Spis treści:
- Najważniejsze letnie zabiegi przy hortensji bukietowej
- Sztywne pędy hortensji - co zrobić, żeby się nie zginały i nie łamały?
- Czym odżywiać hortensje bukietowe latem?
Najważniejsze letnie zabiegi przy hortensji bukietowej
Hortensje bukietowe często sadzimy na słonecznych stanowiskach, tak zresztą polecają ich hodowcy. W przeciwieństwie do swoich ogrodowych czy krzewiastych kuzynek roślina ta odmiana dobrze znosi większą ilość światła. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że polskie lata robią się coraz bardziej upalne. Kilka dni pełnego słońca i wysokich temperatur sprawi, że kwiaty będą brązowieć i po prostu schnąć. Dlatego nieodzownym letnim zabiegiem przy hortensji bukietowej jest regularne podlewanie. Nie ma co się tu kierować odgórnymi przepisami, zasada jest jedna: ziemia pod rośliną powinna być zawsze wilgotna. W upały trudno przelać uprawy, woda szybko paruje lub wsiąka w wyschniętą ziemię. Podczas gorących temperatur stale monitoruj podłoże pod kwiatami i podlewaj je choćby codziennie. Najlepiej robić to o świcie, ale jeśli nie masz takiej możliwości, nawodnij uprawę wieczorem, starając się nie moczyć liści. Podlewanie wykonuj powoli, aby woda wniknęła w głębsze warstwy ziemi i nie tworzyła kałuż.
Zabiegiem, który latem pomoże hortensji bukietowej, jest ściółkowanie. Idealnie byłoby to zrobić materiałem, który lekko zakwasi glebę, czyli zrębkami kory drzew iglastych, igliwiem lub szyszkami. Warstwa ściółki ochroni korzenie przed przegrzaniem oraz zmniejszy parowanie, przez co utrzyma wilgoć w glebie. Hortensja bukietowa kocha lekko kwaśne podłoże, o pH nie przekraczającym 6,5. Ściółki pochodzące z drzew iglastych pomogą utrzymać ten poziom, ponieważ lekko zakwaszają glebę i rozkładając się, będą to robiły przez długi czas. Ściółkę rozsyp szeroko dookoła krzewu, bo korzenie hortensji rosną wszerz, a nie w głąb. To ich końcówkami roślina pobiera najwięcej potrzebnych składników. Jeśli bryła korzeniowa rozrośnie się poza obszar nawożenia i ściółkowania, roślina nie będzie w stanie pobrać składników odżywczych. Zasadowe podłoże zahamuje ten proces, dlatego nie warto oszczędzać na zakwaszającym materiale ściółkowym.
Kwitnące kwiaty potrzebują nawożenia, gdyż proces ten jest dla nich dużym wysiłkiem. Jak ognia unikaj latem letniego nawożenia hortensji azotem. To jeden z częstych błędów początkujących ogrodników. Azot przyczyni się do rozwoju masy zielonej, ale przyhamuje kwitnienie. Latem hortensje potrzebują potasu i fosforu, które wzmocnią system korzeniowy i wesprą kwitnienie. Regularnie monitoruj też swoje krzaczki pod kątem występowania szkodników. Hortensje są łatwym łupem dla mszyc, przędziorków i wełnowców. Ich działanie najlepiej zdusić w zarodku odpowiednimi naturalnymi opryskami. Preparaty z octu, sody oczyszczonej czy czosnku pomogą zwalczyć szkodniki, zanim rozwiną się w plagę. Regularnie usuwaj też przekwitłe kwiatostany ze swoich krzaczków. Roślina uzna, że nie wykonała swojego zadania, czyli nie wyprodukowała nasion i podejmie wysiłek, by wznowić kwitnienie.
Przeczytaj również: Zmiana koloru kwiatów hortensji na niebieski, różowy lub fioletowy. Zrobisz to bez chemii, w naturalny sposób
Sztywne pędy hortensji - co zrobić, żeby się nie zginały i nie łamały?
Hortensje bukietowe, które uprawiamy w ogrodach, są w dużej mierze wynikiem krzyżówek. Hodowcom chodziło o to, by miały mnóstwo spektakularnych kwiatów. Ma to jednak również swoje złe strony, ponieważ ogromne kwiaty są bardzo ciężkie. Wskutek ich dużej wagi hortensje zginają się, pokładają, a nawet łamią, zwłaszcza po deszczu. Pewnym wyjściem są tu podpórki, ale ich wbijanie może zniszczyć szeroko rozłożone korzenie, a czasem przyczynia się do połamania pędów.
Aby pędy hortensji bukietowej nie zginały się pod ciężarem kwiatów i nie łamały, warto je prześwietlić. U tych odmian główny pęd, zakończony kwiatostanem, ma wiele pędów pobocznych, które również mają zalążki kwiatów. Jeśli przytniesz część pędów pobocznych, nie będą one ciągnęły pędów głównych do ziemi. Owszem, stracisz trochę potencjalnych kwiatów, ale pozbędziesz się problemów z kładącymi się pędami. Są one często przyczyną chorób i zmniejszenia odporności całej rośliny. Wszelkie poradniki wskazują na konieczność wiosennego cięcia hortensji, ale letnie przycięcie pomoże im w zachowaniu kondycji.
Remedium na zginające się i kładące pędy jest sięgnięcie po odmiany, które są na to odporne. Wśród hortensji bukietowych najsilniejsze pędy ma ‘Levana c3’, której gałęzie nigdy nie wylegają. Jest to jednak spowodowane jej specyficznym kwiatostanem, który stanową większe kłosy o drobnych, białych kwiatach. Daleko im do imponujących stożków czy kul w różnych kolorach, których oczekujemy, sadząc w ogrodzie hortensje.
Chloroza liści, to częsta przypadłość hortensji. Można tremu zaradzi, robić naturalny oprysk. Fot. olyasolodenko/123RF.com
Czym odżywiać hortensje bukietowe latem?
O tym, że hortensje ogrodowe należy latem odżywiać nawozami bogatymi w fosfor i potas pisaliśmy wyżej. Tym roślinom często jednak zdarza się przypadłość, zwana chlorozą liści. Nie jest to choroba zakaźna, lecz fizjologiczna, wynikająca z niedoboru magnezu. Hortensja ma problemy z pobieraniem tego pierwiastka z ziemi, kiedy podłoże ma zbyt wysokie pH. Zdarza się to często okazom uprawianym w pobliżu wapnowanych trawników. Chlorozę poznasz po żółknących liściach i bardzo drobnych kwiatach. Oczywiste jest, że w takim wypadku należy obniżyć pH gleby, używając do tego na przykład torfu kwaśnego. Pomogą też fusy z kawy i ściółkowanie materiałami zakwaszającymi.
Ze zmianą pH gleby jest jednak taki problem, że proces ten długo trwa. Najpierw materiał musi wniknąć w podłoże i dopiero wtedy pomoże korzeniom w pobieraniu magnezu z gleby, a jeszcze dłużej, transportowanie pierwiastka do liści. Dużo szybciej w przypadku chlorozy zadziała oprysk dolistny hortensji. Magnez buduje chlorofil i odpowiada za fotosyntezę, która odbywa się głównie w liściach. I to tam należy go dostarczyć. Siarczan magnezu to nic innego jak sól Epsom, zwana też gorzką solą. Jest zupełnie innym związkiem niż nasza domowa sól kuchenna i nie należy jej się bać w ogrodzie.
Przepis na oprysk dolistny z soli Epsom do hortensji bukietowej jest bardzo prost: rozpuść jej dwie łyżki w czterech litrach wody. Spryskuj liście krzaczków głównie od spodu blaszki, bo tam wchłanianie magnezu przez rośliny jest bardziej efektywne. Zabieg możesz powtarzać co dwa tygodnie. Warto jednak pamiętać, że chloroza liści to niedobór wynikający z niskiego przyswajania magnezu z podłoża. Oprysk dolistny jest więc dobrym zabiegiem ratunkowym dla hortensji bukietowej, ale podstawowe działanie powinno polegać na zmianie pH gleby na niższe. Wtedy roślina będzie miała zapewnione optymalne warunki do rozwoju i nie będzie trzeba wspomagać jej dodatkowymi zabiegami.
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj również:
Przycinanie kocimiętki. Jak sprawić, by kwitła dwa razy w roku?