fot. Polsat
Dziś w programie historia Pani Angeliki, która po latach poniżania i przemocy, uciekła od męża wraz z pięciorgiem dzieci. Schronienie znaleźli w rodzinnym domu w Karolewie, który jednak nie nadaje się do zamieszkania i zdecydowanie nie przetrwa nadchodzącej zimy. Najmłodsze dzieci – czteroletni Antoś i roczny Wiktorek wymagają jeszcze stałej opieki mamy i ciepłego domu. W budynku nie ma żadnego ogrzewania, rodzina przerażona jest nadchodzącą zimą. Dach pokryty szkodliwym eternitem, jest dziurawy, przecieka. W domu nie ma ciepłej wody. Instalacja elektryczna jest w tragicznym stanie. Warunki życia są bardzo trudne, mimo to pani Angelika nie poddaje się, pracuje jako monter mebli, stara się jak najlepiej wychować dzieci. W gwarnym domu tej rodziny pojawia się Katarzyna Dowbor. Widząc skalę problemów jakie piętrzą się przed rodziną w zniszczonym domu, nasza prowadząca nie kryje swoich obaw przed startem remontu:
fot. Polsat
"Pani Angeliko, fantastycznie pani wychowała dzieci. Naprawdę są urocze, grzeczne. wiem, że nie jest pani w życiu łatwo. Nie powinno być tak, że tak naprawdę w tym domu nie macie gdzie spać, nie ma łóżek, nie ma biurek, nie ma warunków do nauki. Ten dom jest w bardzo złym stanie i trzeba w nim zrobić tak naprawde wszystko - całą elektryczność, nie ma ciepłej wody. Za chwilę będzie zima, jak chcecie przeżyć zimę w tym domu? - Ta jedna koza nie ogrzeje tego domu, a poza tym jest niebezpieczna dla waszego życia i zdrowia. Jest tu ciasno, jest tu mało miejsca."
Pomimo trudnych warunków i kolosalnej ilości pracy, jaka jest do zrobienia w tym domu nasz architekt Martyna Kupczyk i Artur Witkowski ze swoją ekipą budowlaną postarają się odmienić losy rodziny i wyremontować budynek w zaledwie 5 dni.
W czwartek poznamy historię rodziny ze Zgierza. W bloku na dużym osiedlu mieszka pani Agnieszka z córkami: Darią (17 lat) i Weroniką (14 lat). Kobieta uciekła z dziećmi od męża alkoholika. W mieszkaniu, które zajmuje rodzina do niedawna byli także rodzice pani Agnieszki, którzy ciężko chorowali. Kobieta opiekowała nimi przez długi czas. Pani Agnieszka bardzo przeżyła chorobę i śmierć rodziców, sama podupadła na zdrowiu.
fot. Polsat
Mieszkanie pełne jest wspomnień, ale też przesiąknięte smutkiem po stracie. Przez ponad 40 lat w mieszkaniu nie było nic robione. Rodzice pani Agnieszki nie zgadzali się na żadne remonty, wymianę mebi. Blok jest już bardzo wiekowy, instalacja elektryczna jest w fatalnym stanie, często się zapala, grozi pożarem. Okna są nieszczelne a rury gazowe w tak złym stanie, że grozi to tragedią. Kasia Dowbor, odwiedzając rodzinę, widzi jak poważne zadanie czeka naszą ekipę remontową:
"W tym domu jest smutno, czuje sie przeszłość. Powinnyście sie odciąć od tego co było i zacząć żyć na nowo. Natomiast w tym domu jest wiele problemow - te z elektrycznością, te z wodą, z gazem. To mieszkanie to jest bardzo wielka niewiadoma, ono nas może jeszcze bardzo zaskoczyć. Tak naprawdę do końca nie wiemy, co tu trzeba zrobić, żebycie godnie, dobrze żyły."
Tym razem za metamorfozę odpowiadają - architekt Maciej Pertkiewicz oraz ekipa pod dowództwem Wieska Nowobilskiego. Wspólnymi siłami postarają się zmienić warunki życia rodziny i wnieść do ich świata trochę uśmiechu.
Premierowe odcinki programu "Nasz Nowy Dom" w środę i czwartek o godzinie 20:05 na antenie Polsatu!