Spis treści:
- Dlaczego owoce pomidorów się wybarwiają?
- Potas – pierwiastek potrzebny do kwitnienia i owocowania
- Gnojówka z żywokostu na wybarwianie pomidorów
Dlaczego owoce pomidorów się wybarwiają?
Owoce pomidorów dojrzewają przez kilka tygodni. Najpierw są zielone i rosną, a po upływie kilku tygodni zaczynają zmieniać kolor. Ta faza powinna zająć około dwóch tygodni: początkowo owoce bledną, potem zaczynają nabierać pomarańczowych barw, by w ostatecznie stały się czerwone. Dlaczego owoce pomidorów się wybarwiają? Na pewnym etapie rozwoju zaczynają wydzielać etylen, podobnie jak inne owoce typu jabłka, gruszki czy banany.
W wyniku złożonych procesów, które inicjuje ten związek, w owocach rośnie produkcja likopenu, który wypiera zielony chlorofil. Likopen to naturalny pigment, który odpowiada za wybarwianie pomidorów z koloru zielonego na czerwony. To właśnie moment, w którym uważamy owoce za dojrzałe.
Pomidory są owocami klimakterycznymi, co oznacza, że będą dojrzewały również po zerwaniu. Warunkiem jest jednak, by ten proces rozpoczął się jeszcze na krzaczku. Jeśli zielone pomidory zaczynają blednąć lub zabarwiać się na pomarańczowo, możesz je zerwać i położyć na słonecznym parapecie, najlepiej w towarzystwie czerwonych pomidorów, jabłek lub bananów. Owoce dojrzeją, będą miały jednak mniej wartościowych składników niż te, które w pełni dojrzały na krzaczku.
W dojrzewających pomidorach jest coraz więcej likopenu, któremu zawdzięczają swój kolor. Fot. swkunst/123RF.com
Przeczytaj również: Rozwidlone korzenie pietruszki – czy to choroba? Jak zapobiegać zniekształceniom pietruszki
Potas – pierwiastek potrzebny do kwitnienia i owocowania
O ile podczas wzrostu roślinom potrzebny jest azot, który buduje masę zieloną, o tyle do ich kwitnienia i owocowania potrzebny jest potas. To on decyduje o gospodarce wodnej rośliny i transporcie składników odżywczych. Jego brak objawi się opóźnieniem kwitnienia i problemami z zawiązywaniem się owoców, a bez tego nie sposób o plony. Co najważniejsze, potas odpowiada za syntezę cukrów w roślinach, co wpływa bezpośrednio na smak, zapach i barwę owoców pomidora.
Dzięki temu, że potas usprawnia przenoszenie składników wewnątrz rośliny, wspiera produkcję etylenu, czyli hormonu roślinnego odpowiedzialnego za kwitnienie i owocowanie pomidorów. Krzaczki, które zostały odżywione odpowiednią ilością tego pierwiastka, nie tylko szybciej wydadzą plony, ale również pomidory z nich zerwane będą smaczniejsze, a ich zapach bardziej intensywny.
Pomidory podlewane gnojówką z żywokostu szybciej dojrzewają. Fot. swkunst/123RF.com
Gnojówka z żywokostu na wybarwianie pomidorów
W sprzedaży znajdziemy wiele nawozów zawierających potas, które przyspieszą dojrzewanie pomidorów. Dużo zdrowiej dla nas i dla roślin będzie jednak wykorzystanie naturalnych odżywek. Tego typu rozwiązanie chronią zarówno nasze portfele, jak i środowisko. Skoro wiemy, że dojrzewanie pomidorów przyspiesza potas, trzeba zadać sobie pytanie, gdzie naturalnie ten pierwiastek występuje. Z odsieczą przychodzi nam tu pełen potasu żywokost, którego można szukać na podmokłych łąkach, w pobliżu rzek i jezior czy w wilgotnych rowach. To roślina o długich łodygach porośniętych sporymi liśćmi pokrytymi drobnymi włoskami. Kwitnie na fioletowo, a jej wysokość może osiągać od 50 do nawet 150 cm.
Jak przygotować gnojówkę z żywokostu, która przyspieszy wybarwianie pomidorów?
- potnij kilogram żywokostu i ułóż ciasno na dnie plastikowego wiadra;
- całość zalej 10 litrami wody, najlepiej deszczówki;
- przykryj wiadro gazą lub płótnem, żeby zapewnić miksturze dopływ powietrza;
- odstaw całość w zacienione miejsce na 3 tygodnie, mieszaj zawartość co dwa dni;
- kiedy z powierzchni zniknie piana, oznacza to, że gnojówka jest gotowa.
W trakcie przygotowywania nawozu korzystaj z rękawiczek ochronnych, bo liście rośliny mogą poranić dłonie. Przed podlaniem pomidorów rozcieńcz gnojówkę z wodą w stosunku 1:5 (jednostka mikstury na 5 jednostek wody). Krzaczki podlewaj regularnie, gdy tylko pojawią się na nich kwiaty, co dwa tygodnie. Gnojówka z żywokostu sprawdzi się również jako oprysk na mszyce, wtedy trzeba ją jednak bardziej rozcieńczyć z wodą (w stosunku 1:10).
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj również:
Pielęgnacja pora w lipcu. Dzięki tym zabiegom zwiększysz plony o połowę
Lipiec i sierpień to najlepszy czas na przycięcie dyni. Jak to zrobić, by owoce były większe?
Najlepsze rośliny towarzyszące dla ogórków. Rosną szybciej, są zdrowe, mniej chorują