Spis treści:
Co żyje w kompostowniku?
Kompostować można mnóstwo rzeczy, a z czasem wytwarza się specyficzny ekosystem, atrakcyjny dla wielu organizmów. Ogromne znaczenie mają pożyteczne stworzenia, rozkładające martwą materię. Dodatkowo wzbogacają one kompost w składniki odżywcze. Do takich organizmów zaliczają się dżdżownice, bakterie, pierwotniaki oraz grzyby.
Jednak czasem w kompostowniku pojawiają się mniej pożądani goście. Mogą się tam zagnieździć np. larwy chrabąszczy, a także ślimaki, które zjadają górną warstwę materii organicznej. W obu przypadkach istnieje ryzyko, że podczas dalszych poszukiwań pożywienia przeniosą się na rośliny rosnące w pobliżu kompostownika i zniszczą uprawy.
Uważaj też na pędraki. Normalnie zaliczają się do pożytecznych organizmów, bo żywią się martwą materią i przyspieszają jej rozkład. Jednak w przypadku niektórych gatunków, gdy skończy im się pożywienie, w mig przenoszą się na rośliny, które zaczynają podgryzać.
Przeczytaj również: Błędy w kompostowaniu. Pamiętaj o tym, a kompost będzie najwyższej jakości
Nie tylko małe bezkręgowce upatrują sobie kompost za cel. Niekiedy problem mogą stanowić szczury. Szczególnie przyciągają je resztki mięsa oraz nabiału, których w teorii w ogóle nie powinno być w kompostowniku. Dlatego warto zwrócić na to szczególną uwagę i wyrzucać tam wyłącznie resztki roślinne. Szczury mogą jedynie zanieczyścić twój naturalny nawóz, a ponadto niszczą grządki i przenoszą niebezpieczne choroby.
Larwy w kompostowniku – szkoda czy pożytek?
Mieszając kompost, zauważasz w nim białe, mało estetyczne larwy? Nie zawsze trzeba panikować. Otóż jeśli w tworzącym się nawozie żyją larwy kruszczycy złotawki – mogą okazać się bardzo pożyteczne. Tylko jak je rozpoznać? Często mylone są z larwami chrabąszczy, ale wyróżniają się bardziej masywnym wyglądem.
Białe larwy w kompoście nie zawsze muszą oznaczać kłopoty. Fot. Antranias/Canva Pro
Ponadto pędraki chrabąszcza majowego mają na środku tułowia niewielkie zwężenie, przypominające odwłok, którego nie ma u kruszczycy. Te dwie postaci larwalne różnią się też długością kończyn – u kruszczycy króciutkie, a u chrabąszcza znacznie dłuższe.
Co najważniejsze, larwy kruszczycy złotawki są sprzymierzeńcem każdego ogrodnika. Żywią się martwymi częściami roślin i lubią kompostowniki, co sprzyja rozkładowi materii. W odróżnieniu od larw chrząszczy nie atakują zdrowych, rosnących roślin – to ich największa zaleta.
Jeśli znajdziesz takie larwy w gotowym kompoście, po prostu je wyzbieraj i wrzuć z powrotem do kompostownika. Pamiętaj, tylko by dobrze im się przyjrzeć i odróżnić je od podjadających korzenie pędraków chrabąszcza majowego.
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj również:
Jesienne nawożenie ogrodu bez chemii i sztucznych polepszaczy. Gleba potrzebuje tego najbardziej
Wiosną nie wydasz ani grosza na nowe sadzonki. Świetny patent na przezimowanie begonii dragon
Jak pielęgnować grudnika we wrześniu? Już teraz trzeba zadbać o jego zimowe kwitnienie