Lepiej zapobiegać niż leczyć
Przed soplami można zabezpieczyć się jeszcze jesienią. Wystarczy, że wyczyści się rynny lub zainstaluje system, który je ogrzeje. Dzięki temu ich przestrzeń nie zostanie zapchana śniegiem i przez cały okres zimy będzie drożna, więc nie będzie zamarzać.
Warto pamiętać, że sople powstają m.in. dlatego, że woda ściekająca z dachów, trafiająca do zatkanej rynny, przelewa się przez nią, a następnie zamarza pod wpływem niskiej temperatury.
Usuwanie ręczne
Podczas ręcznego usuwania sopli należy zwrócić szczególną uwagę na to, jakie przyrządy będą dobrane do tego rodzaju prac – niezalecane jest używanie ostrych narzędzi. W praktyce mogą one porysować, a co gorsze uszkodzić powierzchnie rynien. Nikt nie chce przecież na wiosnę mieć dodatkowych kosztów związanych z ich naprawą.
Pamiętaj również o tym, by być cierpliwym! Zbyt szybkie zrywanie sopli może doprowadzić do oderwania się systemu rynnowego. Warto jest je usuwać w sposób kontrolowany.
Jak poradzić sobie na wysokości?
Praca na wysokości to nie lada gratka. Szczególnie gdy sople wiszą na 10 czy 15 metrze. Większość ludzi myśli, że można je strącić z drabiny. Pomijając fakt, że jest to niezgodne z przepisami BHP, to dodatkowo bardzo niebezpieczne. Szczególnie w warunkach zimowych.
W swojej wieloletniej praktyce związanej z pracami na wysokości, jeśli to tylko możliwe, wykorzystujemy podnośniki koszowe. Praca z nich dość, że jest przyjemna, to jeszcze bezpieczna.
- Będąc na wysokości, jesteśmy zapięci w koszu, z którego nie wypadniemy.
- Dodatkowo w jego wnętrzu znajduje się panel do sterowania, dzięki czemu przesuwanie się wzdłuż zewnętrznych struktur budynku jest szybkie, a przede wszystkim kontrolowane przez osoby pracujące na wysokości.
Bezpiecznie i sprawnie – do dzieła! Pamiętaj, że jeśli nie czujesz się na siłach, by samemu wykonać tego rodzaju prace, to zawsze możesz skorzystać z pomocy lub rady ekspertów.
EHC Karol Zagajewski
Zdjęcie główne: EHC Karol Zagajewski