Nasz Nowy Dom odc. 262 — Remont w Kłudnie
Dom, w którym mieszkała pani Marianna i jej córka Agnieszka, nie nadawał się życia. Brakowało w nim udogodnień niezbędnych dla osób z niepełnosprawnością i ich opiekunów. Stan budynku, który dawniej był spiżarnią na zboże, pozostawiał wiele do życzenia. Za ostatnie oszczędności udało się rodzinie wyremontować przeciekający dach, ale to była kropla w morzu potrzeb.
Metamorfoza domu — zobacz galerię zdjęć
Problemem była instalacja elektryczna i piec opalany drewnem – Pani Marianna nie miała już sił, by nosić i rąbać drwa. Zimą w pomieszczeniach panował przenikliwy chłód. Kuchnia była prowizoryczna, nie dało się w niej przygotować posiłków. Codzienne życie dla obu kobiet było udręką, a perspektywa pogarszającej się formy pani Marianny i braku możliwości opieki nad Agnieszką była po prostu przerażająca. Katarzyna Dowbor była poruszona historią obu kobiet. Architektka Marta Kłodej musiała tak zaprojektować dom, by był przyjazny i wygodny dla obu pań. Przemysław Oślak dopilnował, by remont odbył się w terminie.
Mimo pełnego zaangażowania całej ekipy, bez nerwów się nie obyło. W trakcie wykańczania łazienki okazało się, że zabrakło płytek, ponieważ budowlańcy ułożyli je inaczej, niż zaplanowała architektka. Na szczęście szybko udało się dokupić zapas. Pozostałe prace szły zaskakująco dobrze. Dom udało się skończyć przed czasem! Korzystając z wolnej chwili, kierownik budowy zaaranżował nawet zieleń, otaczającą budynek.
Jak zmienił się dom?
Wejście do domu przeniesiono i poszerzono, tak by łatwiej było wjechać do niego wózkiem. Sień zyskała dodatkową przestrzeń. Znalazła się w niej duża szafa na okrycia wierzchnie.
W pokoju pani Marianny po usunięciu starego komina znalazło się miejsce na dodatkowe łóżko i inne meble, które stworzyły idealną przestrzeń do wypoczynku. Na ścianie zawisł telewizor, a na środku pomieszczenia ustawiono stół.
W drugiej części pokoju Marta zaplanowała nowoczesny aneks kuchenny. W zabudowie znalazły się wszystkie niezbędne sprzęty – od teraz przygotowanie posiłków będzie o wiele wygodniejsze.
W pokoju pani Agnieszki ustawiono najpotrzebniejsze meble oraz łóżko z materacem przeciwodleżynowym. Ponieważ matka kobiety nie ma sił, by przenieść ją do łazienki, do pokoju doprowadzono wodę i wykonano dodatkową armaturę. Pani Marianna będzie mogła myć córkę w specjalnej wannie pneumatycznej.
Nową łazienkę wykończono z myślą o wygodzie pani Marianny. Wannę zastąpił duży prysznic z odpływem liniowym. Ustawna przestrzeń umożliwiła ustawienie dodatkowych mebli do przechowywania. Pod blatem szafkowym ukryto również pralkę.
W niewielkiej kotłowni zainstalowano pompę ciepła, która dogrzeje cały budynek. Rodzina była wzruszona zmianami.