Spis treści:
- Dlaczego podlewanie tui jesienią jest ważne?
- Jak rozpoznać, że tuje potrzebują wody?
- Jak podlewać tuje jesienią?
Dlaczego podlewanie tui jesienią jest ważne?
Podlewanie tui jesienią ma kluczowe znaczenie dla zdrowia tych roślin, ponieważ zapewnia im odpowiedni poziom wilgoci przed nadejściem zimy. Tuje, do utrzymania odporności na niskie temperatury, potrzebują odpowiedniej pielęgnacji. W okresie jesiennym, kiedy opady mogą być nieregularne, odpowiednie nawodnienie pozwala roślinom przygotować się do trudnych warunków atmosferycznych. Nawodnione igły i pędy lepiej radzą sobie z utratą wilgoci na skutek mocnych wiatrów i niskich temperatur, co minimalizuje ryzyko ich uszkodzeń.
Jesień to również okres, w którym tuje powoli wchodzą w stan spoczynku. Proces ten nie oznacza jednak, że rośliny przestają potrzebować wody. Nawet podczas tego przejściowego etapu ich system korzeniowy jest aktywny i chłonie wodę, aby zmagazynować jej wystarczającą ilość na zimę. Pamiętajmy o tym, że mróz może powodować suszę fizjologiczną, kiedy zamarznięta ziemia uniemożliwia korzeniom pobieranie wody, a roślina traci wilgoć przez igły.
Przeczytaj również: Czy tuje trują i mogą zagrażać naszemu zdrowiu? Zalety i wady posiadania tui w ogrodzie
Jeżeli nie doprowadzimy do odpowiedniego poziomu nawodnienia rośliny przed zimą, przemarznięcie spowoduje brązowienie igieł i uszkodzenia pędów, co znacznie utrudni regenerację wiosną. Usychające igły i słabszy wzrost to wbrew pozorom nie wynik mrozów, a typowe objawy przesuszenia, którego można łatwo uniknąć poprzez regularne podlewanie roślin przed nadejściem zimy. Nawodnienie jesienią to inwestycja w przyszły rozwój tui, która pozwala im przetrwać trudne warunki atmosferyczne i na nowo rozkwitnąć na wiosnę w pełnej krasie.
Słabo nawodniona na jesień tuja, będzie miała duże kłopoty z regeneracją na wiosnę. Fot. photoguns/123RF.com
Jak rozpoznać, że tuje potrzebują wody?
Rozpoznanie, że tuje potrzebują wody, jest kluczowe dla ich prawidłowej pielęgnacji, zwłaszcza w trakcie suchego lata i jesieni. Pierwszym sygnałem niedoboru wody są zmiany w kolorze igieł. Igły, zazwyczaj intensywnie zielone, mogą zacząć brązowieć lub żółknąć, co sugeruje, że roślina cierpi na brak wilgoci. Tuje, które nie są odpowiednio nawodnione, często tracą swój charakterystyczny blask, stając się matowe i pozbawione wigoru.
Kolejnym objawem niedoboru wody jest zwiotczenie gałązek. W normalnych warunkach gałązki tui są jędrne i elastyczne, jednak przy braku odpowiedniego nawodnienia mogą opadać i wyglądać na osłabione. Dotyczy to zwłaszcza młodych roślin, które są bardziej wrażliwe na zmiany wilgotności gleby. Tuje z osłabionymi gałązkami są również narażone na uszkodzenia mechaniczne, np. złamania pod wpływem silnego wiatru. Regularna kontrola struktury rośliny pomaga zidentyfikować problemy związane z nawadnianiem na wczesnym etapie.
Oprócz zmian wizualnych przesuszone tuje często mają suchą glebę wokół korzeni. Aby ocenić, czy roślina potrzebuje wody, warto włożyć palec na około 3-4 cm w ziemię. Jeśli gleba jest sucha na głębokości kilku centymetrów, to znak, że konieczne jest podlewanie. Warto również zwrócić uwagę na lokalne warunki pogodowe – w przypadku długotrwałych susz, nawet odporne rośliny, takie jak tuje, mogą wymagać dodatkowej uwagi.
Przeczytaj też: Rozpuść w wodzie ten kuchenny produkt i od wiosny podlewaj tuje. Zagęszczą się i zazielenią
Jak podlewać tuje jesienią?
W przypadku suchych i ciepłych jesiennych dni warto rozważyć nawadnianie dwa razy w tygodniu, aby utrzymać odpowiedni poziom wilgotności gleby. Przy każdej sesji podlewania ziemia powinna być nawilżona na głębokość około 20-30 cm, co można osiągnąć poprzez dostarczenie od 10 do 20 litrów wody na każdą roślinę, w zależności od jej wielkości. Ważne, aby woda wnikała głęboko w ziemię, co sprzyja rozwijaniu głębokiego systemu korzeniowego i zwiększa wytrzymałość roślin.
Jednym z najważniejszych aspektów jesiennego podlewania jest unikanie moczenia pędów i igieł tui. Wilgoć na roślinach, szczególnie w nocy, może sprzyjać rozwojowi chorób grzybowych, dlatego woda powinna być dostarczana bezpośrednio na podłoże. Warto rozważyć zastosowanie węża kroplującego lub innego systemu nawadniania, który precyzyjnie nawilża glebę bez ryzyka nadmiernego nawilżenia części nadziemnych roślin.
Brak wody doprowadza m.in. do przysychania tui. Fot. Michael Ahanov/123RF.com
Rodzaj wody, której używamy do podlewania, również ma znaczenie. Najlepiej jest używać zebranej wcześniej deszczówki, która jest naturalnie miękka i wolna od chemikaliów, takich jak chlor. Jeśli deszczówka nie jest dostępna, musimy oprzeć się na wodzie z wodociągów lub studni, ale warto pamiętać, by nie była zbyt zimna, szczególnie późną jesienią, ponieważ nagłe zmiany temperatury mogą prowadzić do szoku systemu korzeniowego. Woda powinna mieć temperaturę zbliżoną do otoczenia.
Musimy też pamiętać, że w naszych ogrodach występują różne rodzaje gleby, a to, na jakiej posadziliśmy tuje, ma istotne znaczenie dla ich pielęgnacji, w tym podlewania. Tuje najlepiej rosną na glebach żyznych, umiarkowanie wilgotnych i dobrze przepuszczalnych, ponieważ umożliwiają one optymalne wchłanianie wody i składników odżywczych. Jednak ze względu na użytkowy charakter tych roślin, które często pełnią funkcję żywopłotu rozgraniczającego działki, ich sadzenie rzadko uwzględnia rodzaj gleby.
Przeczytaj również: Co może rosnąć pod tujami i przy tujach? Tych roślin z pewnością nie zniosą
Rośliny te są sadzone tam, gdzie jest to praktyczne, a niekoniecznie tam, gdzie warunki glebowe są dla nich idealne. Ma to duże znaczenie dla podlewania, ponieważ w glebach piaszczystych, które szybko tracą wodę, tuje wymagają częstszego nawadniania. Z kolei w glebach gliniastych, zatrzymujących wilgoć na dłużej, nadmierne podlewanie może prowadzić do przelania i gnicia korzeni. Dlatego zrozumienie, na jakim typie gleby rosną tuje i regularne sprawdzanie wilgotności, jest kluczowe do dostosowania odpowiedniej strategii nawadniania.
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj również: