Spis treści:
- Ozima uprawa czosnku i cebuli – zalety
- Dlaczego warto ściółkować cebulę i czosnek na zimę?
- Najlepsza ściółka na zimowy czosnek i cebulę
Ozima uprawa czosnku i cebuli – zalety
Czosnek i cebula należą do najwdzięczniejszych warzyw, jeśli chodzi o uprawę ozimą. Sadzone jesienią, wykorzystują jesienną wilgoć, zimowy spoczynek i wiosenny start wegetacji, co daje im przewagę nad odmianami sadzonymi wiosną. Zastosowanie odpowiednich metod, w tym ściółkowania, podnosi tę przewagę jeszcze mocniej.
Co przemawia za wyborem ozimych odmian?
- Będziesz mieć szybsze zbiory - cebula z dymki daje świeży szczypior już wczesną wiosną, często w kwietniu. Czosnek zimowy zbiera się średnio nawet miesiąc wcześniej niż odmiany jare. To ważne zwłaszcza dla osób, które planują intensywny płodozmian i chcą mieć miejsce na kolejne nasadzenia.
- Rośliny lepiej się ukorzenią – jesienne sadzenie sprzyja rozwojowi silnego systemu korzeniowego przed nadejściem mrozów. Dzięki temu rośliny szybciej wchodzą w fazę wzrostu, kiedy tylko temperatura gleby wzrośnie.
- Rośliny będą naturalnie bardziej odporne – ozime odmiany są selekcjonowane tak, aby radziły sobie z wahaniami temperatury. Silna kondycja przekłada się na mniejsze straty w uprawie.
- Wysoka zdrowotność plonów – czosnek sadzony jesienią rzadziej pada ofiarą chorób grzybowych, a cebula, dzięki wcześniejszemu startowi wegetacji, ma mniej kontaktu z patogenami występującymi latem.
Ozimy czosnek ma dodatkowy atut: zwykle ma bardziej intensywny smak, ponieważ dłużej dojrzewa w glebie. To istotne dla koneserów, którzy doceniają nie tylko ilość, ale i jakość plonów.
Przeczytaj również: Coraz więcej ogrodników stosuje tę metodę. Azjatycki patent na ściółkowanie daje lepsze efekty
Dlaczego warto ściółkować cebulę i czosnek na zimę?
Sam wybór odmiany ozimej to dopiero początek. Wiele zależy od środowiska, w którym rośliny spędzą zimę. Brak okrycia może być przyczyną sporych strat. Ściółka zmienia perspektywę całej uprawy, a jej efektem jest:
- stabilizacja wilgoci w glebie - zimą woda nie odparowuje intensywnie, lecz wiosną jej ubytek może być szybki, ściółka zapobiega przesychaniu gleby, co ma ogromny wpływ na szybkie pobudzanie korzeni. Rośliny, które nie muszą „walczyć” o wodę, inwestują energię w rozwój, a nie przetrwanie,
- ochrona przed mrozem i wysadzinami - gleba bez okrycia podlega zjawisku wysadzania – woda zamarza, rozszerza swoją objętość i wypycha cebulki ku powierzchni. To częsty powód strat w uprawie. Warstwa ściółki ogranicza dostęp zimnego powietrza do wierzchnich partii gleby i stabilizuje temperaturę,
- ograniczenie zachwaszczenia - chwasty zimujące potrafią ruszyć z wegetacją szybciej niż rośliny uprawne. Ściółka blokuje dostęp światła, co opóźnia ich kiełkowanie, a niekiedy skutecznie je eliminuje,
- użyźnianie podłoża - naturalne materiały ściółkujące stopniowo się rozkładają, tworząc próchnicę i poprawiając strukturę gleby. To inwestycja w lata, nie jeden sezon,
- warunki sprzyjające rozwojowi mikroorganizmów glebowych - dzięki ściółce gleba nie wychładza się nadmiernie, a wilgotność pozostaje wyrównana. Mikroorganizmy, które wspomagają przyswajanie składników pokarmowych, mają dogodne środowisko do pracy.
Słoma to najczęściej stosowana ściółka w uprawie ozimej. Fot. bgwalker/123RF.com
Najlepsza ściółka na zimowy czosnek i cebulę
Materiał, jaki wybierzemy do okrycia roślin, ma znaczenie praktyczne i biologiczne. Nie każda ściółka działa tak samo. Warto dobrać ją do warunków ogrodu oraz indywidualnych potrzeb.
Co sprawdza się najlepiej?
- Słoma to najczęściej stosowana ściółka w uprawie ozimej. Ma odpowiednią lekkość, tworzy przestrzeń powietrzną i nie utrudnia przebijania się młodych pędów. Nadaje się do ogrodów, w których zimą panują niskie temperatury i brakuje pokrywy śnieżnej.
- Podsuszona trawa - używana w niewielkiej warstwie, dobrze zabezpiecza przed wysychaniem i stopniowo wzbogaca podłoże. Wymaga jednak wcześniejszego podsuszenia, aby nie zbijała się i nie prowadziła do gnicia.
- Suche liście - najlepiej sprawdzają się liście dębowe, bukowe i grabowe. Tworzą izolację, ale nie zbijają się tak szybko jak liście drzew owocowych. Warto je rozdrobnić przed rozłożeniem.
- Zrębki i trociny - stosowane w cienkiej warstwie, pomagają utrzymać wilgoć. Nie należy przesadzać z ilością, szczególnie świeżych trocin, które czasowo wiążą azot z gleby. Idealnie sprawdzą się na glebach zbyt lekkich.
- Kora ogrodowa - drobna frakcja, szczególnie z drzew iglastych, działa jako bariera przed chwastami. Nie wolno jednak kory przesuszać – sucha może być zbyt lekka i łatwo zwiewana przez wiatr.
- Kompost - najbardziej wartościowy materiał pod względem odżywczym. Tworzy znakomitą warstwę ochronną i wzmaga aktywność biologiczną gleby. Kompost warto stosować jako podbudowę pod inną ściółkę, np. słomę.
W praktyce wielu ogrodników decyduje się na połączenie dwóch lub trzech materiałów. Taka mieszanka zwiększa efektywność okrycia, choć ostatecznie zależy ona także od tego, czy prace są poprawnie wykonane.
Przeczytaj także: 6 najlepszych materiałów do ściółkowania jesienią. Darmowe i dostępne dla każdego
Okrywamy grządki dopiero po wystąpieniu pierwszych trwałych przymrozków, bo zbyt wczesne ściółkowanie może tworzyć schronienie dla szkodników. Optymalna grubość warstwy to 5–7 cm (grubsza ściółka sprzyja gniciu). Materiał powinien być lekki i przepuszczalny, aby młode pędy mogły swobodnie rosnąć. Ściółkę uzupełnia się po zimie jedynie wtedy, gdy została przemieszczona lub rozłożona przez wiatr. Wiosną, gdy gleba zacznie się nagrzewać, ściółkę częściowo odgarnia się z okolic szyjki roślin, aby przyspieszyć ich wzrost.
Jeśli działka położona jest w miejscu szczególnie narażonym na wiatr, warto dodatkowo zastosować osłony w formie niskich płotków lub żywopłotów.
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj również:
Nawet nie planuj sadzenia tych roślin w ogrodzie. Można zapłacić milion złotych kary
Wytrzymałe byliny do posadzenia w ogrodzie. Przetrwają surowe i mroźne zimy
Przycinanie i przyginanie róż w grudniu. Dzięki temu przetrwają zimę, a w sezonie będą lepiej kwitły