Z zewnątrz wygląda jak najzwyczajniejszy dom, taki jakich wiele na świecie, który ktoś wziął i pomniejszył proporcjonalnie o jakieś 150%. Chociaż trudno w to uwierzyć, ten minibudyneczek licząc zaledwie 26 mkw, skrywa w swoim wnętrzu funkcjonalny salon połączony z kuchnią, sypialnię i łazienkę z wanną — luksusem, na który ciężko sobie pozwolić w bloku.
Twórcą „Tiny House” jest Christian Heininge, pochodzący z rodziny uzdolnionych rękodzielników i projektantów, zawodowo zajmujących się budową domów. W młodości mężczyzna odbył liczne i długie podróże po Japonii, Hongkongu, Makau oraz Indiach. Pracując przy budowach i przebudowach budynków mieszkalnych, miał on okazję podpatrywać japońskich architektów, którzy specjalizują się w tworzeniu niewielkich, uproszczonych, acz pięknych przestrzeni do życia. To doświadczenie niewątpliwie wpłynęło na późniejsze projekty Heininge’a, który za cel postawił sobie wybudowanie domu wygodnego i przestronnego, niekoniecznie jednak zajmującego duży obszar.
src: pinterest.com / tinyhouse.heininge.com
Jak w środku wygląda mały domek?
Pierwszym pomieszczeniem, do którego wchodzi się po przekroczeniu progu jest „salon” połączony z kuchnią. Nie ma w nim dużej liczby mebli, do wypoczynku czy przyjmowania gości służy jedynie maleńka sofa, do której z sąsiedniego pomieszczenia przesunąć można stolik. Każdą dostępną przestrzeń zapełniają szuflady. Pod schodami znalazło się nawet miejsce dla elektrycznego kominka. Kuchnia jest w pełni wyposażona, nie tylko w niezbędne sprzęty do gotowania i przechowywania żywności, ale również telewizor. Posiłki można przygotowywać na mocno zwężonym blacie. W punktach oświetleniowych zastosowano lampy LED.
src: pinterest.com, pinterest.com / tinyhouse.heininge.com
Także w łazience udało się zmieścić niezbędne sanitariaty i urządzenia. Co ciekawe, zamiast prysznica, którego można by spodziewać się w takim miejscu, zainstalowano w niej małą wannę z hydromasażem.
src: pinterest.com, pinterest.com / tinyhouse.heininge.com
Sypialnia z olbrzymim łóżkiem dla dwojga znajduje się na antresoli. Sam wystrój domu niczym nie zaskakuje, prezentuje się prosto i skromnie. W większości pomieszczeń dominuje drewniane wykończenie, do którego dopasowano materiały w odcieniach beżu i brązu. Kolorystyczną przeciwwagę stanowią niebieskie dodatki w postaci narzuty na kanapę i akcesoriów łazienkowych.
src: pinterest.com / tinyhouse.heininge.com
Do walorów małego budownictwa zalicza się niewygórowana cena, mniejsze koszty eksploatacji i utrzymania (ogrzewania zima, schładzania latem), a także mniejszy wpływ na degradację środowiska. Poza miejscem mieszkalnym, domki takie jak „Tiny House” mogą być wykorzystywane jako altanki, budki na narzędzia czy „pokoje gościnne”.
Deccoria.pl
Zdjęcie główne: pinterest.com / tinyhouse.heininge.com