Spis treści:
Wybujałe sadzonki pomidorów – skutki
W naszych warunkach klimatycznych uprawa pomidorów jest możliwa poprzez wcześniejsze przygotowanie rozsady. Wysiew nasion najlepiej przeprowadzić w drugiej połowie lutego lub na początku marca, choć nie brakuje osób, które decydują się na wysiewanie roślin w styczniu. Jednym z wyzwań w domowej uprawie pomidorów jest zbytnie wybujanie sadzonek. Jakie są przyczyny takiego stanu rzeczy? Główny powodem jest zbyt wczesne wysiewanie nasion, ale nie tylko. Dla prawidłowego wzrostu i rozwoju siewki pomidorów potrzebują dużo światła, które jest niezbędne do procesu fotosyntezy. Natomiast jego niedobór, a jednocześnie zbyt wysokie temperatury powodują, że rośliny zaczynają robić się długie i słabe. Do przyczyn wybujałych sadzonek należy również zaliczyć nadmierne podlewanie, zbyt gęsty siew, a także źle nawożenie.
Wybujałe sadzonki pomidorów mają nieproporcjonalnie małą bryłę korzeniową. Ich słabe korzenie może prowadzić do niedoboru ważnych składników odżywczych, co przyczynia się do zahamowania wzrostu roślin. W rezultacie sadzonki stają się słabe oraz bardziej narażone na choroby i czynniki stresujące. Ponadto rośliny mogą się łamać i słabo przyjmować, a ich cienkie gałązki nie będą w stanie utrzymać owoców. Przez to nasze plony będą bardzo marne.
Aby uzyskać obfite plony pomidorów, należy im zapewnić odpowiednie warunki. Fot.photopw/123RF.com
Głaskanie i szczotkowanie sadzonek pomidorów – po co to robić?
Na szczęście istnieją proste triki, które pomogą powstrzymać wybujałe sadzonki pomidorów przed nadmiernym rozrastaniem się w górę. Moja znajoma zdradziła mi skuteczny sposób, dzięki któremu moje rośliny stały się bardziej zwarte, a ich łodygi – grubsze. Okazuje się, że pomidory trzeba… głaskać. Choć brzmi to dziwnie, ale naprawdę działa. Głaskanie lub szczotkowanie sadzonek pomidorów pomoże uzyskać silniejsze, zdrowsze i bardziej zwarte krzaczki.
Za pomocą dłoni lub kija jakby głaskamy rośliny (należy to robić kilkakrotnie w ciągu dnia). Celem takiego zabiegu jest wysłanie sadzonkom bodźców stresowych, że ich górne pędy mogą zostać uszkodzone, jeśli będą piąć się jeszcze wyżej. Dzięki temu rośliny zwiększają produkcję etylenu, który wpływa na ich wzrost i rozwój. To sprawia, że sadzonki pomidorów zaczynają przyrastać na grubość, jednocześnie ograniczając wzrost na długość. Taka metoda sprawdzi się nie tylko w przypadku pomidorów, lecz także innych roślin z rodziny psiankowatych, takich jak papryka czy bakłażan. Koniecznie wypróbuj tę metodę, a unikniesz problemu z wybujałymi sadzonkami.
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj również:
Pomidory koktajlowe - 9 najlepszych odmian. Soczyste, słodkie i dają dużo owoców
Co warto posadzić obok koperku? Dobre sąsiedztwo poprawia jego smak
Gdzie najlepiej rosną ogórki? Po czym ich nie sadzić, jakie sąsiedztwo da duże plony