fot. 123RF/PICSEL
Do czego można wykorzystać piwo? Złocisty napój z pianką ma tyle zastosowań, że aż szkoda go pić, czy wylewać od zlewu, jeśli zostały nam jakieś resztki. Szczególnie dobrze sprawdzi się w ogrodzie oraz jako środek do pielęgnacji roślin doniczkowych. O „cennych” właściwościach piwa decyduje zawartość drożdży, białka, cukrów (które odżywią mikroby w glebie) oraz składników mineralnych takie jak potas, wapń, magnez, fosfor. Jest jednak jeden warunek, o którym musimy pamiętać – świeże piwo, bezpośrednio wlewane do doniczek czy na grządki, może zaszkodzić roślinom. Jeśli zatem chcemy je wykorzystać, pamiętajmy, by było przynajmniej wygazowane.
Piwo jako nawóz
Piwo dobrze rozcieńczone wodą (proporcja 1:25) doda glebie składników odżywczych i azotu, co wpłynie na przyśpieszenie rozwoju roślin. Za taką kuracją szczególnie przepadają fikusy oraz rośliny kwitnące jak np. storczyki. W ich przypadku piwna kuracja sprawia, że ich liście stają się zdrowsze, jędrniejsze i bardziej połyskujące. Piwem rośliny podlewamy raz na jeden-dwa miesiące. Rozcieńczony napój stosować możemy w pielęgnacji okazów ogrodowych, jak i doniczkowych.
Nie tylko rośliny ozdobne chętnie skorzystają z piwnej pożywki! Przepadają za nią również… pomidory! Wielu ogrodników od czasu do czasu podsypuje je solą Epsom, która zawiera sporo magnezu, ale z powodzeniem można zastąpić ją piwem. Dzięki niemu na krzaczkach pojawi się więcej plonów.
Przejdź na następną stronę, by poznać inne zastosowania piwa w ogrodzie »