Sponsor serwisu Leroy Merlin logo
Porady ogrodnicze

Obornik granulowany to "złoto ogrodników", ale może też zaszkodzić. Kiedy i do czego używać w ogrodzie?

Obornik w formie granulatu uchodzi za nawóz praktyczny i bezpieczny, lecz błędy w jego stosowaniu mogą mocno zmniejszyć efektywność. Najczęściej wynika to z niewłaściwego terminu aplikacji, nadmiernej ilości lub użycia przy roślinach, które źle znoszą taki rodzaj nawożenia. Wyjaśniamy, jak prawidłowo go stosować i które uprawy szczególnie zyskują na takim dokarmianiu.

Obornik granulowany to "złoto ogrodników", ale może też zaszkodzić. Kiedy i do czego używać w ogrodzie?
Kiedy warto stosować obornik granulowany? W jakich uprawach sprawdza się najlepiej? Fot.andreaobzerova/123RF.com

Spis treści:

Co to jest obornik granulowany?

Obornik granulowany powstaje z obornika zwierzęcego poddanego kompostowaniu, suszeniu i formowaniu. Proces technologiczny rozpoczyna się od fermentacji tlenowej w pryzmach, która stabilizuje surowiec i redukuje ryzyko obecności patogenów. Następnie materiał jest suszony i prasowany, dzięki czemu traci nadmiar wilgoci, zmniejsza swoją objętość i staje się wygodny w transporcie. Ostateczny produkt przypomina pellet o średnicy 5-10 mm, który nie wydziela intensywnego zapachu i jest wolny od nasion chwastów oraz form przetrwalnikowych szkodliwych organizmów.

Jego największą wartością jest skład chemiczny, znacznie bardziej przewidywalny niż w przypadku świeżego nawozu. Standardowo zawiera 1,5-3% azotu, 2-4% fosforu i 1-3% potasu, a także magnez, siarkę, wapń i inne składniki. Ponad połowę jego masy stanowi materia organiczna, co przekłada się na poprawę struktury gleby i lepsze zatrzymywanie wilgoci. Warto zauważyć, że substancja ma najczęściej odczyn lekko zasadowy (około 7 pH). Granulki w kontakcie z wodą pęcznieją, rozpadają się i stopniowo uwalniają składniki odżywcze, co ogranicza ich wymywanie i zapewnia roślinom długotrwałe źródło pokarmu.

Na rynku dostępnych jest kilka rodzajów obornika granulowanego, różniących się składem i zastosowaniem. Najbardziej uniwersalny jest obornik bydlęcy – bezpieczny, zrównoważony i odpowiedni zarówno pod warzywa, jak i rośliny ozdobne czy drzewa owocowe. Obornik kurzy zawiera wyjątkowo dużo azotu, dlatego świetnie wspiera szybki wzrost roślin liściowych, ale wymaga ostrożnego dawkowania i regularnego podlewania. Obornik koński z uwagi na wysoką aktywność biologiczną sprzyja uprawom ciepłolubnym, takim jak pomidory czy papryka. Z kolei obornik świński poprawia strukturę gleb lekkich i piaszczystych, czyniąc je bardziej zwięzłymi i zatrzymującymi wilgoć.

Obornik granulowany powstaje z obornika zwierzęcego poddanego kompostowaniu, suszeniu i formowaniu. Fot. andreaobzerova/123RF.com

Obornik świeży czy granulowany?

Świeży obornik od lat uchodzi za najbogatsze źródło materii organicznej, które potrafi znacząco poprawić strukturę gleby i ożywić jej mikroflorę. Dostarcza dżdżownicom i bakteriom ogromnej ilości pokarmu, dzięki czemu zwiększa się ich aktywność, a gleba szybciej odzyskuje żyzność. Jednocześnie ten rodzaj nawozu jest dość problematyczny – trudno go kupić detalicznie, wymaga dość skomplikowanego transportu, a jego intensywny zapach jest uciążliwy. Problemem jest także brak standaryzacji: skład różni się w zależności od pochodzenia i warunków przechowywania.

Granulat eliminuje większość tych problemów, ponieważ jest suchy, wolny od nasion i patogenów, a do tego dostępny w workach przez cały rok. Dzięki standaryzowanemu procesowi produkcji łatwiej precyzyjnie dawkować składniki pokarmowe i uniknąć przenawożenia. Należy też pamiętać, że w chłodnej lub przesuszonej glebie granulat działa wolniej, co w okresie intensywnego wzrostu roślin często oznacza konieczność wsparcia dodatkowymi nawozami mineralnymi. Z tego powodu oba typy obornika traktuje się uzupełniająco: świeży buduje zapas próchnicy na kilka lat, a granulowany pełni rolę praktycznego, łatwego w stosowaniu nawozu do regularnego stosowania w ogrodach przydomowych, skrzyniach, na rabatach czy trawnikach.

Przeczytaj również: Nawożenie ogrodu obornikiem. Jak przygotować i stosować płynny nawóz z obornika?

Jak używać obornika granulowanego w ogrodzie?

Najlepszym momentem na zastosowanie obornika granulowanego jest jesień, szczególnie październik i listopad. W tym czasie gleba zostaje odpowiednio przygotowana do kolejnego sezonu, a składniki nawozu mają kilka miesięcy na rozłożenie się i stają się dostępne dla roślin już od wczesnej wiosny. Jeśli jednak termin ten zostanie pominięty, nawożenie można przeprowadzić także na przełomie marca i kwietnia, płytko mieszając granulat z glebą na głębokość 5-10 cm – to dobry sposób na przygotowanie podłoża przed siewem warzyw i sadzeniem rozsady. Przy roślinach o dużych wymaganiach pokarmowych, takich jak pomidory czy kapustne, warto dodatkowo przeprowadzić nawożenie pogłówne w czerwcu, pamiętając o dokładnym podlaniu grządek.

Oprócz właściwego terminu kluczowe znaczenie ma także dobór uprawy i odpowiednich dawek. W pierwszym roku po zastosowaniu obornika szczególnie dobrze plonują warzywa dyniowate, psiankowate i kapustne, a także seler oraz por. W kolejnym sezonie warto przeznaczyć grządki pod uprawy korzeniowe i cebulowe, natomiast w trzecim roku najlepiej sprawdzają się gatunki mniej wymagające i rośliny poplonowe. W sadach i na plantacjach jagodowych granulat rozsypuje się wiosną w obrębie korony drzew i krzewów, a w przypadku róż i bylin dopiero po rozpoczęciu wegetacji. Roślin kwasolubnych, takich jak borówka czy azalia, raczej nie zasila się tym nawozem (z uwagi na ryzyko podniesienia odczynu podłoża).

Standardowe dawki to 100-200 g/m² jesienią oraz 30-80 g/m² w trakcie sezonu, natomiast przy sadzeniu nowych roślin zaleca się wsypanie do dołka 1-3 garści granulatu i przysypanie warstwą ziemi. Obornik zawsze wymaga wilgoci, dlatego po rozsianiu trzeba podlać glebę lub zaplanować zabieg przed spodziewanym deszczem. W razie potrzeby można przygotować roztwór wodny – tzw. „herbatkę” z obornika bydlęcego, powstającą po namoczeniu 1–2 garści w 10 litrach wody – która pozwala szybko uzupełnić składniki w newralgicznych fazach wzrostu. Wyjątkiem jest granulat kurzy, którego nie powinno się rozpuszczać w zbyt dużym stężeniu, aby nie doprowadzić do zasolenia gleby.

Zbyt duża ilość granulatu rozsypana wokół podstawy rośliny może prowadzić do zasolenia podłoża i zahamowania wzrostu. Fot. photolight2/123RF.com

Błędy w stosowaniu obornika granulowanego

Jednym z najczęstszych błędów jest nieuwzględnianie odczynu gleby i wymagań konkretnych gatunków roślin. Granulat może lekko podnosić odczyn podłoża, co jest korzystne w większości warzywników, ale problematyczne przy uprawie borówki, azalii, wrzosów czy różaneczników. Często popełnianym błędem jest też łączenie nawożenia obornikiem z wapnowaniem gleby w tym samym czasie – w reakcji chemicznej związki fosforu i azotu stają się mniej dostępne, co obniża efektywność całego zabiegu. Aby tego uniknąć, oba procesy należy rozdzielić co najmniej o 3–4 tygodnie.

Drugim częstym problemem jest niewłaściwa technika nawożenia. Zbyt duża ilość granulatu rozsypana wokół podstawy rośliny, bez wymieszania z glebą i podlania, może prowadzić do zasolenia podłoża i zahamowania wzrostu, szczególnie w czasie upałów. Równie nieskuteczne jest rozsypywanie nawozu na agrowłókninie, folii czy grubej warstwie kory, ponieważ granulat nie ma wtedy kontaktu z glebą i jego rozkład przebiega znacznie wolniej. W takich przypadkach należy rozsunąć ściółkę, wmieszać nawóz w górne 5-10 cm gleby i dopiero ponownie przykryć powierzchnię. Z kolei zakopywanie obornika zbyt głęboko, na ponad 10 cm, spowalnia jego mineralizację z powodu ograniczonego dostępu tlenu, przez co składniki pokarmowe stają się dostępne z dużym opóźnieniem.

Przeczytaj również: Nawożenie ogrodu warzywnego bez chemii. Jesienią ziemia potrzebuje tego najbardziej

Trzecim częstym błędem jest niewłaściwy termin nawożenia i zbyt duże oczekiwania wobec działania granulatu. Jesienne podsypywanie krzewów nawozem bogatym w azot, np. obornikiem kurzym, prowadzi do wypuszczania miękkich, młodych pędów, które nie zdążą zdrewnieć i łatwo przemarzają zimą. Z tego względu takie nawozy powinno się stosować dopiero wiosną, kiedy rośliny wchodzą w fazę intensywnego wzrostu. Należy też pamiętać, że obornik granulowany nie może być jedynym źródłem pokarmu w tzw. uprawach intensywnych, czyli tam, gdzie rośliny mają wysokie wymagania i obficie plonują, jak pomidory, papryka, kapustne czy uprawy szklarniowe. W takich przypadkach konieczne jest bieżące uzupełnianie nawożenia preparatami mineralnymi lub mieszankami wieloskładnikowymi.

Źródło: deccoria.pl

Przeczytaj również:

Jesienne nawożenie roślin owocowych. Kiedy i czym nawozić, by za rok zwiększyć plony?

Czy cynamon rzeczywiście jest dobry dla roślin? Wszystko, co musisz wiedzieć o jego stosowaniu

Chroni rośliny przed chorobami, odstrasza szkodniki, wzmacnia glebę. Kup w aptece i stosuj w ogrodzie

Przeczytaj również

Ostatnio spodobało się

Informacja

Nie możesz dodać komentarza do tej treści. To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.

Wyślij mailem

Informacja

Zgłoś nadużycie

Informacja

To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.

Wyłącz to powiadomienie

Nie będziesz już więcej otrzymywać powiadomień do tego zdarzenia.
Państwa przeglądarka jest nieaktualna. Aby zapewnić większe bezpieczeństwo, wygodę i komfort użytkowania w tej witrynie, proszę zaktualizować swoją przeglądarkę.
Polub nas, aby otrzymywać niezliczone pomysły wprost na swoją tablicę!

Edycja zdjęcia

Obróć

Informacja

Zaloguj się

Newsletter

Zapisz się do newslettera, aby otrzymywać najciekawsze artykuły oraz inspiracje z serwisu Deccoria.pl

Powiadomienia

Informacja

Nie możesz wykonać tej akcji. To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.