Spis treści:
- Na czym polega zimowe no-dig z liśćmi i kartonem?
- Jakie liście nadają się do ściółkowania zimą?
- Karton – jaki wybrać i jak przygotować?
- Ściółkowanie warstwa po warstwie
- Efekty ściółkowania liśćmi i kartonem będą widoczne na wiosnę
Na czym polega zimowe no-dig z liśćmi i kartonem?
Metoda no-dig, czyli „bez kopania”, zakłada rezygnację z tradycyjnego przekopywania gleby na rzecz budowania kolejnych warstw materii organicznej. W zimowej wersji wykorzystujesz to, co masz pod ręką jesienią – opadłe liście i tekturowe pudełka.
Zasada działania tej metody jest prosta. Karton połóż bezpośrednio na glebę lub na resztki roślinne po sezonie. Tłumi on chwasty i stopniowo się rozkłada, dostarczając glebie węgla. Na wierzch nałóż grubą warstwę liści, które przez zimę także ulegają częściowemu rozkładowi. Wiosną pod ściółką znajdziesz miękką, wilgotną ziemię pełną dżdżownic, gotową do sadzenia.
Jakie liście nadają się do ściółkowania zimą?
Nie wszystkie liście sprawdzą się jednakowo dobrze. Najlepsze są te z drzew liściastych o cienkiej blaszce, które szybko się rozkładają – przede wszystkim klonu, lipy, wiązu, grabu, leszczyny i drzew owocowych.
Ostrożniej podchodź do liści dębu i orzecha włoskiego. Dębowe są kwaśne i rozkładają się wolno – możesz je stosować, ale w mniejszej ilości i najlepiej przemieszane z innymi. Liście orzecha włoskiego zawierają juglon, substancję hamującą wzrost wielu roślin. Lepiej kompostować je osobno przez co najmniej rok lub używać tylko pod rośliny tolerujące juglon, takie jak porzeczki, wiśnie, cebula czy buraki.
Na czym polega metoda no dig? Fot. slobodan007/123RF.com
Unikaj liści chorych lub porażonych przez szkodniki. Jeśli twój klon miał mączniaka, a kasztanowiec szrotówka, zbierz te liście osobno i wyrzuć lub spal. Nie warto ryzykować przeniesienia problemów na grządki warzywne.
Warstwa liści powinna być sucha lub lekko wilgotna. Mokre, zbite w kupę szybko zaczynają gnić i tworzą śliską, nieprzepuszczalną bryłę. Jeśli zbierasz liście po deszczu, rozłóż je na kilka dni do przeschnięcia.
Znaczenie ma też grubość liści. Te cieńsze, z brzozy czy wierzby, możesz nakładać grubszą warstwą – szybko się rozłożą. Grubsze liście kasztanowca rozkładają się wolniej i lepiej je wcześniej rozdrobnić kosiarką.
Przeczytaj również: Warzywa po stosowaniu obornika. Co uprawiać w 1., 2. i 3. roku po nawożeniu?
Karton – jaki wybrać i jak przygotować?
Do ściółkowania używaj zwykłego brązowego kartonu – pudełek po przesyłkach, opakowań po sprzęcie AGD czy kartonów po jajkach. Unikaj takich z nadrukami kolorowymi na całej powierzchni, lakierowanych i laminowanych folią. Mały nadruk czy etykieta nie zaszkodzą, ale błyszczące opakowania po kosmetykach czy żywności lepiej wyrzucić do recyklingu.
Przed ułożeniem na grządce usuń wszystkie taśmy klejące, zszywki i naklejki plastikowe. Rozłóż pudełka na płasko. Duże arkusze możesz ciąć na mniejsze kawałki, które łatwiej dopasować do kształtu grządki.
Karton powinien być suchy lub lekko zwilżony – mokry jest ciężki i trudny w układaniu. Najlepiej go namaczać dopiero po ułożeniu na miejscu – wtedy przylgnie do podłoża i wiatr go nie uniesie.
Układaj arkusze z zakładką około 10–15 cm, żeby nie zostawić szczelin, przez które przebiją się chwasty. Jedna warstwa kartonu zwykle wystarcza. Na skrajach grządki zawiń karton w dół, żeby chwasty nie podchodziły od boku. Jeśli grządka graniczy z trawnikiem, warto wbić obrzeże ogrodowe lub ułożyć rządek cegieł, który zatrzyma rozprzestrzenianie się trawy.
Dzięki naturalnym ściółkom, które użyźnią glebę przez zimę, warzywa będą lepiej rosły wiosną. Fot. belodarova/123RF.com
Ściółkowanie warstwa po warstwie
Wykonanie grządki metodą no-dig nie wymaga skomplikowanych przygotowań. Postępuj według prostego schematu:
- Zacznij od usunięcia z grządki grubych resztek roślinnych. Drobne możesz zostawić, o ile są zdrowe. Jeśli zakładasz grządkę na trawniku, skoś trawę krótko, ale jej nie usuwaj.
- Na przygotowane podłoże ułóż karton. Obficie go podlej – woda przyciśnie go do ziemi i przyspieszy rozkład. Na mokry karton nakładaj liście warstwą grubą na 15-20 cm. Liście z czasem osiądą, więc nie żałuj materiału. Metr kwadratowy grządki potrzebuje około 2–3 pełnych worków liści.
- Na wierzch liści możesz położyć cienką warstwę kompostu lub ziemi ogrodowej – to zapobiega rozwiewaniu ściółki przez wiatr. Możesz też przycisnąć liście gałęziami lub deskami.
- Całość zostaw na zimę bez dodatkowych zabiegów. Śnieg i deszcz zrobią swoje, a dżdżownice i pożyteczne mikroorganizmy zaczną przetwarzać materiał od spodu. Nie martw się, jeśli zima będzie bezśnieżna – liście i tak utrzymają wilgoć w glebie.
Efekty ściółkowania liśćmi i kartonem będą widoczne na wiosnę
Po zimie twoja grządka wyraźnie się zmieni. Gruba warstwa liści skurczy się do kilku centymetrów ciemnej, wilgotnej ściółki. Karton będzie częściowo lub całkowicie rozłożony – to zależy od jego grubości i wilgotności zimą. W łagodne zimy rozkład postępuje szybciej, w mroźne i suche bywa wolniejszy.
Pod ściółką znajdziesz glebę o wyraźnie poprawionej strukturze. Będzie luźniejsza, ciemniejsza i pełna korytarzy po dżdżownicach. Chwasty, które kiełkowały pod kartonem, będą białe i osłabione, łatwe do wyrwania. W takim podłożu możesz sadzić rozsady bez dodatkowego przekopywania.
Efekty ściółkowania liśćmi i kartonem będą widoczne nie tylko w strukturze ziemi. Zauważysz też mniej chwastów przez cały sezon, mniejsze parowanie wody i rzadszą potrzebę podlewania. Co najważniejsze, gleba będzie żyźniejsza. Wszystko to stworzy lepsze warunki do uprawy warzyw, a to przełoży się na ich silny, zdrowy wzrost i udane plony w nadchodzącym sezonie.
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj również:
Coraz więcej ogrodników stosuje tę metodę. Azjatycki patent na ściółkowanie daje lepsze efekty