Nie zawsze trzeba spędzać na walce z bałaganem długie godziny – czasem wystarczy wprowadzić małe zmiany, by w mieszkaniu zapanował porządek.
Nie wszystko na raz – czyść częściej, ale krócej
Sprzątanie mimochodem naprawdę ma sens. Jest nawet bardziej praktyczne niż gruntowne porządki – zwłaszcza, jeśli nie masz czasu na czyszczenie całego domu. Będziesz zaskoczona, jak dużo można zrobić w tak krótkim czasie. Każdego dnia na bieżąco porządkuj przestrzeń, a generalne porządki wykonuj we wcześniej wyznaczonym terminie. Zobaczysz od razu poczujesz się lepiej, bo czyste wnętrze pozytywnie wpływa na naszą psychikę i polepsza nastrój. Kiedy dzieci jedzą śniadanie, to dobry moment, aby doprowadzić do lśnienia kuchnię: załaduj zmywarkę do naczyń i odłóż wszystkie rzeczy na swoje miejsce. Kuchenne blaty przetrzyj miękką ściereczką z mikorfibry, np. Microfibra Ultra Fresh marki Vileda. Natomiast lustra i okna odzyskają blask, jeśli umyjesz je ściereczką Actifibre Window. Podłogę możesz przetrzeć mopem, sprawdzi się taki z dużym pojemnikiem na płyn do spryskiwania w drążku, do którego nie musisz używać wiadra (np. 1-2 Spray MAX ze spryskiwaczem od Viledy). Możesz mieć go zawsze pod ręką, aby usunąć plamę po kawie, która właśnie się rozlała. Taki gotowy do użycia mop robi naprawdę dużą różnicę w szybkim czyszczeniu – podłoga jest czysta raz-dwa.
Porządkuj zgodnie z zasadą 2 minut – szybko zobaczysz efekty
Zastanawiasz się, jak to możliwe, że niektórzy potrafią na dłużej utrzymać porządek, a ich dom sprząta się praktycznie sam? Kierują się prostą zasadą Davida Allena, amerykańskiego specjalisty do spraw produktywności i twórcy GTD (Getting Things Done) – metody zarządzania czasem. Polega ona na tym, że jeśli wykonanie jakiejś czynności nie zajmie ci więcej niż 2 minuty, to od razu ją wykonaj. Nie ma sensu zaprzątać sobie nią głowy w przyszłości – takie małe sprawy trzymane w pamięci sprawią, że albo nie będziesz mogła się skupić, bo ciągle będziesz o niej myślała, albo zwyczajnie o niej zapomnisz. Jak to się przekłada na sprzątanie? Chodzi po prostu o bieżącą realizację drobnych zadań, jak: odkładanie rzeczy na miejsce, chowanie ubrań do szafy, pościelenie łóżka, przetarcie zlewu czy włożenie naczyń do zmywarki.
Znajdź dobrych pomocników – ułatwisz sobie pracę
Wypracowane i skuteczne metody sprzątania to jedno, ale na niewiele się zdadzą, jeśli nie masz odpowiedniego sprzętu. Od czasów naszych babć akcesoria do sprzątania przeszły prawdziwą rewolucję. Ściereczki z mikrofibry skutecznie usuwają brud i czyszczą powierzchnie, zestawy czyszczące z systemem wyciskającym praktycznie wyręczą cię w myciu podłóg. Zapomnij o czyszczeniu podłóg na kolanach, zniszczonych dłoniach i paznokciach, związanych z ręcznym wyciskaniem wody ze ściereczki. Te metody już dawno odeszły do lamusa. A jeśli chcesz oszczędzić jeszcze więcej czasu i, co zrozumiałe, przeznaczyć go na coś przyjemniejszego, zainwestuj w pionowy, elektryczny odkurzacz myjący, np. Vileda JetClean, którym dokładnie i bez wysiłku odkurzysz, umyjesz podłogi na mokro i osuszysz je w jednym cyklu. Za jednym razem możesz wyczyścić do 70 m2, napełniając zbiornik tylko raz! System JetClean skutecznie myje już przy użyciu samej wody, ale jeśli potrzebujesz, możesz użyć również niewielkiej ilości detergentu do czyszczenia podłóg. Dzięki przewodowi zasilającemu o długości 7 m szybko i efektywnie usuniesz zabrudzenia z dużych powierzchni, bez konieczności przełączania urządzenia pomiędzy gniazdkami.
materiał prsowy