Babiak, niewielkie miasteczko w województwie wielkopolskim. To tu mieszka pani Agata ze swoją mamą Alicją i dwoma nastoletnimi synami Kacprem i Kubą. U obydwu chłopców stwierdzono zaburzenia ze spektrum autyzmu, dlatego wymagają stałej, troskliwej opieki. Pani Agata dziesięć lat temu rozstała się z przemocowym mężem i razem z mamą stworzyła chłopcom pełny miłości i rodzinnego ciepła dom. Niestety sam budynek jest w tragicznym stanie. Ze względu na naruszoną konstrukcję dachu we wszystkich pomieszczeniach panuje wilgoć, a na ścianach rozprzestrzenił się ogromnym grzyb, który stanowi zagrożenie dla zdrowia rodziny. „Nie czuję się do końca szczęśliwy w tym domu, bo kaszlę, kicham od tego grzyba” – mówi Kuba. Kuchnia jest zawilgocona do tego stopnia, że nie spełnia swojej funkcji. Żywność panie przechowują przykrytą folią na ogrodowej huśtawce ustawionej w pokoju, w którym znajduje się stary piec. To pomieszczenie również nie nadaje się do mieszkania. W związku z tym cała czteroosobowa rodzina użytkuje tylko jeden pokój, w którym je, śpi i odpoczywa. W łazience brakuje kabiny prysznicowej, więc wszyscy myją się w miskach. Ten dom zdecydowanie wymaga gruntownego remontu, a rodzina zasługuje na lepsze warunki do życia. Czy nasza ekipa po raz kolejny podejmie wyzwanie? Tak! I po raz pierwszy zmierzy się z nim nowy kierownik budowy Przemysław Oślak. Ma na to tylko pięć dni! A zadanie jest wyjątkowo trudne…
Katarzyna Dowbor: „Wasza sytuacja jest tragiczna. Jestem zdruzgotana (…). Takiego grzyba (…) jeszcze nie widziałam. (…) Jakaś przyczyna tego grzyba musi być. Coś się dzieje z tym dachem (…) Czy uda się dojść do tego, co powoduje takie warunki, w jakich wy mieszkacie?”
materiał partnera/ Nasz Nowy Dom
Autorem projektu przebudowy i aranżacji wnętrza jest architekt Maciej Pertkiewicz, a ekipą dowodzi Przemysław Oślak.
W kolejnym odcinku przeniesiemy się na Lubelszczyznę do wsi Wola Burzecka. W niewielkim, zniszczonym domu mieszkają państwo Barbara i Piotr wraz z trzyletnią wnuczką Oliwką. Mama dziewczynki, nie interesuje się nią, a jej tata zginął w wypadku. Dziadkowie sprawują tymczasową opiekę nad dziewczynką, ale boją się, że ze względu na warunki mieszkaniowe mogą zostać rozdzieleni. Oliwka nie ma własnego łóżka, nie mówiąc o swoim pokoju. Dom ogrzewany jest za pomocą niebezpiecznych pieców. Dach pokrywa szkodliwy eternit. W domu nie ma ciepłej wody, łazienka jest mała i nieocieplona. Przed kąpielą rodzina nagrzewa pomieszczenie elektrycznym grzejnikiem. Nie ma też właściwego szamba. Pan Piotr pracuje na budowie, ale ma coraz większe problemy ze zdrowiem. Rozpoczął prace naprawcze w domu, ale widać, że nie starcza mu sił i środków. Marzeniem pani Barbary i pana Piotra jest takie wyremontowanie domu, aby Oliwka miała odpowiednie warunki do życia i mogła zostać z kochającymi dziadkami. Sytuacja jest naprawdę ciężka.
„Powiem szczerze, że dziecko w takich warunkach nie powinno być. Powinno mieć własne łóżko, własny świat. (…) Wy także powinniście inaczej mieszkać. Nie powinno być niebezpiecznych pieców. (…) Natomiast mamy ciężką zimę, a trzeba wykopać szambo. W waszym domu trzeba zrobić właściwie wszystko” – powiedziała Katarzyna Dowbor.
materiał partnera/ Nasz Nowy Dom
Czy nasza ekipa podejmie się wyremontowania domu w środku zimy i to w pięć dni? Dla nas nie ma rzeczy niemożliwych! Szczególnie gdy chodzi o dobro dzieci. Po tym jak nasza prowadząca przekazała rodzinie dobrą wiadomość („Wyremontujemy wasz dom!”), pan Piotr ze łzami w oczach przyznał: „To może być najszczęśliwszy dzień w moim życiu". A jaka będzie reakcja rodziny, która po krótkich wakacjach wróci do swojego nowego domu? Przekonamy się już we czwartek!
Projekt wnętrza stworzyła architekt Martyna Kupczyk, a za prace budowlane odpowiedzialny jest Artur Witkowski i jego niezawodna ekipa.
"Nasz Nowy Dom": Po raz kolejny marzenia staną się rzeczywistością! na INTERIA.TV.