Spis treści:
Zimowanie roślin w ogrodzie
Gatunki roślin chętnie wybierane do naszych ogrodów różnią się między sobą poziomem odporności na mróz. Co do dokładnie oznacza? Spośród wszystkich gatunków i odmian roślin ozdobnych, jak i tych uprawianych w celu pozyskiwania cennych plonów owocowych można wyróżnić te należące do grupy o wyższych potrzebach związanych z jednostkami chłodu oraz takie, które znacznie szybciej i łatwiej wychodzą z bezpiecznego dla nich stanu uśpienia.
Oznacza to, że najbardziej narażone na ewentualne mrozowe uszkodzenia są gatunki, którym wystarczy odrobina ciepła, kilka słonecznych dni z temperaturą powyżej 7°C, by wybudzić się z zimowego odpoczynku. Właśnie ze względu na nie coraz łagodniejsze zimy z dużymi wahaniami temperatur stają się tak bardzo problematyczne.
Niektóre rośliny bez trudu potrafią przetrwać nawet bardzo srogie zimy. Wrażliwsze na mrozy gatunki wymagają dodatkowej pomocy. Fot. oproko/CanvaPro
Nagłe, wyraźnie odczuwalne ocieplenia przeplatane są gwałtownie nawracającymi przymrozkami. Stabilna pogoda, nawet jeśli wiązałaby się z wielotygodniowym spadkiem temperatur poniżej 0°C, przy odpowiednim przygotowaniu i ochronie roślin byłaby dla nich bezpieczniejsza niż tak nieprzewidywalne zmiany. Narażają one bowiem wrażliwsze okazy na głębokie uszkodzenia nie tylko w obrębie kształtujących się pąków, lecz także zdrewniałych części drzewek czy krzewów.
Czy istnieje sposób na bezpieczne zimowanie roślin w ogrodzie? Jak wspierać te gatunki, którym zmienne warunki potrafią najbardziej zaszkodzić? Jest kilka zabiegów, które warto wykonać, by zima w ogrodzie przeszła bez echa.
Przeczytaj również: Przygotowanie rododendronów do zimy. Zabezpiecz krzew, będzie bujnie kwitł
Co wpływa na wytrzymałość roślin?
Przygotowanie roślin do wejścia w stan zasłużonego odpoczynku po intensywnym sezonie wegetacyjnym zaczyna się już w drugiej połowie lata, dlatego tak ważne jest trzymanie się zasad kalendarza ogrodniczego w kwestii ich nawożenia. Zbyt późne podanie roślinom składników stymulujących wzrost oraz wszelkie dalsze związane z nim procesy rozwojowe może sprawić, że wrażliwe gatunki nie zdążą odpowiednio przygotować się do zimy, a konkretnie nie przejdą przez kluczowe dla nich 3 etapy hartowania.
Ogrodnicy, analizując, co wpływa na wytrzymałość roślin w ogrodzie, wskazują te oto przykłady.
- Duże znaczenie mają cechy gatunkowe oraz zmiany zachodzące w obrębie konkretnej odmiany. Niektóre nowopowstałe propozycje roślin wykazują większą mrozoodporność niż gatunki bazowe, z których powstawały.
- Czynnikiem warunkującym lepsze lub gorsze przystosowanie się do zmiennych warunków pogodowych jest również wiek rośliny – okazy młodziutkie, dopiero posadzone, które nie zdążyły dobrze się zaadaptować w nowym środowisku, będą miały utrudnione zimowanie, dlatego wymagają twojej pomocy.
- Okazy o gorszej kondycji, które zostały uszkodzone, przeszły osłabiającą cały układ odpornościowy chorobę, zostały nieumiejętnie przycięte lub są słabo odżywione, staną przed nieporównywalnie trudniejszym zadaniem niż pozostałe gatunki. One również będą wymagały wsparcia w poprawie ich mrozoodporności.
Niezależnie od rośliny nie należy też pomijać kwestii umiejętnego nawożenia azotem (niezwykle istotne jest terminowe zakończenie wspomagania roślin nawozem) czy odpowiedniego podlewania również w okresie późnojesiennym i zimowym.
Postępujące hartowanie roślin w ogrodzie ma na celu bezpieczne i stopniowe przeprowadzenie ich przez cały proces zimowania, zgodnie z tempem nasilania się zmian temperaturowych. Zachowana równowaga i brak anomalii pogodowych pozwala roślinom w sposób naturalny wejść w spoczynek zimowy, sukcesywnie ograniczając wzrost i wyciszając procesy życiowe.
Czy warto wspomagać ten proces? Jeśli tak, to jak to robić z rzeczywistą korzyścią dla wrażliwszych roślin? Okazuje się, że niektóre nasze działania przeprowadzone jeszcze przed posadzeniem wybranych gatunków w ogrodzie mają wpływ na to, jak dany okaz poradzi sobie później w obliczu nadchodzącej zimy.
Zabezpieczenie pnia drzewka, krzewu owocującego lub delikatniejszych pędów u nasady rośliny pozwala lepiej chronić ją, gdy jest młoda, w okresie rekonwalescencji czy rozwoju jej wrażliwego systemu korzeniowego. Fot. Agatchen/FrancoNadalin/CanvaPro
Jak poprawić mrozoodporność?
Najważniejszą zasadą odpowiedzialnej uprawy ogrodowej jest dobór właściwych gatunków. Jeśli poddamy się urokowi orientalnych okazów i zapragniemy prowadzić je w kompozycjach ogrodowych, musimy liczyć się z wysokim ryzykiem ich przemarzania. Niestety nie każda roślina poradzi sobie w naszym klimacie, gdy nadejdzie prawdziwa zima.
Oczywiście wiele gatunków można przezimować np. w garażu, w oranżerii, na osłoniętym tarasie na podkładzie ze styropianu i w ochronnym kokonie ze specjalnej agrowłókniny. Jednak i to nie zawsze pomoże. Dlatego warto zacząć od rozsądnego planowania aranżacji ogrodowej oraz dobierania gatunków właściwych pod względem tolerancji pogodowej – zwłaszcza że w tej grupie wybór jest naprawdę spory.
Gdy już zdecydujesz, jakie rośliny najlepiej sprawdzą się u ciebie w ogrodzie, przygotuj się do ich zimowania. Mrozoodporność wszystkich, zarówno starszych, jak i nowiusieńkich okazów pomogą ci poprawić te oto działania:
- unikaj sadzenia roślin w tzw. zastoiskach mrozowych – zwróć uwagę na ukształtowanie terenu w ogrodzie i rozmieść wrażliwsze gatunki tam, gdzie nie będą wystawiać ich na próbę skrajne warunki pogodowe;
- zadbaj o wczesne ściółkowanie;
- nie okrywaj zbyt wcześnie roślin, które pod ochronną powłoką w korzystnych warunkach mogłyby przedwcześnie wypuścić nowe pąki;
- staraj się kontrolować wzrost i owocowanie rośliny, by rozwijała się tylko na tyle, w jakim stopniu rzeczywiście wystarczy jej siły – pomoże ci w tym przerzedzanie zawiązków oraz lepsze ukierunkowanie;
- zakończ nawożenie azotem najpóźniej w połowie lata, by sztucznie nie wydłużać okresu aktywności i nie pobudzać procesów wzrostu;
- zdecyduj, jaka forma ochrony najlepiej sprawdzi się dla danej rośliny – czy warto pobielić jej pień, obwiązać go kokonem z agrowłókniny, czy lepiej stworzyć wokół nasady pnia chochoł ochronny ze słomy, podsypać pnie kopczykiem bądź też pozwolić roślinie naturalnie położyć się na ziemi po zdjęciu podpory i wówczas okryć ją warstwą np. gałęzi.
Nie rezygnuj ze ściółkowania roślin. Nawet na gotowy kopczyk i wokół niego warto nałożyć suchą ściółkę, która dodatkowo poprawi warunki zimowania i zabezpieczy wrażliwe korzenie. Fot. SweetyMommy/Farbzauber/CanvaPro
Pamiętaj, że jesienne cięcie to w przypadku wielu gatunków roślin zabieg wysoce ryzykowny. Nawet jeśli dorosłe okazy znoszą go względnie dobrze, w sytuacji gdy zapowiadane są naprawdę srogie mrozy, lepiej odłóż tę czynność na wiosnę. To najbezpieczniejszy termin zarówno formowania, prześwietlania, jak i odmładzania wszystkich gatunków o niższej mrozoodporności.
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj również:
Okrywanie na zimę drzew, krzewów i pnączy
Co warto zrobić z różami przed zimą? Prosty zabieg pomoże im przetrwać srogie mrozy
Co siać i sadzić w listopadzie? Kwiaty, warzywa, krzewy i rośliny doniczkowe