Spis treści:
- Dlaczego przycinanie hortensji jest ważne?
- Przycinanie różnych gatunków hortensji
- Jak ciąć hortensje?
- Błędy w przycinaniu hortensji
Dlaczego przycinanie hortensji jest ważne?
Po zimie pielęgnacja hortensji rozpoczyna się od właściwego przycinania, które wpływa na ich kondycję i przyszłe kwitnienie. Dzięki systematycznemu usuwaniu pędów wysuszonych i uszkodzonych przez niskie temperatury, roślina będzie mogła skupić energię na zdrowych, silnych gałązkach. Krzewy poddane selektywnemu cięciu osiągają średnio o 20 proc. większe kwitnienie niż te pielęgnowane standardowo.
Precyzyjne usuwanie suchych elementów wpływa na poprawę cyrkulacji powietrza, zmniejsza ryzyko infekcji grzybowych oraz umożliwia pełne naświetlenie wnętrza krzewu. Każdy pęd, który pozostaje na roślinie, ma szansę stać się nośnikiem pąków odpowiedzialnych za kolejny sezon kwitnienia.
Przycinanie różnych gatunków hortensji
Hortensja ogrodowa kwitnie na pędach dwuletnich – oznacza to, że jedynie te pędy, które przetrwały już dwie wiosny, mogą obdarzyć nas pięknymi kwiatami. Dlatego podczas przycinania hortensji po zimie, nie skracamy zdrowych, dwuletnich pędów, ponieważ to właśnie z nich wyrosną nowe kwiatostany. Z kolei hortensja bukietowa kwitnie na pędach jednorocznych, dlatego możemy przycinać ją wiosną bez obaw o utratę kwiatów.
Podobnie jak hortensja ogrodowa, także hortensje dębolistne i piłkowane kwitną na pędach dwuletnich. Dlatego w ich przypadku zaleca się przede wszystkim usuwanie jedynie uschniętych kwiatostanów, by nie zaburzyć naturalnego cyklu kwitnienia i nie pozbawić rośliny potencjału do wydania kolejnych, okazałych kwiatostanów.
W przypadku hortensji dębolistnej i piłkowanej zaleca się usuwanie jedynie uschniętych kwiatostanów. Fot. soe010/123RF.com
Jak ciąć hortensje?
W przypadku hortensji ogrodowej, dębolistnej i piłkowanej po zimowych mrozach naszym głównym zadaniem jest usunięcie pędów, które ucierpiały na skutek niskich temperatur – mowa tu o suchych i przemarzniętych gałązkach. Najlepiej przeprowadzić taki zabieg, gdy roślina zaczyna wypuszczać pierwsze liście - w ten sposób łatwiej będzie nam odróżnić zdrowe pędy od tych, które należy wyeliminować, ponieważ wtedy roślina sygnalizuje regenerację po zimowych mrozach, a świeże soki łatwiej krążą w tkankach.
Przeczytaj również: Wiosenne przycinanie hortensji Anabelle. Krzew obsypie się dużymi kwiatami
Usuwamy pędy o szorstkiej fakturze, z przebarwieniami oraz te pozbawione elastyczności. Każdy cięty fragment należy skracać tuż poniżej miejsca, w którym występuje wyraźna zmiana barwy lub konsystencji, świadcząca o granicy między zdrową tkanką a uszkodzoną. Powinniśmy również pamiętać, że dokładność cięcia wpływa na zachowanie pąków odpowiedzialnych za przyszłe kwiatostany. Najlepiej wykonywać cięcie pod kątem 45 stopni, ponieważ wtedy zapewnimy optymalny odpływ wody i zmniejszymy ryzyko gnicia.
Suche kwiatostany warto usunąć jeszcze jesienią. Jeśli jednak tego nie zrobiliśmy, wiosną należy je delikatnie wyciąć tuż pod kwiatostanem, aby nie skrócić zawiązków pędów. W sytuacji, w której po usunięciu suchych i przemarzniętych części rośliny, krzew wydaje się zbyt zagęszczony, możemy przeprowadzić delikatnie cięcie prześwietlające. Polega ono na usunięciu części pędów z centralnej partii krzewu, i tym samym sprawia, że promienie słońca dotrą równomiernie do wszystkich partii rośliny. Taka praktyka nie tylko poprawia estetykę, ale również stymuluje zdrowy wzrost i kwitnienie.
Hortensja bukietowa, kwitnąca na pędach jednorocznych, wymaga nieco innego podejścia. Tę odmianę można przycinać bardziej intensywnie niż hortensję ogrodową, dębolistną czy piłkowaną. Wysokość cięcia na poziomie 30-50 cm nad ziemią pobudza roślinę do wypuszczania silnych, zdrowych pędów, co przekłada się na większą liczbę pąków.
Każdy cięty fragment należy skracać tuż poniżej miejsca, w którym występuje wyraźna zmiana barwy lub konsystencji. Fot. soe010/123RF.com
Błędy w przycinaniu hortensji
Zbyt intensywne cięcie stanowi najczęstszy błąd, szczególnie w przypadku hortensji ogrodowej. Usunięcie zbyt wielu pędów dwuletnich pozbawia roślinę potencjału kwitnienia i prowadzi do skąpej ilości kwiatów. Specjaliści ostrzegają również przed wykonywaniem zabiegu w zbyt wczesnym etapie, kiedy roślina jeszcze nie odzyskała pełnej sprawności metabolicznej.
Warto również pamiętać, że używając tępych narzędzi, wykonujemy niedokładne cięcia, przyczyniające się do powstawania ran, przez które mogą przenikać patogeny. Niedostateczna dezynfekcja sprzętu również zwiększa ryzyko infekcji, a brak selektywności w usuwaniu pędów prowadzi do utraty naturalnego kształtu krzewu.
Dodatkowy problem pojawia się przy cięciu prześwietlającym – nieodpowiedni dobór pędów zewnętrznych może spowodować osłabienie całego krzewu. Dlatego każdy zabieg powinien być poprzedzony dokładną analizą indywidualnych cech rośliny oraz jej dotychczasowej historii pielęgnacji.
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj również:
Jak przyciąć porzeczkę czarną w lutym? Niezawodny sposób na lepsze plonowanie
Jakie warzywa wysiać w lutym? Rozsada krok po kroku
Łatwe w uprawie krzewy kwitnące. Zachwycają wyglądem, powinny być w każdym ogrodzie