Spis treści:
Wycinka drzew na posesji – zmiany w prawie
Dotychczasowe przepisy przewidują dwuetapową procedurę administracyjną, w której gmina ma 21 dni na przeprowadzenie oględzin zgłoszonego drzewa oraz dodatkowe 14 dni na wydanie ewentualnego sprzeciwu. Problem pojawia się jednak wtedy, gdy oględziny nie są wykonane na czas – w takiej sytuacji nie rozpoczyna się bieg drugiego terminu, co w praktyce oznacza brak końcowej daty na rozstrzygnięcie sprawy. Właściciele działek muszą czekać przez wiele tygodni w niepewności, nawet jeśli zgłoszenie dotyczy drzewa stanowiącego realne utrudnienie w korzystaniu z posesji.
Projekt nowelizacji ustawy o ochronie przyrody, opublikowany 5 maja 2025 przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska, zakłada uproszczenie tej procedury poprzez wprowadzenie jednego, nieprzekraczalnego terminu. Zgodnie z nową propozycją organ administracji będzie miał łącznie 35 dni – licząc od dnia złożenia zgłoszenia – na przeprowadzenie oględzin i ewentualne zgłoszenie sprzeciwu. Jeśli w tym czasie nie wyda decyzji, właściciel będzie mógł usunąć drzewo na podstawie tzw. milczącej zgody. Projekt ma zostać przyjęty w trzecim kwartale 2025, co oznacza, że nowe regulacje wejdą w życie najwcześniej pod koniec roku.
Choć zapowiedzi rządu spotkały się z pozytywnym odbiorem właścicieli nieruchomości, samorządy wyrażają zastrzeżenia. Ich zdaniem głównym problemem nie są terminy, ale brak odpowiedniego zaplecza kadrowego, które pozwoliłoby obsłużyć rosnącą liczbę zgłoszeń. Przedstawiciele gmin zwracają uwagę, że decyzje odmowne, zwłaszcza w przypadkach wymagających oceny wpływu na chronione gatunki, niejednokrotnie muszą być poprzedzone specjalistyczną analizą. Ostrzegają, że przy niedoborze inspektorów urzędy mogą traktować oględziny jako formalność, co rodzi ryzyko przeoczenia istotnych elementów przyrodniczych.
Za wycięcie drzewa bez zezwolenia grożą surowe kary. Fot. ChickiBam / Canva Pro
Jak zgłosić wycinkę drzewa?
Warto przy tym pamiętać, że zgodnie z obowiązującym prawem zgłoszenie zamiaru usunięcia drzewa nie zawsze jest wymagane. W wielu przypadkach ustawodawca przewidział wyłączenia. Dotyczy to m.in. drzew, których obwód pnia nie przekracza określonych wartości: 80 cm w przypadku topoli, wierzb oraz klonu jesionolistnego i srebrzystego, 65 cm dla kasztanowca zwyczajnego, robinii akacjowej i platanu klonolistnego, oraz 50 cm dla pozostałych gatunków. Pomiar musi być dokonany 5 cm nad poziomem gruntu.
W sytuacjach, gdy zgłoszenie jest wymagane, należy przygotować wniosek zawierający szczegółowe dane: imię i nazwisko, adres, numer ewidencyjny działki oraz oznaczenie gatunku i obwodu pnia drzewa – tym razem mierzonego na wysokości 130 cm. Do dokumentu należy dołączyć schemat z lokalizacją drzewa na posesji, a także projekt nasadzeń zastępczych, jeśli taki obowiązek wynika z decyzji organu. Wniosek można złożyć w formie papierowej w urzędzie gminy lub drogą elektroniczną przez platformę ePUAP.
Przeczytaj też: Wycinka drzewa na własnej posesji. O ile można przyciąć drzewo bez pozwolenia?
Po złożeniu kompletnego zgłoszenia urząd ma 21 dni na przeprowadzenie oględzin. Jeżeli te dojdą do skutku, rozpoczyna się kolejny termin – 14 dni – na ewentualne wniesienie sprzeciwu. Brak decyzji w tym czasie oznacza zgodę. Wówczas właściciel ma 6 miesięcy na usunięcie drzewa. W przypadku przekroczenia tego terminu procedura musi zostać powtórzona. Warto też pamiętać, że nielegalna wycinka drzewa grozi wysokimi sankcjami – kary administracyjne mogą wynieść nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych, a ich konkretną wysokość ustala organ na podstawie tabel zawartych w rozporządzeniach wykonawczych.
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj również:
Krzewy o minimalnych wymaganiach pielęgnacyjnych. Wiecznie zielone, z oryginalnymi liśćmi i kwiatami