Kwiaty doniczkowe z reguły wymagają regularnej i troskliwej pielęgnacji. Zabieganie, brak wystarczającego wyczucia co do wilgotności podłoża czy tendencja do zapominania o podlewaniu mogą zaprzepaścić wszelkie szanse na powodzenie uprawy i doprowadzić do śmierci roślin. Czy można temu jakoś zaradzić? Zmiana nawyków bywa trudna, dlatego prościej jest wybrać gatunki, które dobrze poradzą sobie z chronicznym niedoborem wody. Poniżej przedstawiamy nasze TOP 11 roślin idealnych dla zapominalskich.
Zielistka
Zielistka Sternberga to jedna z najbardziej lubianych roślin doniczkowych o wielu, wielu odmianach. Nie bez powodu. Jej bujne, jasnozielone lub pasiaste liście przypominają wręcz zieloną fontannę. Najbardziej znanym gatunkiem jest Chlorophytum comosum variegatum. To idealny wybór dla zapominalskich, bowiem nadmierne podlewanie tej rośliny może wyrządzić wiele szkód – począwszy od gnicia korzeni, aż po wiotczenie liści. Dobrze prezentuje się postawiona solo, jak i w grupach. Lubi stanowiska w półcieniu, tj. jasne, jednak z dala od bezpośredniego działania słońca. Choć nie wymaga ogromnej ilości wody, warto zadbać o odpowiednią wilgotność powietrza.
Zielistka nie przepada za nadmiernym podlewaniem Fot. 123RF/PICSEL
Philodendron xanadu
To łatwa w uprawie roślina doniczkowa, której wspaniałe i rozłożyste liście mogą wzbudzać zachwyt. Spośród wielu odmian, przepięknie prezentuje się np. ‘Xanadu Gold’ o niespotykanej, złocistej barwie liści. Filodendron xanadu jest odporny na szkodniki, nie wymaga wielu zabiegów pielęgnacyjnych. Jednakże dla powodzenia uprawy trzeba przestrzegać kilku zasad:
- stanowisko powinno być jasne, jednak światło słoneczne musi być rozproszone,
- najlepiej jest zapewnić mu podwyższoną wilgotność powietrza,
- podlewanie nie musi być częste, jednak warto, aby było regularne,
- od czasu do czasu dobrze jest zraszać liście.
Stanowisko philodendrona xanadu powinno być jasne, ale światło słoneczne musi być rozproszone Fot. 123RF/PICSEL
Juka gwatemalska
Juka gwatemalska (Yucca guatemalensis) to roślina zwana inaczej juką słoniastostopą, która przypomina palmę. Łatwo ją rozpoznać z daleka. Ma charakterystyczny pień, który wieńczą rozety jasnozielonych, szpiczastych liści. Pasuje idealnie do każdego typu wnętrza, Co istotne, nie trzeba jej zbyt często podlewać i w ogóle jakoś specjalnie się nią opiekować. Trzeba jednak zapewnić jej świeże powietrze, sporą ilość światła i najlepiej dwa razy dziennie zraszać. Raz na miesiąc można ją także zasilać nawozem.
Juka gwatemalska ma charakterystyczny pień, który wieńczą rozety jasnozielonych, szpiczastych liści Fot. 123RF/PICSEL
Dracena
Nieco bardziej eleganckie niż juki są draceny. Wśród nich można wyróżnić kilka gatunków, które różnią się nie tylko wyglądem, ale i wymaganiami. Najbardziej popularnym i najmniej wrażliwym jest dracena obrzeżona (Dracena marginata) o charakterystycznych, czerwonych obwódkach liści. Nie wymaga ona specjalnego podłoża, wystarczy aby była żyzna i zawierała dużo związków mineralnych. Najlepszym miejscem dla draceny jest jasny i ciepły pokój. Unikaj jednak parapetu, na które pada bezpośrednio słońce. Choć nie wymaga częstego podlewania, dobrze jest ją codziennie zraszać, jeśli wilgotność powietrza jest niska.
Draceny wyglądają bardziej elegancko niż juki. Maja minimalne wymagania uprawowe Fot. 123RF/PICSEL
Sedum burrito
Burrito to flagowa potrawa kuchni meksykańskiej, z którą rozchodnik walcowaty, czyli Sedum burrito ma wspólne pochodzenie. Na zwieszających się pędach widnieją mięsiste i szarozielone liście, które efektownie można wyeksponować. Kwitnie wiosną, jednak kwiaty są malutkie i niezbyt ciekawe. Roślinę tą zalicza się do grupy “roślin żelaznych”, tj. takich, które zniosą naprawdę wszystko. Wystarczy posadzić ją w torfowej, lekkiej ziemi, zapewnić jej dobre oświetlenie i… unikać podlewania.
Sedum burrito szybko się rozrasta, tworząc z czasem długie "warkocze" z ozdobnymi liśćmi. Fot. 123RF/PICSEL
Aspidistra
Aspidistra znana jest również pod potoczną nazwą “żelazne liście”. Nie bez powodu, gdyż rzeczywiście uprawa tej rośliny nie przysparza trudności. Jej ciemnozielona odmiana Aspidistra elatior (aspidistra wyniosła) świetnie radzi sobie nawet w ciemniejszych i chłodniejszych pomieszczeniach. Jest jedną z nielicznych roślin doniczkowych, której słoneczne stanowisko może zaszkodzić, co będzie widoczne po suchych i opadających liściach. Wytrzymuje dłuższy niedobór wody. Latem wystarczy podlewać ją zaledwie dwa razy w tygodniu, a zimą jeszcze rzadziej.
Aspidistra wygląda bardzo elegancko i doskonale sprawdza w nowoczesnych wnętrzach .Fot. 123RF/PICSEL
Epipremnum złociste
Epipremnum złociste (Epipremnum aureum) to wieloletnie i wiecznie zielone pnącze, które nawet w warunkach nikłej dostawy wody będzie rosnąć jak szalone. Częściej niż niedobór, to nadmiar wody jest u niej przyczyną obumierania. Dobrze czuje się zarówno na słonecznych, jak i w półcienistych stanowiskach. Ze względu na niewielki system korzeniowy, nie wymaga dużej doniczki. Istnieje kilka ciekawych odmian tego pnącza, z których najbardziej popularnymi są: ‘Aureus’ o cytrynowych przebarwieniach na liściach i ‘Marble Queen’ z pstrymi nakrapianiami i wzorami.
Epipremnum rośnie jak szalone nawet przy skąpym podlewaniu Fot. 123RF/PICSEL
Drzewko szczęścia
Grubosz jajowaty (Crassula ovata), spotykany pod nazwą drzewko szczęścia, to wolno rosnąca roślina, która rzeczywiście może być źródłem radości u osób nie pamiętających o swoich zielonych podopiecznych. Jako sukulent o mięsistych liściach, w których magazynuje wodę, doskonale radzi sobie z jej brakiem przez długi, długi czas. Wodę dostarcza się mu wtedy, gdy wierzchnia warstwa podłoża przeschnie. Należy jednak pamiętać o tym, że roślina ta nie powinna stać bezpośrednio na słońcu – zdecydowanie lepszym wyborem będzie stanowisko półcieniste.
Grubosz nie wymaga częstego podlewania, ponieważ magazynuje wodę w liściach Fot. Deccoria.pl
Monstera
Monstery to idealne pnącza o niedużych wymaganiach i niezbyt pracochłonnej pielęgnacji. Są to przepiękne rośliny, które charakteryzują się dużymi, błyszczącymi i imponująco wyglądającymi liśćmi. NIe bez przyczyny stały się w ostatnich latach hitem aranżacji wnętrz. Najbardziej popularnym gatunkiem jest monstera dziurawa (Monstera deliciosa) oraz monstera Adansona (Monstera adansonii). Wymagają one regularnego, choć niezbyt częstego podlewania (raz w tygodniu). Lubią światło, ale rozproszone.
Uprawa monstery nie jest pracochłonna Fot. 123RF/PICSEL
Aloes
Aloes to gruboliściasty sukulent, który powinien być idealny dla zapominalskich, skoro radzi sobie na terenach pustynnych. Dobrze jest zaplanować dla niego jasne, słoneczne stanowisko, jednak z dala od przeciągów. Lubi regularne podlewanie, ale okres suszy nie powinien wpłynąć na niego negatywnie. Wręcz przeciwnie. Pomiędzy kolejnymi podlewaniami dobrze jest przesuszyć podłoże. Kluczową kwestią jest odpływ w doniczce – jego brak jest przyczyną mokrego podłoża, czego roślina ta na pewno nie zniesie. Popularnymi gatunkami aloesów jest aloes pstry (Aloe variegata), aloes zwyczajny (Aloe barbadensis) oraz aloes ościsty (Aloe aristata)
Podłoże aloesu powinno przeschnąć przed kolejnym podlewaniem Fot. 123RF/PICSEL
Zamiokulkas
Zamiokulkas to roślina ciesząca się coraz większym zainteresowaniem. Nie powinno to dziwić zważywszy na to, że jego elegancki wygląd idzie w parze z niewielkimi wymaganiami. Wystarczy mu jedynie rozproszone światło słoneczne i stała temperatura powietrza. Doskonale radzi sobie w sytuacji niedoboru zarówno wody, jak i światła. Może rosnąć nawet w łazience! Co ważne, wystarczy podlewać go raz w miesiącu. Dobrze sprawdzi się w mieszkaniach, w których trudno utrzymać wysoką wilgotność powietrza.
Zamiokulkas elegancko wygląda i ma niewielkie wymagania pielęgnacyjne Fot. 123RF/PICSEL
Jeśli chcesz udekorować pokój zielonymi roślinami, ale nie jesteś typem ogrodnika, powyższe propozycje będą dla ciebie dobrym rozwiązaniem.
Redakcja Deccoria.pl