Sponsor serwisu Leroy Merlin logo
Porady ogrodnicze

Sposób na krety, nornice i ślimaki w ogrodzie

Kret, nornice i ślimaki w ogrodzie to prawdziwe utrapienie. Bardzo często walka z nim trwa całymi tygodniami i gdy już nam się wydaje, że przepędziliśmy szkodniki z ogrodu, ni stąd, ni zowąd na środku naszego trawnika pojawia się ogromny, szpecący kopiec a liście ulubionych krzewów znowu są zjedzone do połowy.

Sposób na krety, nornice i ślimaki w ogrodzie

Fot.123RF.com

Mogłoby się wydawać, że kret to takie słodkie, urocze zwierzątko. Jeśli uda nam się zauważyć po na powierzchni ziemi (co zdarza się bardzo rzadko),albo zobaczymy zdjęcia z nim, to nigdy nie pomyślelibyśmy, że ten niewielki gryzoń może wyrządzić takie szkody. W naszym klimacie najbardziej przeszkadza nam kret europejski, zwierzę o walcowatym ciele, które waży zaledwie 120 g. Jego długość ciała waha się w granicach 17-20 cm, jest więc niewiele mniejszy niż standardowa świnka morska. Jego czarne futerko jest bardzo gęste, tak gęste, że sprawia wrażenie aksamitnego. Jak to możliwe, że taki mały zwierzak może być naszym wrogiem numer jeden?

Kret jest drapieżnikiem. Jego zaostrzony ryjek jest wyposażony aż w 44 bardzo ostre zęby, które potrafi zatopić w skórze, więc zakładając pułapkę na kreta należy zachować szczególną ostrożność. Ponadto jest wyposażony w nieproporcjonalnie duże w stosunku do ciała, bardzo silne przednie łapy, które są błoniaste i idealnie sprawdzają się podczas przekopywania podziemnych korytarzy. Warto wiedzieć, że kret jest prawie ślepy i nie ma zbyt czułego słuchu, jednak ma włoski czuciowe, które są bardzo wrażliwe na drgania – wprowadzenie drgań to także jeden ze skutecznych sposobów pozbycia się intruza. Szkodliwe działanie nie polega na tym, że podgryza korzenie roślin – jest mięsożercą, więc rośliny w twoim ogrodzie w ogóle go nie interesują (może poza trawą, której trochę zbiera do wymoszczenia sobie gniazda pod ziemią). Jego szkodliwość w uprawie polega na tym, że podczas kopania głębokich i długich tuneli przerywa i uszkadza system korzeniowy roślin, a nadmiar wykopanej ziemi wypycha na zewnątrz tworząc kopiec, który bardzo szpeci. Kopce mają najczęściej kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt centymetrów wysokości, najwyższe dobiegają nawet do 70 cm.

Sposób na pozbycie się intruza
   
Sposobów na pozbycie się intruza jest naprawdę mnóstwo. Najczęściej wybierane są te domowe, które mają na celu odstraszenie zwierzaka. Dawniej dużą popularnością cieszyła się trutka, jednak jej zastosowanie jest dyskusyjne. Z jednej strony problematyczne jest to, że trutka nie zawsze działa, bo czasami może okazać się, że kret długo nie wróci do miejsca, w którym ją rozłożyłeś. Z drugiej strony, trutka może być także niebezpieczna dla innych zwierząt. Ponieważ wydziela zapach wabiący, może być zjedzona przypadkowo przez psa, kota czy innego domowego ulubieńca. Obecnie jednak trutka na krety bywa wyposażona w substancje, które odstraszają naszych czworonożnych przyjaciół. Należy jednak pamiętać, że kret jest pod ochroną i chociaż nie obejmuje ona prywatnych ogrodów, warto zrobić wszystko, by nie musieć zabijać tych zwierząt. Są one zagrożone wyginięciem.

Dużym powodzeniem cieszy się także sposób, który wykorzystuje zdobycze najnowszej technologii. Możesz zaopatrzyć się w specjalny sprzęt wielokrotnego użytku, który pozwoli na skuteczne wygonienie kreta z terenu ogrodu. Oczywiście przydatna może być także pułapka. Można ją zrobić domowymi sposobami i warto zabrać się za to na początku, a dopiero, kiedy okaże się nieskuteczna, sięgać po bardziej zaawansowane sposoby i techniki. 

Domowy sposób

Najlepszy sposób na kreta to odstraszenie go zapachem. Jego węch może nie jest bardzo wyczulony, ale silnie nieprzyjemny zapach z pewnością poczuje. Okazuje się, że najlepszy odstraszacz na krety to skórki cytryny i kawałki czosnku. Najlepiej jeszcze, żeby były lekko popleśniałe, kret ucieknie z ogrodu błyskawicznie. Dobrze sprawdzają się także resztki ryb zakopane w kretowisku – od ich zapachu szkodnik po prostu postanowi po prostu się wyprowadzić.

Wyjątkowo dobrze działający odstraszacz na krety to także… pusta puszka po piwie. Wystarczy w miejscu kretowiska wbić metalowy pręt i nasadzić na niego puszkę, tak by była trochę za luźna. Najmniejszy podmuch wiatru wprawi ją w ruch i spowoduje, że kret będzie odbierał drgania i dźwięki, których nie będzie w stanie znieść. Twój ogród przestanie mu się wydawać odpowiednim miejscem do życia i zakładania rodziny i prawdopodobnie wyprowadzi się do sąsiadów. Warto jednak nie od razu ściągnąć puszkę, najlepiej niech jeszcze trochę pobędzie. Ten sposób na kreta sprawi, że na pewno nie wróci do twojego ogrodu.

Chemiczna pułapka

Odstraszanie kretów zapachem to ten pomysł, który okazuje się bardzo skuteczny. Jak pozbyć się intruza, jeśli domowe sposoby zapachowe nie działają? Wyposażyć się w odpowiedni preparat. Środek kupisz w każdym sklepie ogrodniczym.

Preparaty tego typu mają dwie postacie – żelu, płynu lub granulek. Rozprowadzenie granulek może być wygodniejsze, jednak zawsze istnieje ryzyko, że poczęstują się nimi twoi domowi ulubieńcy na czterech łapach, wchłoniętego w glebę żelu jednak nie będą miały możliwości. Żel lub płyn należy wlać do kretowiska, wydziela on zapach, który będzie bardzo nieprzyjemny dla kreta i sprawi, że zwierzę ucieknie w popłochu. Jednak podczas aplikacji preparatu należy zachować szczególną ostrożność, najczęściej bowiem zawiera on substancje szkodliwe dla dróg oddechowych. Dlatego także należy pilnować psy, by nie zaczęły kopać zalanego kretowiska.

Sposób użycia preparatów na kreta

Granulki także należy wsypać do tunelu wykopanego przez kreta, najlepiej w dużej ilości. Dodaje się do nich odrobinę wody, w reakcji, z którą proszek zacznie się rozpuszczać, wydzielając przy tym silnie pachnący gaz. Jest to bardziej bezpieczne dla ludzi, jednak granulki mogą kusić czworonożne zwierzaki, między innymi psy, które często chcą brać udział w wykurzaniu kreta. Te zabiegi warto przeprowadzić rano, tuż po tym, jak zauważysz nowy kopiec, który prawdopodobnie pojawił się nad ranem. Jest duże prawdopodobieństwo, że po jego wykopaniu kret śpi w pobliżu i działanie będzie maksymalnie skuteczne.

Jak poradzić sobie ze ślimakami? Przeczytaj na następnej stronie >>

REKLAMA

Fot.123RF.com

W ciągu dnia ślimaki chowają się w gęstym ulistnieniu. Na żer wypełzają nocą. Zjadają ostróżki, łubin i fuksje. Zagrażają również młodym siewkom warzyw oraz główkom kapusty. W sezonie wegetacyjnym ślimaki mogą złożyć nawet 500 sztuk jaj, z których wylęgają się młode. Konieczne jest kontrolowanie ich populacji już od wczesnej wiosny.

Pierwszym sposobem ochrony naszego ogrodu przed ślimakami, jest posłużenie się naturalnymi drapieżcami. Jeże, żaby czy traszki zjadają ślimaki. Zbudujmy im, w mało widocznym miejscu, schronienie w postaci sterty opadłych liści lub gałęzi. Możemy również wybudować niewielki staw. Drozdy również zjadają ślimaki. Możemy zwabić je, sadząc drzewa lub krzewy rodzące smaczne jagody. Ptaki będą mogły zbudować w nich swoje gniazda. 
 
Drugi sprawdzony sposób to stworzenie skutecznych zapór. Wokół podatnych na zranienie roślin np. małych kwiatów czy siewek warzyw, rozsypmy żwir, rozkruszone skorupki jaj lub łupiny orzecha. Ślimaki nie przejdą przez zaporę stworzoną z ostro zakończonych materiałów. Aby ochronić większe rośliny np. łubin, ostróżki czy fuksje, stwórz dookoła nich wał z gruboziarnistego piasku, wapna lub pokruszonych muszli. Co jakiś czas sprawdzajmy, czy nie ma w naszych zaporach przerwy, przez którą ślimaki mogłyby się prześlizgnąć.
 
W uprawach warzywnych możemy wykorzystać następujący trik: obcinamy dno i górę z plastikowej butelki, powstaje tzw. plastikowa wieża. Nakładamy ją na siewkę i wbijamy w ziemię. Osłonę usuwamy z chwilą, kiedy roślina przestaje się pod nią mieścić.

Obecnie można nabyć specjalne kulki przeciw ślimakom. Są one zazwyczaj barwione na kolor niebieski, tak aby nie przypominały naturalnego jedzenia, na które mogłyby skusić się inne zwierzęta. Kulki zawierają chemiczny środek odstraszający. Rozkładamy je co 15 cm. Taka ilość wystarczy do odstraszenia szkodników. W punktach ogrodniczych możemy również nabyć specjalne środki do rozpylenia. Stosujemy je na rośliny, kiedy pędy mają ok. 2,5 cm długości. Czynność powtarzamy, kiedy roślinka osiągnie ok. 8 cm wysokości.

Pamiętajmy, że ślimaki wychodzą na żer w nocy. W ciągu dnia ukrywają się w ciepłych i ciemnych miejscach. Zmniejszymy zatem ilość miejsc, w których będą mogły się przed nami schować. Należy regularnie kosić trawniki oraz przycinać żywopłoty. Upewnijmy się, że płytki chodnikowe są dobrze usadowione oraz usuńmy wszystkie zbędne, duże kamienie oraz stare pnie.
 
Jeżeli nasze sumienie nie pozwala nam zabić ślimaka, wówczas zbierzmy je i przenieśmy w puste miejsce. Może to być np. obrzeże ogrodu. Jeżeli mur oddziela ogród od takiego miejsca, ślimaki z łatwością przez niego przejdą. Mało prawdopodobne jest, aby ślimaki przeszły przez suchy, drewniany płot.
 
Praktyczne triki i sposoby na ślimaki
 
Jak się okazuje, ślimaki to smakosze piwa! Nieopodal rośliny, którą chcemy ochronić, wkopujemy plastikowe naczynie wypełnione do połowy piwem. Umieszczamy je trochę wyżej niż powierzchnia gruntu. Robi się tak, ponieważ pożyteczne żuki mogłyby wpaść do wewnątrz pojemnika. Naczynie przykrywamy odwróconą, plastikową lub ceramiczną doniczką z dużą dziurą w dnie. Piwo wymieniamy na świeże co 3-4 dni.

Rośliny, których ślimaki nie lubią

Grządki, które są atakowane przez ślimaki, obsadźmy roślinami takimi jak majeranek, czosnek, trybula, cebula, szałwia lekarska lub gorczyca, bylica piołun, rumianek, cząber ogrodowy, hyzop, nachyłek, krwawnik i przywrotnik. Tych roślin ślimaki wręcz nie znoszą.

Cola

Zamiast piwa, ślimakom zaserwować można porcję coli. Z pomocą słodkiego napoju opędzimy się od insektów, nawiedzających twój dom lub ogród. Wlej go do plastikowej miseczki i umieść w miejscu, gdzie zauważyliśmy problem. Słodki aromat coli zwabi owady i ślimaki, a dwutlenek węgla i kwas fosforowy w niej zawarte, skutecznie rozprawia się ze szkodnikami.
 
Możemy również posłużyć się pustą połówką grejpfruta. Kładziemy ją obok zagrożonej rośliny. Zapach przyciągnie ślimaki. Kiedy zbiorą się wewnątrz grejpfruta, rano będzie można je zebrać i wyrzucić. 
 
Odwar z papryki

Aby przygotować odwar z papryki, 1 kg świeżej papryki gotujemy przez godzinę w 10 litrach wody. Następnie odstawiamy na 48 godzin, dokładnie przecieramy i odcedzamy. Tak przygotowanym środkiem spryskujemy rośliny.

Kawa

Ślimaki bardzo nie lubią zapachu i smaku kawy. Warto spryskać rośliny często atakowane przez ślimaki rozcieńczoną kawą.

Naturalne bariery

Wokół roślin, które najczęściej są zjadane przez ślimaki, ułóżmy barierę z popiołu z kominka, kory, trocin czy igieł sosny. Możemy wykorzystać również żwir, pokruszone skorupki jajek, gruboziarnisty piasek lub mączkę ceglaną. To sprawi, że ślimaki nie będą mogły dojść do pożywienia, ponieważ będą ranić swoją skórę.

Spulchnianie gleby

W słoneczne dni starajmy się spulchniać glebę w okolicach ulubionych grządek. Możemy to robić przy użyciu grabek czy motyki. W ten sposób niszczymy jaja ślimaków i ich młode, które wyrzucone na powierzchnię ziemi wysychają na słońcu.
 
Jak poradzić sobie z nornicami? Przeczytaj na następnej stronie >>
REKLAMA

Źródło: wikipedia/commons CC BY-SA 3.0

Mały gryzoń o niepozornym wyglądzie, a potrafi wyrządzić tak wielkie szkody. Nornica ruda to bardzo pospolity szkodnik w ogrodzie. Uwielbia kopać tunele i podgryzać korzenie roślin, przez co ogrodnicy toczą z nią nieustanną wojnę. Na szczęście na zwalczanie nornic jest wiele skutecznych sposobów.

Jak odróżnić nornicę?

Nornica to jeden z mniejszych gryzoni. Wyglądem może nieco przypominać mysz, jest jednak rudo-brązowa, stąd też zresztą jej nazwa: nornica ruda. Zwierzę ma około 10 cm długości i waży niewiele więcej niż 20 g. Jest więc maleńkie, jednak w ogrodzie może zrobić naprawdę spore szkody. Ma duże, czarne, koralikowate oczy i typowe dla gryzoni uszy. Jej największą bronią są oczywiście ostre, wąskie zęby, którymi bez trudu przegryza gałązki, zdrewniałe korzenie i korę drzewną.

Ze względu na wygląd nornica często jest mylona z myszą polną. Jak odróżnić te dwa zwierzęta? Znaczenie ma przede wszystkim kolor futra – myszy są bardziej szare lub brązowe, nornica jest wyraźnie ruda, ma jaśniejszy brzuszek. Jest także nieco mniejsza i co najważniejsze – rzadko żeruje w magazynie czy stodole, najlepiej czuje się w ziemi.

Niektórzy mniej doświadczeni ogrodnicy mają problem, czy ich ogród nawiedziła nornica, czy krety. W obu przypadkach bowiem rośliny są podgryzane od dołu, szybko więdną i marnieją, a na trawniku może być widać bieg tuneli. Jak odróżnić, które zwierzę zaczęło swoją szkodliwą działalność? Krety w ogrodzie szkodzą znacznie bardziej, zwłaszcza poprzez swoje kopce, które „zdobią” trawniki. Nornice ich nie usypują, drążą jednak korytarze, które mają około 5 cm średnicy. Wejścia do nich są zlokalizowane na powierzchni, najczęściej w postaci niewielkich dziur, ułożonych jedna obok drugiej. Jeśli zauważysz takie otwory, to niechybny znak, że na działce pojawiła się nornica. Jest może mniej uciążliwa niż krety, jednak należy uważać na nią bardziej niż na myszy. Warto wiedzieć także, że nornice często korzystają z tuneli, które wykopały krety. Bardzo często oba gatunki współżyją obok siebie i na pół niszczą cały ogród. 

Zapobieganie

Nornice przebywają tylko w niektórych ogrodach – w tych, w których mają zapewnione odpowiednie warunki i dużą liczbę pożywienia. Lubią żyzne, próchnicze ziemie o lekkiej, przewiewnej konsystencji. Często pojawiają się tam, gdzie wcześniej były krety – wykorzystują ich korytarze. Zamieszkują w pobliżu roślin cebulowych.

Istnieje jednak sposób na nornice, by w ogóle nie pojawiały się w naszym ogrodzie. Jest nim sadzenie roślin cebulowych i drzewek w odpowiednich koszykach. W sklepach ogrodniczych dostępne są druciane lub plastikowe koszyczki, do których wkłada się cebule kwiatów ozdobnych i razem wkopuje się w ziemię. Dzięki temu gryzonie nie mają możliwości dostania się do korzeni i cebul. Jeśli problemem jest podgryzanie drzewek, warto od dołu zabezpieczyć je odpowiednią siatką.

Co więcej, nornice nie znoszą niektórych zapachów. To świetna metoda na nornice – wystarczy zasadzić w ogrodzie rośliny, których te zwierzęta nie lubią. Między innymi jest to czosnek ozdobny – umieszczenie go na rabacie roślin cebulowych to świetny pomysł. Ponadto nornice nie zalęgną się w zakątkach, gdzie będzie rosła czarna porzeczka, wilczomlecz czy mięta.

Zapobiec pojawieniu się nornic może także odpowiednia siatka, zawczasu rozłożona pod uprawami. Świetnie sprawdzi się każda siatka wykonana z PCV, której oczka będą miały mniej więcej 15 cm średnicy. Rozłożona na odpowiednim poziomie, utrudni ona szkodnikom drążenie tuneli i korytarzy i skutecznie zniechęci je do dalszego kopania w podłożu.

Naturalne odstraszanie

Zwalczanie nornic nie zawsze oznacza rozkładanie żywołapek czy trutek. Szkodnika można łatwo odstraszyć  naturalnymi sposobami. Przede wszystkim warto wiedzieć, że są to bardzo płoche zwierzęta, które boją się psów i kotów. Na działce, na którym nie ma naszych pupilów, rozmnażają się najszybciej. Dlatego właśnie kiedy pojawia się problem z nornicami, warto wpuścić na teren zaprzyjaźnionego psa lub kota. Gryzonie powinny zacząć unikać tego miejsca.

Można ją odstraszyć także zapachem. Kiedy tylko zauważysz na rabacie okrągłe otwory w ziemi, od razu zacznij działać. Do tunelu nornic możesz włożyć kawałek produktu, którego zapachu zwierzę nie znosi. Do ich kryjówki włóż kilka rozgniecionych ząbków czosnku lub roztartych liści czarnego bzu. Od razu postanowią wyprowadzić się z twojego ogrodu.

Kolejny sposób na nornice, podobnie jak na myszy, to odstraszanie dźwiękiem. Odstraszacz można zrobić samodzielnie, w domu, umieszczając aluminiową puszkę na metalowym drucie. Taką konstrukcję umieszcza się w pobliżu norek. Poruszana wiatrem puszka zrobi mnóstwo hałasu, który wystraszy płochliwe zwierzęta.

Żywołapki i odstraszacze

Na rynku ogrodniczym pojawia się coraz więcej mechanizmów, które rozwiązują problem. Dzięki nim zwalczanie nornic można przeprowadzić szybko i humanitarnie, nie robiąc zwierzętom krzywdy. Świetnym rozwiązaniem są żywołapki – pułapki, które nęcą gryzonia do wejścia do środka. Są wyposażone w specjalne zapadnie, które zamykają się, gdy zwierzę próbuje się wydostać. Żywołapki tego rodzaju są dopasowane rozmiarem do wielkości korytarzy podziemnych, można je tam umieścić i czekać, aż szkodnik się złapie.

Inny sposób na nornice to zastosowanie odstraszacza dźwiękowego. Jest to urządzenie, które wkłada się do tunelu. Wydaje ono z siebie dźwięki o takiej częstotliwości, której człowiek nie słyszy, zupełnie bezpieczne dla domowych pupili. Jednak dźwięki te odstraszają gryzonie, wpływają na ich układ nerwowy i są bodźcem do ewakuowania się z twojego ogrodu.

Środki chemiczne

Jeśli jednak zwalczanie nornic nie przynosi pożądanego efektu, nie pozostaje nic innego, jak sięgnąć po środki chemiczne. Do ich tuneli można wprowadzić odpowiednią ilość płynu odstraszającego lub trutki. Świetnym sposobem na nornice, które buszują na wiosennych rabatach, jest zaprawienie cebul kwiatowych odpowiednim preparatem jeszcze przed posadzeniem. To sprawi, że nie staną się obiadem tych rudych szkodników.

Deccoria.pl

Przeczytaj również

REKLAMA
REKLAMA

Ostatnio spodobało się

Informacja

Nie możesz dodać komentarza do tej treści. To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.

Wyślij mailem

Informacja

Zgłoś nadużycie

Informacja

To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.

Wyłącz to powiadomienie

Nie będziesz już więcej otrzymywać powiadomień do tego zdarzenia.
Państwa przeglądarka jest nieaktualna. Aby zapewnić większe bezpieczeństwo, wygodę i komfort użytkowania w tej witrynie, proszę zaktualizować swoją przeglądarkę.
Polub nas, aby otrzymywać niezliczone pomysły wprost na swoją tablicę!

Edycja zdjęcia

Obróć

Informacja

Zaloguj się

Newsletter

Zapisz się do newslettera, aby otrzymywać najciekawsze artykuły oraz inspiracje z serwisu Deccoria.pl

Powiadomienia

Informacja

Nie możesz wykonać tej akcji. To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.