Spis treści:
Ostatnie cięcie tui latem – jak wykorzystać gałęzie?
Późne lato to ostatni dzwonek na cięcie tui. Zabieg ten pobudza rośliny do wzrostu, nie wolno więc zwlekać z nim zbyt długo, bo młode pędy nie zdążą zdrewnieć przed zimą i zostaną uszkodzone przez mróz. Zanim nadejdzie jesień, gałązki tui skracamy nie więcej niż o połowę długości, pozbywając się równocześnie chorych, przebarwionych i połamanych pędów. Po skorygowaniu kształtu żywopłotu pozostaje masa zielonych odpadów. Co z nimi zrobić?
Zamiast wyrzucać obcięte gałęzie tui, można je wykorzystać na kilka sposobów. Oto najciekawsze z nich:
- Ściółka – igły i rozdrobnione gałązki tui możemy wykorzystać do ściółkowania gleby wokół roślin kwasolubnych, np. azalii, rododendronów, hortensji i wrzosów. Taka ściółka sprawdzi się także w przypadku uprawy malin, żurawiny oraz borówek;
- Zimowe okrycie – gałązki tui mogą posłużyć jako zabezpieczenie roślin przed mrozem;
- Kompost – resztki tui można kompostować, choć trzeba pamiętać, że rozkładają się one bardzo długo, a otrzymany nawóz ma kwaśny odczyn. Nadaje się więc do zasilania tych roślin, które preferują niskie pH gleby.
Kompost z tui można wykorzystać do roślin kwasolubnych. Fot. isida55555/123RF.com
Przeczytaj również: Dlaczego hortensje brązowieją? Poznaj 5 powodów i ratuj krzewy
Kompost z tui – jak go zrobić i stosować?
Szkoda pozbywać się gałązek tui, skoro można wykorzystać je na wiele sposobów z pożytkiem dla ogrodu, dlatego nigdy ich nie wyrzucam. Robię z nich wartościowy nawóz dla roślin kwasolubnych poprzez kompostowanie. Nie oznacza to jednak, że po prostu wrzucam je wraz z innymi odpadami do kompostownika. Materiał ten rozkłada się bardzo wolno, a także obniża pH całego wsadu, dlatego trzeba postępować z nim w inny sposób niż z większością resztek ogrodowych.
Chcąc otrzymać kwaśny kompost z tui, pozostałe po przycinaniu gałązki musimy rozdrobnić, co przyspieszy proces ich rozkładu. Umieszczamy je w osobnym kompostowniku i starannie mieszamy z kilkoma litrami dojrzałego kompostu. Musimy uzbroić się w cierpliwość, ponieważ kompostowanie takiego wsadu może potrwać rok lub nawet dłużej. W tym czasie nie możemy zapominać o częstym przerzucaniu i napowietrzaniu rozkładających się resztek. Gotowy nawóz będzie miał kwaśny odczyn (pH 3,5-4,5), warto więc zasilać nim hortensje, azalie, rododendrony, wrzosy, maliny, żurawinę oraz borówkę amerykańską.
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj również:
Spowija ogród zapachem wanilii. Sadzenie, ciekawe odmiany i pielęgnacja heliotropu peruwiańskiego
Sadzenie rododendronów na jesień. Jak zrobić to dobrze, obok czego sadzić różaneczniki?