Spis treści:
Biologiczne podgrzewanie podłoża w uprawie ogórka i pomidora
Na przełomie lutego i marca zaczynamy z przyjemnością planować tegoroczne uprawy. Zwykle najpierw analizujemy dostępną przestrzeń oraz rozważamy, co, gdzie i w jakiej ilości chcielibyśmy posadzić. Wybieramy nasiona ciekawych gatunków, których uprawa wciąż jest dla nas zagadką, mając nadzieję, że wyrosną z nich zdrowe, wartościowe sadzonki, wypełniając wolne przestrzenie w ogrodzie, zaskakując nas i naszych sąsiadów. Sięgamy też po nasiona warzyw do wczesnego wysiewu w gruncie takich, jak pietruszka, koper, groch czy rzodkiewka, jednocześnie myśląc już o produkcji rozsady innych, dużo późniejszych i uwielbianych przez nas gatunków.
Wraz z wizją nadejścia wiosny, zaczynamy powoli planować uprawy najbardziej oczekiwanych ogórków i pomidorów. Jednak musimy pamiętać, że oba gatunki, nawet odmiany o dość wczesnych jak na nie terminach owocowania, wymagają ostrożności przy prowadzeniu rozsady. To rośliny o wysokich wymaganiach termicznych, tzw. ciepłoluby, dlatego najlepszym terminem przesadzania pomidorów i ogórków na miejsca docelowe na grządce jest druga połowa maja. Tak bywało dawniej, gdy zima przychodziła bardziej gwałtowna, utrzymywała się długimi miesiącami i jeszcze wiosną potrafiła wracać, dokładając ogrodnikom zmartwień mocniejszymi przymrozkami.
Obecnie obserwujemy zmiany klimatu, które pozwalają w naszym regionie nieco przyspieszyć warzywne uprawy. Co więcej, istnieją sprawdzone metody poprawiania warunków termicznych w warzywniku, wykorzystujące naturalne właściwości rozmaitych surowców. I tak np. używając niektórych materiałów organicznych, możemy zadbać o biologiczne podgrzewanie podłoża.
W uprawie ogórka i pomidora taki zastrzyk ciepła wpływa na lepszy wzrost roślin oraz wcześniejszy i większy plon. Na czym polega ogrzewanie biologiczne, jakie surowce pozwalają uzyskać lepsze parametry podłoża i co do tego wszystkiego mają mikroorganizmy? Poznaj doskonały patent na naturalne ogrzewanie podłoża.
Szykując rozsadę ogórków i pomidorów, nie możesz doczekać się przeniesienia jej do gruntu? Jest sposób, by proces przyspieszyć. Nie tylko wyrosną wcześniej, lecz także mają szansę lepiej plonować. Fot. Madeleine_Steinbach/CanvaPro
Specjaliści tłumaczą, że wyższa temperatura podłoża w charakterystyczny sposób pobudza rozbudowę systemu korzeniowego u młodych roślin. Tym samym również zwiększa dynamikę rozwoju części nadziemnej, na której najbardziej nam zależy w uprawie krzaczków owocujących. Jeśli uda się utrzymać korzystne warunki cieplne przez kilka tygodni, zaobserwujemy dobry wzrost roślin, a z czasem i obfitsze plony.
W jaki sposób naturalnie ogrzewać miejsca dla przyszłej rozsady? Podkłady grzejne ze słomy to nic innego jak solidna warstwa materiału, wyłożona w miejscu przeznaczonym pod uprawy, w której zachodzą stymulowane zewnętrznie procesy rozkładu. Odpowiadają za nie bakterie tlenowe, a jednym ze skutków ich działania jest wydzielające się ciepło – oto tajemnica biologicznego ogrzewania. Chcesz wiedzieć, jak wykorzystać słomę, przyspieszając wzrost i owocowanie ulubionych odmian warzyw? Poniżej znajdziesz gotową instrukcję, gdzie krok po kroku tłumaczę, jak przygotować podkład grzejny pod ogórki i pomidory.
Przeczytaj również: Poprawiają jakość gleby, użyźniają i wzmacniają. Jak i kiedy stosować kwasy humusowe?
Słoma – podkład grzejny pod uprawę
Nie tylko słoma sprawdza się przy podgrzewaniu podłoża pod uprawy. Za naturalne podkłady grzejne uważa się również takie materiały, jak zebrane liście drzew, korę czy drobne zrębki (wióry drzewne). Jednak słoma cieszy się sporym powodzeniem ze względu na łatwość pozyskania surowca w dużej ilości oraz wysoką wartość grzejną. Warto pamiętać, że są różne rodzaje słomy: pszenna, jęczmienna, żytnia, rzepakowa, itp., a tylko kilka z wyżej wymienionych zapewnia dostatecznie długie grzanie przy umiarkowanym czasie rozkładu.
Słomiana ściółka pod pomidorami to tylko jedno rozwiązanie na użycie tego organicznego materiału. Ze słomy zrobisz doskonałe podłoże grzejne, dzięki niemu smaczne warzywa z ogródka zbierzesz nieco wcześniej. Fot. Hans Verburg/CanvaPro
Gdy po raz pierwszy szykowałam rozsadę pomidorów i ogórków na podgrzanym wcześniej podłożu, do stworzenia korzystnych warunków uprawy wykorzystałam twardą słomę pszenną. Akurat tę miał na zbyciu znajomy rolnik i to w dużych ilościach. Uprawę planowałam zacząć wcześniej w specjalnie przygotowanym do tego tunelu. Cały proces zagrzewania podłoża oraz sadzenia rozsady ulubionych warzyw zajął trochę czasu, ale po raz pierwszy widziałam, aby plon pojawił się tak wcześnie i to na imponująco wyrośniętych krzakach.
Przygotowanie podkładu grzejnego pod warzywną uprawę
- Najważniejszy jest wybór odpowiedniego materiału. Specjaliści ds. uprawy warzyw polecają przede wszystkim słomę pszenną, żytnią i rzepakową.
- Następnie warto rozważyć, czy słomę będziesz rozkładać w formie suchej, czy w kostkach – ta druga opcja wymaga mniej pracy i jest znacznie wygodniejsza.
- W miejscu planowanej rozsady (np. w tunelu) należy wykopać długie, ale dość płytkie rowy, które pomieszczą w rzędzie przygotowane sadzonki. Wymiary wykopu to: długość odpowiednia dla liczby sadzonek x 30 cm głębokości x 70 cm szerokości.
- Tak powstałe rowki wyłóż folią ogrodową, która stworzy barierę pomiędzy podkładem a gruntem.
- Dno wykopu trzeba na całej długości wyłożyć warstwą słomy, najlepiej wykorzystując do tego gotowe bele w rozmiarze 60 cm x 50 cm x 40 cm. Po wypełnieniu nimi wykopu słoma powinna delikatnie wystawać ponad warstwę podłoża.
- Ułożona na świeżo słoma jest materiałem o luźnej strukturze, dlatego z łatwością przyjmie inne składniki, które trzeba jej podać. Najważniejsza jest woda, dlatego przez 2-3 dni dawkuj wodę w regularnych odstępach, uważając, by nie przelać warstw, tylko dobrze je nasączyć.
- Procesy wydzielania ciepła trzeba pobudzić, podając na tak przygotowane wstępnie podłoże solidną dawkę dobrej jakości nawozu mineralnego z dodatkiem saletry amonowej. Najlepiej, aby substancje podawane były w formie płynnego roztworu, co zwiększy ich biodostępność i przyspieszy inicjowanie niezbędnych procesów. Ogrodnicy radzą, aby nawozów nie podawać pełnymi dawkami, ale rozdzielić miarkę na 2-3 razy, zwiększając w ten sposób ich efektywność. Kolejną "pół dawkę" nawozu na słomę należy wylać w ciągu 1-2 dni od pierwszego podania.
- Gdy masz już gotowe podłoże grzejne, koniecznie sprawdź temperaturę, mierząc ją na głębokości ok. 15 cm od powierzchni. Ciepły podkład powinien mieć 25°C. Jeśli wartość wzrosła powyżej 30°C koniecznie obniż ją, zwilżając warstwy słomy np. zimną wodą z konewki lub węża ogrodowego przy niskim ciśnieniu. Staraj się robić to ostrożnie, aby nie przelać intensywnie pracującego podłoża oraz równomiernie, żeby temperatura spadała na całej długości rzędu w tym samym tempie.
Kiedy najlepiej sadzić rozsadę ogórków i pomidorów na ciepłym podkładzie ze słomy? Optymalna temperatura dla sadzenia rozsady wynosi 25-26°C, jeśli nadal jest wyższa, poczekaj, aż ustabilizuje się na określonym poziomie.
Jeśli tak jak ja czekasz z niecierpliwością na początek sezonu, dowiedz się jak przyspieszyć wzrost ulubionych roślin i poprawić ich plonowanie przy pomocy... słomy. To zaskakujące, ale i proste rozwiązanie. Fot. icefront/CanvaPro
Pamiętaj, że przerobiona słoma to dopiero warstwa podstawowa. Na niej musisz przygotować stanowiska do wysadzenia swoich roślin. Zadbaj o niezbędne podpory dla odmian z tendencjami do cięższych owoców i dynamicznego wzrostu ku górze. Umocuj je solidnie tuż obok planowanych punktów rozsady. Następnie wykorzystaj ziemię z wykopu, jeśli jest ona dobrej jakości, do usypania kopców. To one będą docelowym podłożem dla ogórków i pomidorów.
Na jedną sadzonkę powinieneś odmierzyć ok. 15-20 l ziemi. Jeśli jest jałowa i wymaga odżywienia, zaraz po wydobyciu możesz zmieszać ją z naturalnym nawozem np. domowym, przerobionym kompostem. Leżąc tak przez kilka dni, materiał dobrze się ułoży.
Z żyznej, próchniczej ziemi usyp wspomniane kopce. Jestem przekonana, że gdy tylko w rzędach warzywnika pojawią się charakterystyczne górki usypane z dobrego podłoża, gotowe do zagospodarowania, trudno ci będzie wytrzymać z kolejnym zadaniem, ale zaufaj mi, warto te 2-3 dni odczekać. Już tak niewiele dzieli cię od przeniesienia rozsady na miejsce i obserwacji, jak pięknie wzbija się ku górze, wzmacniając pędy główne i wypuszczając coraz to nowe liście. Daj podłożu jeszcze chwilę, aby osiągnęło najlepsze parametry do dalszej uprawy.
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj również:
Już w lutym nakarm porzeczki specjalnym nawozem. Zbierzesz rekordowe plony
Jaki nawóz dać pod jabłonie na wiosnę? Sposób na zdrowe i obfite plony
Kompostowanie kartonów. Jak to robić, zalety i wady kompostowania kartonami