki sposób można próbować uratować roślinę?

1. Natychmiast ją przesadzamy

Roślina stojąc w chłodni, zużyła większość składników odżywczych, jakie przez okres wzrostu magazynowała w podłożu. Należy ją zatem jak najszybciej przesadzić do nowych pojemników!

Donica powinna pasować do wielkości bryły korzeniowej. Majeranek, tymianek czy bazylia mają krótkie korzenie, więc wystarczy im płytkie naczynie. Estragon czy melisa potrzebują zdecydowanie głębszych pojemników – co najmniej o wysokości 20 cm. Na dno pojemnika układamy warstwę żwiru lub potłuczonej glinki - to zapobiegnie zawilgoceniu korzeni.  Zioła nie potrzebują specjalnej ziemi, więc możemy posadzić je w zwykłej ziemi doniczkowej.

Zarejestruj się! | Dodaj galerię!

2. Stawiamy w ciepłym i nasłonecznionym miejscu

Najlepszy będzie parapet okienny od południowej strony albo słoneczny taras. Wystarczy bowiem już godzina "kąpieli słonecznej" w ciągu dnia, by roślina rozwijała się prawidłowo. Dotyczy to wszystkich ziół prócz mięty, gdyż ona woli akurat cień. W chłodne dni i wieczory starajmy się nie otwierać okien, gdyż przeciągi mogą uszkodzić delikatne okazy.

3. Zioła podlewamy codziennie

Dojrzałe egzemplarze najlepiej podlewać przez podstawkę, ponieważ same regulują poziom wody w podłożu. Jeśli po pół godziny woda nie wsiąknie w ziemię, należy ją wylać i podlać dopiero na następny dzień. Zaleganie wody w podstawce powoduje błyskawiczne gnicie korzeni.

Zarejestruj się! | Dodaj galerię!

 

 

 

Porady dla miłośników ziół doniczkowych

- Zioła przycinamy na 6 centymetrów długości łodygi nad ziemią.

- Zrywamy listki z samej góry rośliny (nawet jeśli są najmniejsze). Wtedy zioła szybciej rosną i są dorodniejsze. Uwaga: na łodydze powinny pozostać minimum 2 listki.

- Zioła nie powinny zakwitnąć. Jeśli pojawią się zalążki kwiatów, natychmiast trzeba je zerwać. Wtedy roślina skupi się na produkcji liści.

- Codziennie oglądamy roślinkę i sprawdzamy, czy nie pojawiają się zaczątki chorób lub objawy gnicia.

- Regularnie usuwamy suche listki i pajęczynki.

 

 

 

Odradzamy kupno ziół w supermarketach!

Rozsady najlepiej kupować u dobrego ogrodnika lub prosto od producenta. Jeśli akurat nie mamy nikogo takiego w okolicy, możemy posiać je samodzielnie.

Nasiona dobrej jakości można kupić w większości sklepów ogrodniczych lub zielarskich.

 

 

 

A. Śliwińska Deccoria.pl

Zdjęcie główne: 123RF/PICSELL

Przeczytaj również:
Piękny ogród na piasku. Które kwiaty wybrać i jak użyźnić podłoże?
TOP10 Kwitnących krzewów ogrodowych
10 roślin, które wyrosną w cieniu
Najlepsze rośliny liściaste na żywopłot
Stwórz staw przyjazny dla zwierząt
Sposób na skarpę w ogrodzie
Ogród skalny. Jak go zbudować?
Ogród dla niecierpliwych. Rośliny szybkorosnące

Zobacz: Na co zwrócić uwagę przy projektowaniu ogrodu?

Przeczytaj również

REKLAMA
REKLAMA

Polecane artykuły

Ostatnio spodobało się

Informacja

Nie możesz dodać komentarza do tej treści. To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.

Wyślij mailem

Informacja

Zgłoś nadużycie

Informacja

To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.
REKLAMA

Wyłącz to powiadomienie

Nie będziesz już więcej otrzymywać powiadomień do tego zdarzenia.
Państwa przeglądarka jest nieaktualna. Aby zapewnić większe bezpieczeństwo, wygodę i komfort użytkowania w tej witrynie, proszę zaktualizować swoją przeglądarkę.
Polub nas, aby otrzymywać niezliczone pomysły wprost na swoją tablicę!

Edycja zdjęcia

Obróć

Informacja

Zaloguj się

Newsletter

Zapisz się do newslettera, aby otrzymywać najciekawsze artykuły oraz inspiracje z serwisu Deccoria.pl

Powiadomienia

Informacja

Nie możesz wykonać tej akcji. To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.