Spis treści:
- Podstawy pielęgnacji sadzonek – od dobrego startu zależy wszystko
- Metoda „sadzenia wodnego” – gwarancja prawidłowego ukorzenienia
- Naturalny nawóz z owczego obornika
Podstawy pielęgnacji sadzonek – od dobrego startu zależy wszystko
Zanim młoda roślina trafi do gruntu lub donicy, musi spełniać kilka podstawowych warunków. Po pierwsze – sadzonka powinna mieć zdrowe, ciemnozielone liście i być wolna od plam, oznak żerowania szkodników czy przebarwień.
Równie ważny jest system korzeniowy – dobrze rozgałęziony i silny, bez objawów przesuszenia czy zgnilizny. Wbrew pozorom wysokość sadzonki nie ma aż takiego znaczenia – niska, ale mocna roślina będzie miała lepsze szanse na prawidłowy rozwój niż wyciągnięta, wiotka sadzonka o dużej masie nadziemnej, ale słabych korzeniach.
Kiedy najlepiej sadzić warzywa do gruntu? Przyjęło się, że bezpiecznym terminem dla roślin ciepłolubnych jest okres po 15 maja, kiedy minie ryzyko nocnych przymrozków. To idealny czas na przesadzanie pomidorów i papryki do gruntu lub donic tarasowych.
Przeczytaj również: Kiedy sadzić pomidory do tunelu, pod folię? Jaka ziemia jest najlepsza, co sadzić obok?
Metoda „sadzenia wodnego” – gwarancja prawidłowego ukorzenienia
Sposób sadzenia ma ogromny wpływ na późniejsze plony. Jedną z najskuteczniejszych metod jest tzw. sadzenie wodne, stosowane przez profesjonalnych hodowców. Polega ona na dokładnym nawodnieniu dołka przed wsadzeniem rośliny.
W praktyce wygląda to tak: w miejscu planowanego posadzenia wykopuje się głęboki dołek (najlepiej na głębokość motyki) i wypełnia wodą. Po jej całkowitym wsiąknięciu, na dnie umieszcza się naturalny nawóz – najczęściej granulowany obornik – a następnie przykrywa warstwą kompostu lub torfu.
Dopiero na tak przygotowane podłoże trafia sadzonka, która powinna być ustawiona pionowo, bez zginania. Po obsypaniu ziemią należy dokładnie ugnieść glebę i delikatnie podlać jednorazowo – nie więcej niż litr wody na roślinę. W kolejnych dniach nie podlewamy sadzonek, aby zachęcić korzenie do sięgania w głąb ziemi. Dzięki temu roślina tworzy głęboki i stabilny system korzeniowy, który będzie stanowił bazę do dalszego wzrostu.
Paprykę i pomidory przesadzamy do gruntu po 15 maja, gdy znika ryzyko przymrozków. Do tego czasu trzeba zadbać o ich [prawidłowy rozwój. Fot. epidemiks/123RF.com
Naturalny nawóz z owczego obornika – domowy sposób na silne i odporne sadzonki
Nawożenie jest niezbędne w uprawie warzyw, choć najlepiej wykonywać je z użyciem naturalnych produktów. Doskonałym rozwiązaniem jest naturalny, fermentowany nawóz z owczego obornika. Zawiera wysokie stężenie składników odżywczych – przede wszystkim azotu, który odpowiada za intensywny wzrost części zielonych, a także potasu i mikroelementów wzmacniających odporność roślin.
Przeczytaj także: Mikstura na porost pomidorów, papryki i ogórków. Chroni też przed chorobami
Przygotowanie nawozu jest proste. Wystarczy 1 kg granulowanego owczego obornika zalać 10 litrami wody i odstawić na 10 dni w ciepłe miejsce. Co kilka dni mieszamy zawartość wiadra, aby przyspieszyć proces fermentacji. Po zakończeniu fermentacji uzyskujemy skoncentrowany preparat, który należy rozcieńczyć w proporcji 1:10 (czyli 1 litr nawozu na 10 litrów wody) i stosować bezpośrednio pod korzeń.
Taki nawóz najlepiej podawać co 10 dni, zawsze rano, kiedy rośliny są aktywne i chłonne. Przed zastosowaniem dobrze jest podlać sadzonkę czystą wodą – ułatwi to wchłanianie nawozu przez korzenie. Regularne stosowanie poprawia strukturę gleby, wspomaga rozwój mikroflory glebowej i wyraźnie wzmacnia odporność roślin na choroby.
Nawóz z pokrzywy działa stymulująco na wzrost, wspomaga budowę masy zielonej nawożonych roślin. Fot. Mivchel Viard/CanvaPro
Pokrzywa – darmowa alternatywa, która naprawdę działa
Dla osób, które szukają ekologicznych i darmowych rozwiązań, idealną alternatywą będzie nawóz z pokrzywy. To roślina powszechnie rosnąca, często traktowana jako chwast, a jednocześnie prawdziwa kopalnia azotu, żelaza i innych cennych składników. Nawóz z pokrzywy działa stymulująco na wzrost, wspomaga budowę masy zielonej i odstrasza niektóre szkodniki, jak mszyce.
Proces fermentacji wygląda podobnie jak w przypadku obornika – świeżo zebrane liście pokrzywy zalewa się wodą (w proporcji około 1:10) i pozostawia na 10–14 dni. Po tym czasie powstałą ciecz można stosować do podlewania korzeni lub w postaci dolistnej – zawsze po wcześniejszym rozcieńczeniu.
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj również: