W zalewie coraz nowszych, niepowtarzalnych roślin, które zachwycają kolorystyką, kształtem i formą spory procent stanowią gatunki i odmiany zapomniane w ostatnich latach. A gdyby tak zapytać naszych babć czy dziadków okazałoby się, że gdzieś te kwiatki już widzieli.
Pamiętacie Begonię? Występuje w tysiącach odmian, zarówno tych ozdobnych z liści, jak i z kwiatów. Atrakcyjna jest przede wszystkim ze względu na ubarwienie, ukształtowanie liści oraz wzory na liściach, które przybierają barwy: czerwoną, brązową, zieloną, różową, a nawet czarną. Begonia wymaga stanowisk jasnych, osłoniętych przed bezpośrednim nasłonecznieniem. Lubi stanowiska charakteryzujące się dostateczną wilgocią powietrza. Nie należy jej trzymać w pobliżu grzejnika. Suche powietrze powoduje zwijanie się liści.
Aloes. Sukulent, czyli roślina bezobsługowa. Podlewamy raz w miesiącu. Jego pędy mają właściwości lecznicze, wykorzystywane do przyspieszenia gojenia ran i zwalczania bakterii. Wymaga stanowiska jasnego, znakomicie czuje się na parapecie okiennym. Niewiele osób wie, że aloes może zakwitnąć. Latem możemy podziwiać, żółte i dzwonkowate kwiaty, ale aby roślina zakwitła zimą powinniśmy na 4-5 tygodni przetrzymać ją w temperaturze około 10 ºC.
Poczciwa paprotka z gatunku Nephrolepis. Piękna jasnozielona barwa, drobnuitkie listki gęsto ulożone na łodyżkach, tworzą kształt pióra, chociaż dosłowne tłumaczenie nazwy jest nieco mniej romantyczne i oznacza tyle, co nerkokształtna, łuskowata roślina. Paprocie z tego gatunku potrzebują wilgoci, zarówno w powietrzu, jak i w podłożu. Wolą jednak stać na kamykach z wodą lub posiadać sąsiedztwo nawilżacza, niż bezpośrednie zraszanie liści. Nie wolno nam ich przelewać, ale równocześnie nie możemy dopuścić do wyschnięcia podłoża. Ziemia w doniczce powinna być stale wilgotna, nigdy mokra. Nefrolepisy oczekują nieco więcej światła niż inne paprocie, chociaż również nie tolerują bezpośredniego nasłonecznienia. Zniosą wprawdzie półcień, ale znacznie lepiej będą się rozwijały na stanowisku dostatecznie widnym.
Asparagus. Idealnie czuje się w ogrodzie, ale z powodzeniem można uprawiać tą roślinę również w domu. Asparagus bardzo dobrze czuje się w pomieszczeniach ciepłych, jak i w miejscach o nieco niższej temperaturze. Stanowisko powinno być jasne, ale bez bezpośredniego nasłonecznienia. Podlewanie częste i obfite, szczególnie w okresie letnim, kiedy intensywnie wzrasta. Roślina uprawnia jest najczęściej w naczyniach wiszących lub stojakach na kwiaty.
Nie mogłoby zabrakąć tu również pięknych "babcinych" fiołków afrykańskich, inaczej zwanych sępoliami. Tutaj królują kwiaty w przeróżnych kolorach, o mięsistych płatkach, które niesamowicie mienią się pod światło, jakby posypane były magicznym pyłkiem. Całości dopełniają owłosione jajowate listki. Ta wdzięczna roślinka lubi ciepłe, dobrze oświetlone stanowisko, kwitnie także w półcieniu i cieniu. Lubi wysoką wilgotność powietrza oraz regularne podlewanie miękką wodą o temperaturze pokojowej. Podłoże powinno lekko przeschnąć pomiędzy podlewaniami. Roślina nie może stać w wodzie bo szybko gnije. Podczas podlewanie nie można polewać liści, ani zraszać, gdyż szybko pokrywają się pleśnią.
Pelargonia o pachnących liściach, zwana również anginką. Charakterystyczną cechą tej rośliny jest silny, cytrynowy lub różany, aromatyczny i orzeźwiający zapach, wydzielający się zwłaszcza przy potarciu liści, które wydzielają duże ilości olejków eterycznych. Jest to roślina mało wymagająca, długowieczna o szybkim wzroście.
Drzewko szczęścia, czyli grubosz. To bardzo łatwy w uprawie sukulent. Lubi dobre nasłonecznienie, nie znosi zalania. Grubosz toleruje suche powietrze, najlepiej rośnie w temperaturze 20-22°C. Latem można wynieść go na balkon lub taras.
Na koniec wesoły jak wiosenny promyk słońca pierwiosnek. Często traktowany jako roślina jednorazowa, wurzycany przez amatorów po zakończeniu kwitnienia, co stanowi ogromny błąd, gdyż ta wesoła roślinka potrafi kwitnąć wiele razy jeśli jest odpowiednio pielęgnowana.
Prymulki będą dłużej kwitły w niższej temperaturze. Im w mieszkaniu cieplej, tym prymulka będzie kwitła krócej. Najbardziej lubią miejsca chłodne i półcieniste.
Prymulki nie lubią, gdy się je przesuszy (więdną, a ich liście zwisają), ale nie lubią także nadmiaru wody. Rośliny należy podlewać tak, aby podłoże było stale wilgotne (ale nie mokre), zazwyczaj dwa razy w tygodniu, nalewając wodę na podstawkę. Kwitnące rośliny warto nawozić co dwa tygodnie odpowiednim nawozem do roślin doniczkowych. Przekwitnięte kwiaty trzeba usuwać, ponieważ szybko na nich rozwijają się choroby grzybowe.
Każda babcia na pewno będzie zadowolona jeśli zostaną obdarowane rośliną, którą pamiętają ze swojej młodości, a jeszcze bardziej, jeśli zadbacie o ciekawy i nietuzinkowy sposób podkreślenia uroku roślinek.
mgr inż. Patrycja Lipiec
Przeczytaj także:
Ptasia stołówka - jak, kiedy i czym dokarmiać ptaki w zimowym ogrodzie?
Nowalijki z własnej skrzynki. Jak sadzić warzywa na balkonie?